Podsumowanie współpracy z Grota Bryza - ORIENTANA


Moja współpraca ze sklepem Grota Bryza zaczęła się na początku działalności mojego bloga. Postanowiłam, więc zrobić wstępne podsumowanie i przedstawić Wam produkty, które miałam okazję testować, a znajdują się w asortymencie sklepu Grota Bryza. Część kosmetyków dostałam, kilka kupiłam lub pochodzą ze spotkania. Wszystkie produkty opisywałam rzetelnie, a jeśli dany kosmetyk mi nie odpowiadał pisałam o tym bezpośrednio.

Najwięcej przetestowałam kosmetyków Orientana ( choć jeszcze nie wszystkie, ale mam ochotę na jeszcze ), dlatego postanowiłam poświęcić im osobny post. 




MASKA-KREM Z ROZMARYNU POD OCZY - recenzja tutaj Szybko się wchłania, nie powoduje podrażnienia, swędzenia nawet wrażliwych oczu. Bardzo mi pomógł, gdy moje oczy spuchły nie wiadomo z jakiego powodu. Potwierdzam likwiduje opuchnięcia i worki pod oczami. Wydajny i wystarczy na bardzo długo, a opakowanie ułatwia aplikację. Cena 36 zł tutaj 20g. POLECAM

ŻEL DO MYCIA TWARZY Z DROBINKAMI RYŻU - ALOES I JAŚMIN recenzja tutaj Cena 35 zł tutaj 205 ml
ŻEL DO MYCIA TWARZY Z DROBINKAMI RYŻU - ALOES I PAPAJA recenzja tuta  Cena 35 zł tutaj 205 ml
Oba produkty nie przypadły mi do gustu, ponieważ są to żele peelingujące. Nie lubię tego typu połączenia, bo albo myje twarz żelem albo używam peelingu, ale nie razem. Nasycenie drobinek i gęsta konsystencja sprawiła mi niesamowitą trudność w używaniu opakowania z pompką - bez przerwy się zacinało ( zwłaszcza aloes, jaśmin) i ciężko było wydobyć. Zapach pozostawiał wiele do życzenia, bo o ile jaśmin, aloes był całkiem spoko, to aloes, papaja pachniała szpitalem. Produkty nie sprawdziły się w moim przypadku. NIE POLECAM - chyba, że lubicie takie połączenie i trudności ze strony opakowania.

TONIK DO TWARZY IMBIR I TRAWA CYTRYNOWA recenzja tutaj. Cudowny, odświeżający zapach mgiełki idealnie sprawdzi się zwłaszcza w lecie, gdy upał daje się nam we znaki. Odświeża, tonizuje, nie powoduje wysuszenia, ściągania skóry, wyrównuje koloryt, a skóra staje się promienna. Szkoda, tylko że zapach nie jest długotrwały. Cena 26 zł tutaj 100ml POLECAM


MASKA-KREM Z ALG FILIPIŃSKICH recenzja tutaj.
MASKA-KREM Z OGÓRKA TAJSKIEGO recenzja wkrótce
Oba produkty maja bardzo zbliżone do siebie działanie. Żelowa galaretkowata formuła bardzo dobrze rozprowadza się na skórze i wchłania tworząc cienką maskę. Maka-krem niestety nie sprawdziły się u mnie w stosowaniu na całą noc, jak zaleca producent, ponieważ czułam ściągnięcie skóry (mam cerę mieszaną w kierunku suchej). Wykorzystałam je jako maskę i stosowałam na godzinę przed pójściem spać, a na noc zmywałam. Produkt w zauważalny sposób poprawia kondycje naszej skóry i przede wszystkim wyrównuje jej koloryt, uspokaja, zmniejsza pory i stabilizuje poziom przetłuszczania się, więc jeśli macie bardzo tłustą skórę polecam wypróbowanie. Cena 36 zł tutaj i tutaj

KREM DO TWARZY DRZEWO SANDAŁOWE I KURKUMA - testowałam na podstawie dużej ilości próbek (3ml ma jedna próbka) Cudowny zapach, bardzo intensywny, długo utrzymujący się na skórze. Krem bardzo tłusty posiadąjacy w swoim składzie shea, więc u mnie do twarzy się nie nadaje, ale do ciała sprawdził się lepiej niż nie jeden balsam. Dobrze się rozprowadza, szybko się wchłania nie pozostawiając tłustej warstwy, a skóra pachnie i pachnie przed długi czas. Szkoda, że to nie balsam do ciała :) POLECAM do bardzo suchej skóry. Cena 30 zł tutaj

NATURALNY KREMOWY PEELING DO TWARZY PAPAJA I ŻEŃSZEŃ INDYJSKI recenzja tutaj Zapach cudowny i jedyny w swoim rodzaju, przypomina zapach z dzieciństwa. Konsystencja kremowa, przypomina puszystą maskę peelingującą. Usuwa w delikatny sposób martwy naskórek, nie podrażnia, nie wysusza. POLECAM Cena 22zł tutaj


