Ten post cieszy się największą, popularnością na moim blogu, dlatego postanowiłam go reedytować i poprawić, dopisać kilka spostrzeżeń. Wnioskuję, wiele osób ma z tym problem, czyli nie jestem sama.
Od razu zaznaczam nie jestem włosomaniaczką i ekspertką w tej dziedzinie. Po prostu na swój sposób dbam o swoje problematyczne włosy, mądrzejsza o wiedzę i doświadczenia moja walka jest na chwilę obecna drobna potyczką z problemem. Raz jest lepiej raz gorzej. Ale cały czas twierdzę - to walka z wiatrakami.
Problem: WYPADANIE WŁOSÓW, SWĘDZĄCA SKÓRA GŁOWY
Od razu zaznaczam nie jestem włosomaniaczką i ekspertką w tej dziedzinie. Po prostu na swój sposób dbam o swoje problematyczne włosy, mądrzejsza o wiedzę i doświadczenia moja walka jest na chwilę obecna drobna potyczką z problemem. Raz jest lepiej raz gorzej. Ale cały czas twierdzę - to walka z wiatrakami.
Problem: WYPADANIE WŁOSÓW, SWĘDZĄCA SKÓRA GŁOWY
Zacznijmy od początku: Jak dobrze pamiętam mój problem z wypadającymi włosami,
swędzącą skóra głowy zaczął się dość dawno. Miałam wtedy jeśli dobrze pamiętam 18 lat, choć do końca tego nie wiem. Był to dla mnie wielki problem i nie potrafiłam sobie z nim poradzić. Gdy byłam mała moje włosy sięgały do łopatek - nigdy nie miałam dłuższych. Miałam ich dużo na głowie, jednak były cienkie i szybko traciły objętość. Pamiętam gdy zrobiłam sobie
jasne pasemka włosy leciały jak liście w czasie jesieni. Teraz już wiem
dlaczego!!!. Nie mniej jednak nie wygrałam tej walki tak do końca.Nie jest
to możliwe, ale nauczyłam się jak sobie z tym radzić . Dużo w tamtym czasie czytałam
gazet w poszukiwaniu rozwiązania problemu. Opakowania produktów też brała na serio i kupowałam co raz to nowe produkty. Nie było efektów a portfel cierpiał.
Na
początku myślałam że to łupież jest sprawcą swędzenia skóry głowy. Miałam
białe łuski na skórze głowy, tylko pytanie jaki czy tłusty, czy suchy. Stosowałam produkty przeciwłupieżowe ale to nic nie
pomogło. Włosy wypadały mi garściami zwłaszcza w okresie letnim i to ciągłe swędzenie. Szukałam skutecznego sposobu, stosowałam różne produkty które
oferowali producenci i suplementy witaminy cuda na patyku. Wiadomo skoro macie problem - szukacie rozwiązania. Idziecie do sklepu, czytacie etykietę która jest pięknie napisana - kupujecie. Wygląda to tak jakby dany produkt świecił się z daleka i wołał kup mnie kup mnie, jestem idealny. Stworzony z myślą o Tobie. Nic bardziej mylnego kupujecie marketing nie rozwiązanie problemu.
Producenci obserwuje rynek, badają go i wiedzą z jakim problemem społeczność właśnie się boryka. Dziś np wypadanie włosów - wszystkie firmy jak jeden wypuszczają na rynek tego typu produkty. Różnią się opakowaniem, coraz piękniejszym opisem właściwości- a co jest w środku nie wiadomo tak do końca. A konsumenci zachęceni pięknym opisem kupują - nie pomaga to następny i tak w nieskończoność. A prawda jest taka, żaden szampon nie zniweluje problemu - przecież trzymamy go na głowie praktycznie krótka chwilę. To kiedy on zdąży zadziałać ?
http://vod.pl/poznaj-prawde-o-szamponach,145757,w.html
Wracając do mnie, bywało tak że płakać mi się chciało. Najgorzej w sezonie letnim rozpuszczam włosy, a tu widzę prześwity. Innego lata znów wypadły mi włosy po bokach, gdy spięłam je w kucyka wyglądałam jakbym sobie boki wygoliła. Na szczęście mój problem normował się w okresie zimowym i włoski odrastały, skóra też mnie mniej swędziała.
Poszłam w desperacji nawet do dwóch dermatologów. Jedna nie było to dobry pomysł. Była to państwówka wiec mój portfel nie ucierpiał bardzo.
