Miesiąc czerwiec u mnie bogaty był w wykończenia pozaczynanych produktów. Chciałam w końcu otworzyć coś nowego, dlatego uparłam się i sporo rzeczy skończyłam. Produkty nie są tematycznie poukładane, ponieważ na bieżąco cykałam fotkę, gdy już za dużo było w zbiorczym kartonie. Myślę, że całkiem sporo udało mi się tego nabierać.
Biały Jeleń - żel do mycia ciała włosów i twarzy - produkt na pewno nie raz jeszcze zagości w mojej łazience. Polecam na siłownie i wyjazdy. Super sprawa, kupię ponownie - recenzja Tutaj
Planeta Organika szampon do włosów - niestety nie jest to szampon odpowiedni dla moje skóry głowy i włosów. Bardzo słabo oczyszcza, dlatego moja skóra głowy po nim swędzi.
Nie kupię - recenzja tutaj :) (:D)
Garnier - antyperspirant w sprayu. Zdecydowanie wolę kulki, dają mi one więcej komfortu niż spray. Nie kupię
Oriflame - pianka do zmęczonych nóg. Produkt przynosi niesamowitą ulgę, daje uczucie chłodzenia. Kupię ponownie choćby nawet z innej firmy, bo nie wiem czy jest ten jeszcze dostępny.
Ziaja - płyn do higieny intymnej oliwkowy - przy pierwszym opakowanie byłam zadowolona, drugie już powodowało u mnie dyskomfort. Nie kupię
Oriflame szampon do włosów farbowanych - bardzo go lubię i często wracam do niego. Mam jeszcze jedną butelkę. recenzja Tutaj
Pilomax szampon do włosów ciemnych - przy dłuższym użytkowaniu strasznie wysusza skórę głowy. Nie kupię Tutaj
Joanna krem do depilacji - Nie byłam zadowolona. Trzeba było dużo nałożyć i długo trzymać na nogach. Raczej nie kupię
KRÄUTERHOF- peeling do ciała oliwa oliwek - fajny peelinguje i oczyszcza skórę - recenzja TUTAJ
Orientana żel do mycia twarzy - u mnie się nie sprawdził i pompka przestała w ogóle działać. Nie Kupię. recenzja TutajBiały jeleń kremowy żel pod prysznic. Kupię. recenzja Tutaj
Dr Nona sól Nie kupię, drogi produkt. recenzja Tutaj
Fitomed szampon do włosów farbowanych. Fajnie myje i oczyszcza skórę głowy. Zapobiega blaknięciu koloru. recenzja tutaj
Ikarou - olejek oliwa z oliwek - cudowny. Świetnie nawilżał skórę i był mega wydajny mimo swoich niewielkich rozmiarów. Kupię na pewno.
Doppelherz - suplement diety na włosy- produkt służy mi i dzięki niemu moje paznokcie rosną.
Air- lift pasta do do zębów zapobiegająca nieświeżemu oddechowi. Fajny produkt, ale trzeba się przyzwyczaić, ponieważ się słabo pieni i trochę kosztuje. recenzja Tutaj
Ziajka - pasta do zębów od 1 ząbka. Moje dziecko ją uwielbiało i następną mam truskawkową.
Farmona peeling lawendowy - cudownie pachnie i jednocześnie podczas peelingowania pielęgnuje naszą skórę. Kupię ponownie. recenzja Tutaj
Eveline balsam do ciała pod prysznic - sama bym tego nie kupiła, ale jak mam to używam, gdy mi się nic nie chce :) recenzja tutaj
Tanita żel do golenia - fajny produkt, nie powodował podrażnień. Mój mąż, go mi podkradał. Pewnie jeszcze kiedyś kupię.
Taft lakier do włosów - lubię i pewnie nie raz jeszcze będzie gościł w moich denkach.
Pilomax odżywka do włosów farbowanych w sumie nic ciekawego nie robiła z włosami. Nie kupię.Tutaj
Skarb Matki szampon do włosów dla dzieci- Lubię produkty i chętnie po nie sięgam. Nie wysusza, włosy fajnie się rozczesują, nie szczypie w oczy. Nie stosowałam u siebie tylko u dziecka Kupię.
Sante szampon do włosów - słabo oczyszczał i jak dla mnie za delikatny. Nie kupię
Rosyjska Maska do włosów drożdże piwne i kwaśne mleko - nie zauważyłam żadnego uzdrawiania moich włosów. Zużyłam nakładając przed myciem. Nie kupię. recenzja Tutaj
Cece med odżywka jedwabiem - fajnie nawilża, wygładza, ale obciąża moje włosy . Nie kupię
Zestaw próbek maseczek.