AJUWERDYJSKA TERAPIA DO WŁOSÓW recenzja tutaj produkt na bazie oleju kokosowego. Mój skalp zareagował mocnym swędzeniem, dlatego efektów i działania nie udało mi się zaobserwować. Cena 20 zł  tutaj pojemność 105 ml

AJURWEDYJSKI TONIK DO WŁOSÓW recenzja tutaj Rewelacyjny tonik. Nie powoduje swędzenia skóry głowy, pomaga też w walce z tym problemem, bo po aplikacji skóra głowy jest ukojona. Jeśli nałożymy, go znaczną ilość przyjemnie chłodzi. Używam już drugie opakowanie. Moje wypadanie zmniejszyło się i na głowie mam las nowych włosów. Cena 25 zł tutaj  pojemność POLECAM

AJURWEDYJSKI SZAMPON DO WŁOSÓW IMBIR I TRAWA CYTRYNOWA recenzja tutaj Szampon mimo dobrych właściwości myjących obciążył moje przetłuszczające włosy i na drugi dzień były już nieświeże. Nie polubiliśmy się. Cena 34 zł tutaj  210 ml

OLEJEK DO CIAŁA JAŚMIN INDYJSKI recenzja tutaj. Olejek pachnie bardzo intensywnie i używałam go w okresie chłodniejszym. Pod koniec buteleczki zapach zaczął mnie już męczyć ( trzeba lubić). Działanie  oceniam bardzo pozytywnie : nawilżał, wygładzał, nie tłuścił. Stosowałam również raz na włosy i o dziwno nie podrażnił mojego wrażliwego skalpu. Cena 32 zł tutaj POLECAM***

OLEJEK DO CIAŁA IMBIR I TRAWA CYTRYNOWA recenzja tutaj - Ten olejek testowałam jako drugi w okresie letnim. Po przygodzie z mgiełką do twarzy o tej samej nucie zapachowej, zapach olejku trochę mnie rozczarował. Spodziewałam się świeżości i intensywności (mocniejszy jaśmin) jednak nie do końca było jak sobie to wyobraziłam. Działanie oceniam również bardzo pozytywnie: nawilża, skóra staje się gładka, promienna, nie tłuści, nie podrażnia, nie uczula. Cena około 32zł tutaj  POLECAM


MASŁO SHEA I OLEJKI: IMBIR I PACZULA recenzja tutaj Masło ma bardzo przyjemna konsystencję, dobrze rozprowadza się na skórze, ale jest bardzo tłuste, co mi nie przypadło do gustu. Zapach ziołowy, mocny, intensywny utrzymujący się na skórze długo po aplikacji też nie należał do przyjemnych. Kwestia gustu, ale ja nie lubię pachnieć ziołami. Zużyłam smarując suche miejsca łokcie, kolana przed kąpielom i w kwestii nawilżenia spisał się bardzo dobrze. Cena 36 zł tutaj 100g ***

BALSAM DO CIAŁA W KOSTCE IMBIR I TRAWA CYTRYNOWA recenzja tutaj niespotykana forma balsamu, która swoimi właściwościami mocno nawilżającymi ukoi suchą skórę. Pięknie pachnie, dobrze się rozprowadza, szybko się wchłania, ale pozostawia tłustą warstewkę, co nie do końca mi odpowiada. Cena 27zł tutaj 60g POLECAM

BALSAM DO UST GRANAT LICZI recenzja tutaj
BALSAM DO UST - IMBIR I TRAWA CYTRYNOWA
Bardzo fajne balsmiki. Dobrze nawilżają. przyjemny zapach. Produkt uniwersalny w maleńkim opakowaniu. Cena 13 zł tutaj i tutaj 8g POLECAM  


NATURALNE MYDŁO Z GĄBKĄ ZŁUSZCZAJĄCĄ LUFFA RÓŻA JAPOŃSKA I LICZI recenzja tutaj Mydło raczej można nazwać żelem do mycia w kostce. Fajnie się pieni, nie pozostawia skóry szorstkiej, nieprzyjemnej jak to bywa po zwykłych mydłach. Zawiera olejki, dzięki temu nie wysusza skóry. Zatopiona gąbka raczej mnie nie przekonała do siebie, ale właściwości mydełka tak. Cena 19 zł tutaj 100g

PEELING Z OLEJKAMI  JAŚMIN, SZAFRAN, ZIELONA HERBATA - recenzja tutaj Konsystencja dość dziwna i na początku można się przerazić, ale działanie jest rewelacyjne. Fajnie peelinguje, cudownie pachnie, nawilża nie pozostawiając tłustej warstwy. Opakowanie pozostawia wiele do życzenia i przez wąski otwór dużo produktu marnuje się. Na stronie Orientany produkt nie jest już dostępny, został zastąpiony nową, ulepszoną wersją. Cena 45zł tutaj .
Gdyby był tańszy kupiłabym jego drugi wariant  lawenda i grejpfrut dostępny jeszcze w sklepie Grota Bryza tutaj. POLECAM


