Przesympatyczna Pani Bogusia właścicielka drogerii internetowej Grota Bryza przesłała mi do testów także masełko ciała firmy Orientana. Chciałam Wam o nim opowiedzieć zanim się skończy :)
Producent pisze:100%
naturalne masło do ciała stworzone na bazie masła Shea (Karite). Wzbogacone o
masło kakaowe, mango i kokum oraz o oleje i olejki roślinne o działaniu
wygładzającym, odżywczym i nawilżającym.
Dzięki
unikalnemu składowi masło wnika do głębokich warstw skóry, nie blokuje porów, a
odpowiednie połączenie maseł i olejów roślinnych pomaga utrzymać dobre
nawilżenie skóry, przywraca jej elastyczność i odpowiednią gładkość oraz
blask.
Naturalne
olejki z imbiru i paczuli wspomogą pełne wygładzenie i nawilżenie oraz
pozytywnie wpłyną na samopoczucie. Świeży, dający energię aromat wspaniale
podnosi samopoczucie.
Masło
ma nowatorską konsystencję. Dzięki metodzie ręcznego ubijania drobinki masła w
postaci mikrokuleczek zanurzone są w maślano-olejkowej konsystencji. Wszystkie
składniki są tłoczone na zimno i nierafinowane przez co zachowały swoją pełną
naturalną wartość. Każda partia jest ubijana ręcznie i stopień granulacji może
być rożny w zależności od mocy ubijania.
Stosowanie:
Najlepiej wmasować w suchą i czystą skórę, po kąpieli lub każdorazowo w razie
potrzeby. Do każdego rodzaju skóry.
podstawowe składniki:
MASŁO
SHEA (KARITE) – bogate w kwasy tłuszczowe oraz witaminy A, E i F - regeneruje i
odnawia zniszczony naskórek. Wygładza i zmiękcza skórę jednocześnie chroniąc ją
przed szkodliwymi czynnikami, m.in. promieniami UV. Stymuluje aktywność komórek
do odmładzania. Łagodzi podrażnienia, przyspiesza procesy gojenia, niweluje
reakcje alergiczne.
MASŁO
KAKAOWE – całkowicie biozgodne ze skórą masło z kakaowców rosnących w
Indonezji. Bogate w naturalne autoutleniacze neutralizujące działanie
szkodliwych wolnych rodników, witaminy, minerały takie jak magnez, wapno,
potas. Wspaniale nawilża i chroni skórę.
MASŁO
MANGO – zawiera znaczną ilość zarówno nasyconych jak i nienasyconych kwasów
tłuszczowych, a także kwasy stearynowy i oleinowy. Doskonale nawilża, zmiękcza,
uelastycznia, łagodzi podrażnienia i goi skórę.
MASŁO
KOKUM – uznane w Azji, mało znane w Europie to masło otrzymywane z owoców
Garcinia Indica, drzewa rosnącego w Indiach. Niezwykle bogate w nienasycone
kwasy tłuszczowe i witaminę E. Doskonale zmiękcza i uelastycznia skórę.
Stosowane do pielęgnacji skóry suchej, zrogowaciałej i szorstkiej - doskonale
zapobiega wysuszeniu i wiotczeniu, a także pomaga w regeneracji. Bardzo dobrze
się wchłania, nie zatyka porów.
OLEJ
MIGDAŁOWY - zawiera wiele naturalnych substancji odżywczych, takich jak
proteiny, sole mineralne oraz witaminy A, E, D i z grupy B przez co wpływa na
jędrność i elastyczność skóry i opóźnia proces starzenia. Zawiera również kwasy
linolowy i oleinowy, które zmiękczają naskórek i wzmacniają lipidową barierę ochronną
skóry.
OLEJ
Z KIEŁKÓW PSZENICY - bogaty w niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe, witaminy,
składniki mineralne, lecytyny, enzymy, fitosterole, karoteny. Wykorzystywany do
pielęgnacji skóry zniszczonej i zmęczonej.
OLEJEK
IMBIROWY – dzięki właściwościom rozgrzewającym i pobudzającym krążenie pomaga
zwalczać celulit, ujędrnia i modeluje sylwetkę. Działa przeciwbakteryjnie,
przeciwłojotokowo i przeciwzapalnie.
OLEJEK
PACZULOWY – zalecany jest dla skóry dojrzałej, wspomaga jej regenerację,
pozytywnie wpływa na skórę popękaną, zmiękcza ją i pomaga usuwać
zaczerwienienia. Zwalcza takie problemy skórne jak m.in.trądzik. Działa jako
antydepresant.