RivaldeLoop - genialna maseczka peel-off polubiłam ją. Nakładanie i ściąganie to sama przyjemność. Skóra bardzo fajnie wygląda, pory :D skórne są ściągnięte. Mam już zapas :)
Bielenda maseczka rozświetlająca - dodaje blasku i wygładza skórę, Kupię
Z próbek najbardziej zainteresowały mnie te nowe produkty Ziaja manuka i zastanawiam się nad zakupem pełnych opakowań.
A jak tam Wasze denko też zbieracie intensywnie ?
Ps: mój komputer umiera i mam problemy z klawiaturą. Wybaczcie niedociągnięcia.
Poprawiłam :D
Ps: mój komputer umiera i mam problemy z klawiaturą. Wybaczcie niedociągnięcia.
Poprawiłam :D
Ale denko:)
OdpowiedzUsuńMiałam ten krem do depilacji Joanny i też się nie sprawdził :(
Szału nie robi teraz testuje ten z eveline zobaczymy jak będzie :)
UsuńSporo tego się nazbierało. Mam ten solny scrub.
OdpowiedzUsuń:D
Usuńwieelkie denko ! Widzę że też w tym miesiącu zdenkowałaś ziajowy płyn do higieny intymnej i taft ;D
OdpowiedzUsuńRzeczywiście, tylko ja mam lakier o innym smaku :D
UsuńAle ogromne denko :)) Ten balsam z Eveline czeka u mnie w kolejce :)
OdpowiedzUsuńciekawa jestem jak u Ciebie się spisze :)
UsuńAle ogromne denko :)
OdpowiedzUsuńU mnie denko znikome, jak zwykle... :D U Ciebie spore, ale nie miałam niczego z Twoich zdenkowanych :)
OdpowiedzUsuńU mnie asami te jest małe, ale staram się nowości czekaja i się kurzą )
Usuńo kurde, spore denko ;)
OdpowiedzUsuńAle denko:)). U mnie raczej skormnie:).
OdpowiedzUsuńzaciekawiłaś mnie tą pianką do zmęczonych nóg z Oriflame.
OdpowiedzUsuńpolecam wypróbować
UsuńKrem do depilacji lubię, ale tylko dlatego, że do tej pory nie znalazłam lepszego.
OdpowiedzUsuńJa mam ochotę na veet ale boje się, że się nie sprawdzi.
UsuńŁadne denko, nie miałam praktycznie żadnego produktu. Spytam o jedno: czym są "opory skórne" ;-)
OdpowiedzUsuńDzieki za poprawkę :D
UsuńSporo tego.
OdpowiedzUsuńA u mnie biednie z denkiem w tym miesiącu :D jakoś w zimowe miesiące zdecydowanie więcej tego zużywam no i zaczęłam stosować produkty wielofunkcyjne, by mieć jak najmniej otwartych pojemników wszystkiego.
OdpowiedzUsuńTak przez tą Twoją wielofunkcyjność uległam kilku produktom :D
UsuńSpore denko, akurat niczego nie znam..,
OdpowiedzUsuńRzeczywiście dużo tego :D
OdpowiedzUsuńSporo tego, a próbek prawie nigdy nie zużywam :)
OdpowiedzUsuńA ja wszystko wydałam, co nie trzeba i odstawiałam sobie to co potrzebne i udaje udaje mi się zużywać
UsuńGratuluję sporego denka. Znam tylko krem do depilacji z Joanny, również się u mnie nie sprawdził. Aaa nie, miałam jeszcze zestaw z Pilomax'u do włosów jasnych, o ile szampon się nie sprawdził, maską jestem zachwycona. Gdyby nie dość wygórowana cena, z pewnością bym do niej wróciła.
OdpowiedzUsuńJoanny produkty mnie nie lubią, a ja ich :D
UsuńSpore to Twoje denko :) Ja właśnie biorę się a zużywanie próbek, bo jakoś mi się sporo tego nazbierało :)
OdpowiedzUsuńJa rozdałam to co mi niepotrzebne i dlatego jakoś idzie mi zużywanie
UsuńRzeczywiście sporo tego :)
OdpowiedzUsuństarałam się
UsuńDenko gigant normalnie:) Gratuluję zużyć! Jak piszesz o maseczce Rival de loop to chodziło ci chyba o "pory", a nie o "opory" skórne:)
OdpowiedzUsuńWina klawiatury, która już ledwo dyszy jak cały mój stary laptop.