Naturalny peeling do ciała z masłem shea LAWENDA I GREJFRUT - recenzja wkrótce 
Naturalny Peeling do ciała z masłem shea IMBIR TRAWA CYTRYNOWA  - recenzja wkrótce 


*** Kosmetyki Orientana posiadają dość specyficzne zapachy i albo komuś przypadną do gustu albo nie. Jeśli nie jesteście pewni polecam wybranie się do drogerii stacjonarnej i powąchanie testera. Produkty są bardzo wydajne i lepiej sprawdzić zapach przez zakupem. Moim ulubionym okazał się imbir i trwa cytrynowa. 

Wielkim plusem dla firmy jest sprzedawanie kosmetyków zafoliowanych, przez to mamy pewność, że nie były otwierane i macane.



Ja osobiście mam ochotę jeszcze na kilka produktów:


Jak u Was sprawdziły się kosmetyki Orientana ?

Ja osobiście je bardzo lubię i  polecam serdecznie.

26 komentarzy:

  1. Nie miałam do czynienia z Orientaną, znam tylko z blogów :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie znam tych kosmetyków ale wyglądają całkiem ciekawie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Miałam ten peeling do ciała Jaśmin i byłam w nim zakochana. Strasznie ubolewam że sięgną dna. Orientana ma naprawdę genialne kosmetyki.

    OdpowiedzUsuń
  4. u mnie w kolejce czeka peeling do ciała z orientany z różą bodajże, a obecnie używam olejku z trawą cytrynową i bardzo lubie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Właśnie jestem w trakcie używania tego toniku do włosów :)
    Sporo tych produktów miałaś okazję używać.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie miałam nic z tej firmy, aczkolwiek balsam w kostce wygląda interesująco :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie znam, ale może wypróbuję coś ;)
    http://kosme-teria.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja jak na razie miałam jeden produkt z Orientany i był średni ;/

    OdpowiedzUsuń
  9. Właśnie testuję peeling z różą Orientany - jest to mój pierwszy produkt tej firmy. Moja mina po otwarciu słoiczka-bezcenna :) Zupełnie czego innego się spodziewałam. To prawda, że zapach jest specyficzny, nie jest to typowa róża, ale jest to plusem tego produktu - nie jest oczywisty. Poza tym fajnie wygładza i nawilża skórę. Jeśli inne produkty też są takie to mam ochotę na więcej :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Olejki do ciała najbardziej mnie interesują. Może się skuszę:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Również jak najbardziej polubiłam kosmetyki tej firmy , mimo iż moje pierwsze spotkanie nie należało do najlepszych :) Po prostu nie trafiłam na kosmetyk dla mnie .

    OdpowiedzUsuń
  12. Nigdzie ich stacjonarnie nie ma w okolicy ;( Sporo tego miałaś :) w przyszłości chcę kupić ich balsamy do ust :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Jeszcze się nie spotkałam z tą firmą.

    OdpowiedzUsuń
  14. nie miałam okazji używać jeszcze nic z tej firmy, ale na pewno przed zakupem musiałabym sprawdzić zapach :)

    OdpowiedzUsuń
  15. chciałabym coś wypróbować;) coś z tych cudeniek:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Musze w koncu tez zdobyc sie na jakies zakupy w GB.

    OdpowiedzUsuń
  17. nie miałam jeszcze nic ale chętnie zajrzę do sklepu :]

    OdpowiedzUsuń
  18. Gdzie powąchac i kupić stacjonarnie - info tu: http://www.orientana.pl/gdzie-kupic/

    OdpowiedzUsuń
  19. Z Orientany znam tylko mydło z gąbką, ale faktycznie ta gąbka nie do końca do mnie przemawia ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Widzę ze jeszcze wielu produktów z Orientana nie miałam a kuszą mnie niesamowicie. Większość wypróbuję na pewno. Z powyższych mi właśnie podobał się żel do twarzy aloes papaja .On właściwie nie peelingował a masował skórę . Zapach rzeczywiście typowo szpitalny ale z czasem się przyzwyczaiłam.Moja skóra twarzy go polubiła i jest na liście sprawdzonych produktów do których na pewno wrócę :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Wow, ale Ty tego już przetestowałaś - szacun:)

    OdpowiedzUsuń
  22. O matko ja bym chyba tego wszystkiego nie przetestowała :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Miałam kilka miniaturek Orientany i bardzo ją polubiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Jeszcze ich nie miałam, ale z wielką chęcią po pare wariantów sięgnę

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawiony komentarz - w wolnej chwili na pewno Cię odwiedzę.