Pierwszy lekarz to w ogóle nie wypał, babka potraktowała mnie jakbym sobie coś wymyśliła. Oczywiście naraziłam się słowami mówiąc- praktycznie to już wszystko stosowałam i nic nie pomaga. Na pewno pani wszystkiego nie stosowała!!! usłyszałam odpowiedz - tak się zaczęła wyliczanka ona podawała produkt, ja że nie chcę. Jedynym sensownym rozwiązaniem było wyjść z gabinetu w trakcje wizyty. Porażka nie będziemy się bawić przecież w zgaduj zgadula co mi przepisać. Wspomnę iż czekałam w koeljce bardzo długo gdyż lekarka lubiła długie rozmowy przez telefon, nawet gdy pacjent czekał.
Druga wizyta była u polecanego i chwalonego dermatologa. Gdy weszłam do gabinetu bo długim czekaniu w kolejce, od razu zwróciłam uwagę na ulotki i próbki produktów emolium - miał tego sporo. Facet cały czas się wymądrzał a tak w sumie to nie dał mi dojść do słowa, tylko moją zdawkową odpowiedz komentował kilkoma zdaniami.Porażka. Mogłabym Wam w tym miejscu zadać zagadkę, czy uważnie czytacie
Producenci obserwuje rynek, badają go i wiedzą z jakim problemem społeczność właśnie się boryka. Dziś np wypadanie włosów - wszystkie firmy jak jeden wypuszczają na rynek tego typu produkty. Różnią się opakowaniem, coraz piękniejszym opisem właściwości- a co jest w środku nie wiadomo tak do końca. A konsumenci zachęceni pięknym opisem kupują - nie pomaga to następny i tak w nieskończoność. A prawda jest taka, żaden szampon nie zniweluje problemu - przecież trzymamy go na głowie praktycznie krótka chwilę. To kiedy on zdąży zadziałać ?
http://vod.pl/poznaj-prawde-o-szamponach,145757,w.html
Wracając do mnie, bywało tak że płakać mi się chciało. Najgorzej w sezonie letnim rozpuszczam włosy, a tu widzę prześwity. Innego lata znów wypadły mi włosy po bokach, gdy spięłam je w kucyka wyglądałam jakbym sobie boki wygoliła. Na szczęście mój problem normował się w okresie zimowym i włoski odrastały, skóra też mnie mniej swędziała.
Poszłam w desperacji nawet do dwóch dermatologów. Jedna nie było to dobry pomysł. Była to państwówka wiec mój portfel nie ucierpiał bardzo.
Pierwszy lekarz to w ogóle nie wypał, babka potraktowała mnie jakbym sobie coś wymyśliła. Oczywiście naraziłam się słowami mówiąc- praktycznie to już wszystko stosowałam i nic nie pomaga. Na pewno pani wszystkiego nie stosowała!!! usłyszałam odpowiedz - tak się zaczęła wyliczanka ona podawała produkt, ja że nie chcę. Jedynym sensownym rozwiązaniem było wyjść z gabinetu w trakcje wizyty. Porażka nie będziemy się bawić przecież w zgaduj zgadula co mi przepisać. Wspomnę iż czekałam w koeljce bardzo długo gdyż lekarka lubiła długie rozmowy przez telefon, nawet gdy pacjent czekał.
Druga wizyta była u polecanego i chwalonego dermatologa. Gdy weszłam do gabinetu bo długim czekaniu w kolejce, od razu zwróciłam uwagę na ulotki i próbki produktów emolium - miał tego sporo. Facet cały czas się wymądrzał a tak w sumie to nie dał mi dojść do słowa, tylko moją zdawkową odpowiedz komentował kilkoma zdaniami.Porażka. Mogłabym Wam w tym miejscu zadać zagadkę, czy uważnie czytacie
Jakie
produkty zostały mi przepisane?
Odpowiedz
emolium - oczywiście nie po darmo miał tam
ulotki próbki
Więcej
nie poszłam do żadnego dermatologa
Wielu ludzi idzie do apteki bo wydaje im się, że jak produkty jest w apteczne - to jest dobry. Firmy
kosmetyczne bazują na tym, obserwują rynek. Apteki mają płacone za polecanie danych produktów, zresztą tak jak lekarz. Prostym przykładem jest zwrócenie uwagi na
kosmetyki które są w aptece i są też w supermarkecie ogólnodostępne. Że w aptece to nie znaczy że dobre i skuteczne.