UsuńGigant to może nie - duże :D
Ooooo zaszalałaś z tym denkiem ;) gratuluję! u mnie w tym miesiącu słabiutko....
OdpowiedzUsuń:) raz jest więcej raz jest mniej
Usuńpotężne denko, u mnie skromnie w tym miesiącu :)
OdpowiedzUsuńIdę zobaczyć :)
UsuńDuże denko :) Nie miałam żadnego z tych kosmetyków, ale również ciekawa jestem tej nowej serii Ziaji :)
OdpowiedzUsuńJa chyba sobie zakupię zwłaszcza że mam kartę na -20%
Usuńsporo tego, gratuluje zużyć :)
OdpowiedzUsuńsporo tego :) płyn do higieny intymnej polecam ale ziaja intima z kwasem askorbinowym :)
OdpowiedzUsuńMam już swojego ulubieńca, ale lubię od czasu do czasu coś przetestować
UsuńBardzo fajne denko :). Duże. Moje niedługo będzie gotowe do publikacji :D.
OdpowiedzUsuńz Manuka sama chętnie bym coś wypróbowała, jak na razie mam ban na zakupy
OdpowiedzUsuńSzampony Satne lubię, miałam z glinką i byłam zadowolona
Ulala zaszalałaś :D
OdpowiedzUsuńPoprawiłam :D
OdpowiedzUsuńzaraz zerknę :)
u mnie parafina nie robi szkody, więc nie zwracam na to uwagi
wow :) Ja mało używam kosmetyków dlatego kiepsko z moim denkiem. Lubie te lakiery Taft,często je kupuję
OdpowiedzUsuńjakie ogromne denko :D gratuluję zużyć :)
OdpowiedzUsuńNono, sporo tego zużyłaś :D
OdpowiedzUsuńoo szczerze powiem że denko ogromne, czyli śmiało możesz otwierać nowe rzeczy :)
OdpowiedzUsuńmnie zaintrygował ten żel do higieny intymnej z racji napisu o kwasie mlekowym, ale widzę że na dłuższą metę się nie sprawdził
ja w tym miesiącu obiecuję sobie wykończyć wszystkie próbki jakie mam w łazience
Uwielbiam maseczki peel off, ale póki co miałam doświadczenie jedynie z tymi domowej roboty i Efektimy ;)
OdpowiedzUsuńGratuluję denka, sporo tego ;)
OdpowiedzUsuńoho, u mnie z dwóch miesięcy dużo mniejsze ;p
OdpowiedzUsuńJoanna ma słabe produkty do depilacji. Kupiłam krem i plastry i nic się nie sprawdziło.
OdpowiedzUsuńpiękne i spore zużycie :) aż dziwne, że miałam tylko jeden z tych produktów, a mianowicie balsam pod prysznic z eveline- pachnie bosko <3
OdpowiedzUsuńmiałam ten płyn do higieny intymnej z Ziaji, ale ginekolog odradził mi używanie go, więc to co mi zostało zużyłam do mycia ciała i sprawdził się bardzo fajnie :) Ale też go już nie kupię.
OdpowiedzUsuńspore zużycie :) ja to nawet 1/4 nie mam :P
OdpowiedzUsuńAntyperspirant z Garniera tez miałam - niezbyt byłam zadowolona, pasta z Ziajki jest super dla dzieci i kosmetyki Skarb Matki tez lubimy.
OdpowiedzUsuńsporo, a jak zauważyłam próbki to aż się za głowę chwyciłam :)
OdpowiedzUsuńmam tą maseczkę peel-off w zapasach, muszę koniecznie szybko wypróbować skoro tak przypadła Ci do gustu :)
Troszkę tego jest, ja muszę się wziąć za używanie próbek... bo mam strasznie dużo.. aż patrzeć tylko jak się przeterminują. Ja mam głęboko odżywczy pod prysznic i go uwielbiam!!
OdpowiedzUsuńO mamo! ogromne to denko! Ja zbieram intensywnie ale żeby mieć tego aż tyle to musiałabym chyba z rok zbierać! ;D
OdpowiedzUsuńGratuluję zużyć :D
OdpowiedzUsuńOgromniaste denko ;-)
OdpowiedzUsuńLubię antyperspirant w sprayu z Garnier, do tego zielona kulka z Vichy i wszystko można biegać przez cały dzień, bez obaw :)
OdpowiedzUsuń