Pełen skład INCI: Butyrospermum Parkii Butter (masło shea), Theobroma Cacao Seed Butter (masło kakaowe), Mangifera Indica Seed Butter (masło mango), Garcinia Indica Seed Butter (masło kokum), Cera Alba (wosk pszczeli), Prunus Amygdalus Dulcis Oil (olej migdałowy), Olea Europaea Husk Oil (oliwa z oliwek), Triticum Vulgare Germ Oil (olej z kielków pszenicy), Vitis Vinifera Seed Oil (olej z pestek winogron), Tocopherol (wit.E), Helianthus Annuus Seed Oil (olej słonecznikowy), Plant Glycerin (gliceryna roslinna), Aloe Barbadensis Leaf Juice (ekstrakt z aloesu), Zingiber Officinale Root Oil (olejek z imbiru), Cymbopogon Schoenanthus Oil (olejek z trawy cytrynowej), Pogostemon Cablin Leaf Oil (olejek paczulowy), Cinnamomum Zeylanicum Bark Powder (cynamon). NIE TESTOWANO NA ZWIERZĘTACH
Opakowanie: twardy plastik odkręcany bardzo praktyczne i wygodne
Zapach i konsystencja: Jako osoba lubiąca różne fajne pachnidełka zapach tego masełka zamiast mnie zachęcić niesamowice odstraszył. Po prostu trzeba lubić takie zapachy orientalne mi niestety nie przypadł do gustu. Jest bardzo intensywny i długo utrzymuje się na skórze jak i w łazience. Czuję się jakbym posmarowała się jakąś maścią leczniczą.
Konsystencja: wygląda jak masło shea tylko miękkie z grudkami które po kontakcie z ciepłymi dłońmi przybiera postać olejową. Masełko jest niesamowicie tłuste, aż powiedziałbym za tłuste.
Podsumowanie: Jak pisałam wcześniej zapach masełka albo trzeba polubić albo zaprzestać używać nie ma innego wyjścia. Ja niestety nie mogłam się skłonić do niego i po posmarowaniu miałam ochotę jak najszybciej zmyć. Masło to jest bardzo tłuste, więc idealne do suchej skóry, która potrzebuje intensywnego nawilżenia. Ja nie mam takiego problemu dlatego u mnie tłustość pozostawała dość długo i nie czułam się komfortowo.
Ale zauważyłam, że masło świetnie i intensywnie nawilża, dlatego postanowiłam trochę po eksperymentować i zaczęłam w inny sposób stosować niż zaleca producent.
Przed każdą kąpielą smaruję suche miejsca i pozostawiam na 15 min nieraz dłużej w zależności ile mam czasu. Potem zmywam żelem pod prysznic, skóra jest gładka, nawilżona i co najważniejsze nie jest tłusta i nie ma zapachu.
Dlatego raczej trzeba lubić takie orientalne zapachy i polecam przed zakupem powąchanie produktu. Jeśli jest taka możliwość :)
Ja oczywiście go zużyję, ale na ponowny zakup bym się nie zdecydowała ze względu na nie mój zapach.
Kilka słów o drogeri internetowej GROTA BRYZA
Sklep
działa od 2005 roku. Drogeria
internetowa z kosmetykami do pielęgnacji twarzy, ciała i włosów. Podstawowa dewizą
jest rzetelność i wysoka jakość usług.
Sklep posiada bogata ofertę znajdziesz w nim sole kąpielowe i solanki lecznicze,oraz szeroką gamę
kosmetyków produkowanych w oparciu o sól i błoto z Morza Martwego, których
właściwości kosmetyczne (odmładzające) i lecznicze są znane od wieków na całym
świecie. Autoryzowany sklep BingoSpa Orientany.
Zapraszam na zakupy i zapoznanie się z ofertą TUTAJ
Co sadzicie o balsamach masłach o roślinnym zapachu lubicie takie produkty czy raczej wolicie ładnie pachnieć?
Co sadzicie o balsamach masłach o roślinnym zapachu lubicie takie produkty czy raczej wolicie ładnie pachnieć?
uwielbiam wszystkie produkty ORIENTANY :) dla mnie są genialne :)
OdpowiedzUsuńMi pewnie by się spodobał ten zapach, bo lubię takie :) I fajnie, że jest tłsuty, nie przeszkadza mi to wcale. Bardzo fajna i wyczerpująca recenzja ;)
OdpowiedzUsuńja jeśli jestem lepka źle się czuję
Usuńfirma ta ma extra produkty bardzo nietypowe do tego naturalne
OdpowiedzUsuńTez nie przepadam, za mocnymi orientalnymi zapachami
OdpowiedzUsuńja też wolę ładnie pachnieć niż odstraszać
Usuńmiałam tylko maskę orientany
OdpowiedzUsuńUwielbiam naturalne produkt do ciała, twarzy, włosów:-) idealny produkt dla mnie!!