Jak
wiecie na you tube nastała moda na nagrywanie filmików i przez przypadek na
takowy trafiłam, gdzie dziewczyna studiująca kosmetologię wypowiada się na temat
firm kosmetycznych oraz stosowanych przez nich oszustw
Warto
oglądnąć po nim uświadomiłam sobie, że wszystkie produkty których do tej pory
używałam to jeden wielki marketing nic innego. Widzicie reklamę i wydaje sie Wam że produkt zdziała cuda bo ta obiecują. Kupiłam kiedyś nawet ampułki z Vichy, dosyć że drogie to
jeszcze nasiliły mój problem i to bardzo. Ale na tym polega reklama która jest dźwignią
handlu. Gdy sobie uświadomiłam ile wydałam niepotrzebnie kasy na coś co i tak
nie ma prawa działać, skoro nie ma w tym
produkcje żadnych cennych składników tylko opatentowana fikcja
Przez
przypadek trafiłam na stronę gdzie osoba pisze o kremach i ich składzie. Moja
uwagę zwrócił krem marki Dior 15ml za 880 zł który nie ma nic w sobie płacicie
za pudełko i tylko pudełko, za nazwę firmy
Gdy
jestem już mądrzejsza o tę wiedzę idąc do sklepu nie biorę wszystkiego jak leci, zastanawiam się, czytam skład.
Przyznam szczerze, obecnie rzadko kupuje kosmetyki w supermarkecie
zwłaszcza kremy szampony, przecież jest tyle fajnych firm o których nie macie pojęcia i
które zawierają bogate składy a nie tonę parafiny czy gliceryny która tylko nie
daje skórze oddychać.
Wracając
do moich włosów przestałam kupować produkty na wypadające włosy, staram się je
nawilżać nie wysuszać
Używam
szamponu do mycia włosów z Oriflame borówka słonecznik,został mi polecony go byłam w ciąży i czasami innych, żeby skóra głowy się nie przyzwyczaiła
-nawilżam, używam masek, odżywek, olejuję włosy, brak nawilżenie był; powodem swędzącej
skóry głowy dzisiaj już tylko sporadycznie mnie coś zaswędzi
-stosuję
najtańsze witaminy na włosy, mało znane a nie jakieś drogie reklamowane
-staram
się nie zamartwiać i nie przesadzać z tego powodu, że mi wypadają, nabrałam
dystansu do problemu zresztą stres też nie służy włosom
Od
czasu gdy zmieniłam tok myślenia polubiłam swoje włosy i zaakceptowałam ich problematyczność.W porównaniu z początkiem jest diametralna poprawa
Całą ciąże jak i po ciąży nie miałam problemu ze swędzeniem i wypadaniem. Zażywałam femibion
Taka sama sprawa dotyczy przetłuszczającej się skóra twarzy.
Kupujemy krem tonik i inne produkty z napisem do przetłuszczającej się skóry i cały czas ich używamy, a skóra jeszcze bardziej się przetłuszcza dlaczego? bo ją wysuszamy a skóra reaguję o sucho trzeba nawilżyć więc produkuje dwa razy więcej tego sebum. Skórę przetłuszczająca należy oczyszczać i nawilżać a najlepiej na noc nakładać krem bez parafiny żeby mogła oddychać
Mam przetłuszczające się włosy które wypadają i swędząca skórę głowy co robię ?
-używam szamponów oczyszczających raz na jakiś czas
-sporadycznie używam szamponów do przetłuszczającej się skóry głowy, gdyż moja skóra źle na nie reaguje
-nie używam szamponów na wypadające włosy - dla mnie to jedna wielka ściema
- olejuję, nawilżam przeróżnymi maskami - staram się nie wysuszać skóry głowy, bo wtedy jeszcze bardziej moja skóra się przetłuszcza
-co jakiś czas stosuję peeling cukrem
-farbuję włosy delikatnymi farbami
-rozczesuję szerokim grzebieniem
- myje często co drugi dzień, nie dopuszczam do mega wielkiej tłustości, gdyż bakterie które dzięki temu się namnażają powodują jeszcze większe swędzenie
- używam suszarki z chłodnym nawiewem, samoistnie długo schnące włosy pochłaniają bakterie, grzyby
-podchodzę z dystansem do produktów
-nie przesadzam z ilością im mniej tym lepiej, po co je obciążać niepotrzebnie
-chodząc po domu związuje włosy do góry, nie ma problemów z rozdwajającymi się końcami
-wieczorami czeszę specjalną szczotką, masuję skórę głowy
-myję ciepłą wodą ale nie gorącą i nie zimną
- nie stresuję się gdy zaczynają wychodzić, bo to jeszcze bardziej im szkodzi
Macie jakieś skuteczne sprawdzone metody na odżywienie włosów
piszcie w komentarzu
Taka sama sprawa dotyczy przetłuszczającej się skóra twarzy.