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie zapowiada się to masło. :) Gratuluję Justynie! :)
OdpowiedzUsuńHmmm to jeśli ma taką konsystencję i pod wpływem ciepła się rozpuszcza to może nadawałby się na włosy? Do olejowania? Bo dużo dobroci w nim jest, tyle olejków ;)
OdpowiedzUsuńnie pomyślałam o tym oststnio przeszła mi ochota na olejowanie może dlatego
UsuńNaturalność duży plus dla firmy! Trzeba wypróbować :)
OdpowiedzUsuńlubię naturalne produkty, ale takie orientalne zapachy to nie dla mnie:) pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńWłaśnie z tego powodu wolę sklepy stacjonarne, ponieważ tutaj mogę brać kosmetyki na węch:)
OdpowiedzUsuńnigdy nie miałam nic tej firmy, ale skład to masło ma świetny! na pewno wypróbuję, ale dopiero w zimę kiedy skóra właśnie takiego nawilżenia potrzebuje:)
OdpowiedzUsuńMnie właśnie po przeczytaniu zachęcił ten zapach bo jestem straszną zwolenniczką zapachów orientalnych ale racdzej nie nada mi się bo ja suchej skóry nie mam
OdpowiedzUsuńJa lubię orientalne zapachy ale musiałabym sama powąchać, jednak nie wiem czy nie za tłusty dla mnie taki kosmetyk. poza tym super zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńFajny sklad ma to maselko. Ale troche boje sie wlasnie tej bardzo tlustej konsystencji :)
OdpowiedzUsuńGenialne wydaje się to masełko :)
OdpowiedzUsuńPodejrzewam, że tłusty film na skórze pozostaje na długo. Nie lubię tego ani zimą, gdy ubrania lepią się do skóry, ani tym bardziej latem, w upalne dni, bo czuję się wtedy, jakbym miała na sobie dodatkową warstewkę ubrań ;)
OdpowiedzUsuńja tez nie lubię czuć się tłusta
UsuńBaaardzo mnie zaciekawiłaś!:D
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuństop reklamom
UsuńJa swoje masełko ostatnio zamówiłam ale prosto z Afryki :) Gratuluje wygranej !
OdpowiedzUsuńco to za masełko
UsuńMMmmm wygląda zachęcająco, jestem tylko bardzo ciekawa tego zapachu czy by mi odpowiadał ;)
OdpowiedzUsuńciężko go opisać ale jest taki ziołowy ja lubię ładnie pachnieć i raczej bym nie wyszła w miasto po posmarowaniu
Usuńnajlepszym wyjściem jest produkcja bezzapachowych kosmetyków, i tak każdy się perfumuje.
OdpowiedzUsuńdokładnie choć czasami balsam perfumowany nie zaszkodzi o ile ma ładny zapach
UsuńJuż na samym początku odstraszył mnie jego zapach. Nie przepadam za orientalnymi zapachami - są dla mnie zbyt intensywne i wręcz duszące...
OdpowiedzUsuńNiestety nie lubię takich zapachów :)
OdpowiedzUsuńnie lubię takich tłustych mazideł :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze żadnego kosmetyku tej marki, ale każdy je tak chwali, że to tylko kwestia czasu aż i ja się na nie skuszę! :)))
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńOgólnie recenzja jest : bardzo długa i treściwa , ale niestety nie lubię , gdy jestem tłusta :) .
UsuńDzięki za recenzję, przydała się ;)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem tego orientalnego zapachu, w sumie jeszcze nie miałam kosmetyku o takim aromacie i chciałabym niuchnąć i sprawdzić, czy też by mnie odstraszył :)
OdpowiedzUsuńWow, jaki ciekawy i bogaty skład. Ja kosmetyków tej firmy niestety jeszcze nie miałam okazji używać. Ostatnio wygrałam w jednym z konkursów ich mydełko, ale jest tak ładne, że narazie szkoda mi używać :D
OdpowiedzUsuńNa produkty Orientany już od dawna mam chęć, a konkretnie na ich smarowidła do ust:) na ten produkt bym się nie zdecydowała, tak jak Ty nie mam problemów z nadmierną suchością skóry, poza tym nie lubię balsamów, maseł do ciała itp. które są zbyt tłuste, wole te lżejsze;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam kosmetyki Orientany - do tej pory miałam mydełko, maskę z trawy tybetańskiej oraz maseczkę w płatkach pod oczy. Wszystkie te rzeczy mnie absolutnie zachwyciły :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam masełka z Shea, a to nie dość, że jest naturalne, to jeszcze ma taki bardzo ciekawy i bogaty skład, więc może kiedyś się na nie skuszę :)
OdpowiedzUsuńNa zimę takie masełko byłoby dla mnie w sam raz, bo dosłownie czuję jak się pruję na plecach przy wiązaniu butów
OdpowiedzUsuńBardzo lubię różne masła do ciała, szkoda tylko, że nie ma ono ciekawego zapachu. Lubię gdy moja skóra ładnie pachnie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńna składach się za bardzo nie znam ale to masełko jest geste i treściwe, ja mam raczej suchą skórę na ciele i właśnie takie najczęściej wybieram, nie przepadam za balsamami a lotiony czy mleczka to już w ogóle nie dla mnie. chyba że mają jakieś dodatkowe właściwości po za nawilżającymi
OdpowiedzUsuń