Kupujemy krem tonik i inne produkty z napisem do przetłuszczającej się skóry i cały czas ich używamy, a skóra jeszcze bardziej się przetłuszcza dlaczego? bo ją wysuszamy a skóra reaguję o sucho trzeba nawilżyć więc produkuje dwa razy więcej tego sebum. Skórę przetłuszczająca należy oczyszczać i nawilżać a najlepiej na noc nakładać krem bez parafiny żeby mogła oddychać
Mam przetłuszczające się włosy które wypadają i swędząca skórę głowy co robię ?
-używam szamponów oczyszczających raz na jakiś czas
-sporadycznie używam szamponów do przetłuszczającej się skóry głowy, gdyż moja skóra źle na nie reaguje
-nie używam szamponów na wypadające włosy - dla mnie to jedna wielka ściema
- olejuję, nawilżam przeróżnymi maskami - staram się nie wysuszać skóry głowy, bo wtedy jeszcze bardziej moja skóra się przetłuszcza
-co jakiś czas stosuję peeling cukrem
-farbuję włosy delikatnymi farbami
-rozczesuję szerokim grzebieniem
- myje często co drugi dzień, nie dopuszczam do mega wielkiej tłustości, gdyż bakterie które dzięki temu się namnażają powodują jeszcze większe swędzenie
- używam suszarki z chłodnym nawiewem, samoistnie długo schnące włosy pochłaniają bakterie, grzyby
-podchodzę z dystansem do produktów
-nie przesadzam z ilością im mniej tym lepiej, po co je obciążać niepotrzebnie
-chodząc po domu związuje włosy do góry, nie ma problemów z rozdwajającymi się końcami
-wieczorami czeszę specjalną szczotką, masuję skórę głowy
-myję ciepłą wodą ale nie gorącą i nie zimną
- nie stresuję się gdy zaczynają wychodzić, bo to jeszcze bardziej im szkodzi
Macie jakieś skuteczne sprawdzone metody na odżywienie włosów
piszcie w komentarzu
Cześć, chciałam tylko powiedzieć, że podoba mi się to co napisałaś. Masz dużo racji w tym, że trzeba natłuszczać włosy. Pozdrawiam Cię serdecznie :)
OdpowiedzUsuńDokladnie, nawet moja fryzjerka uswiadomila mnie ze nie ma czeogos takiego jak szampon do przetluszczajacych wlosow, takie wlosy sa bardzo wrazliwe i taki szampon nalezy stosowac to jest tylko chwyt marketingowy, ania
UsuńSzampon do przetłuszczajacych się włosów powoduje wysuszanie skalpu, a tym samy skalp produkuje więcej łoju. Marketing omamił co niektóre osoby wmawiając im, że takie kosmetyki leczą problem, a tak nie jest.
UsuńJa mam przetłuszczające się włosy i nie używam tego typu szamponów, bo one powodują jeszcze większe przetłuszczanie się.
Zła dieta może być przyczyną używki kawa papierosy i zakwaszenie organizmu gotowe. Innym możliwym powodem może być zła praca tarczycy albo innego narządu odp.za produkcję hormonów radze się przebadać mam ten sam problem ale co zimę jak mało wody niegazowanej pije. W ciąży organizm prod.więcej hormonów żeby zabezpieczyć dzidziusia by mu niczego nie brakowalo podobnie w okresie laktacji ale potem wracaja stare nawyki i organizm się resetuje wraca do starych nawyków...
Usuńnie wiem po co mam jeszcze natłuszczać jak ja mam tłustą skórę głowy już po 6godz. też mnie swedzi a nie drapie.
OdpowiedzUsuńkażdy ma inny problem ja znalazłam rozwiązanie dla siebie
UsuńTo że się ma przetłuszczające włosy nie znaczy że należy tylko używać produktów do tego typu włosów
UsuńTo jest bardzo mylne pojęcie bo jeśli nasza skóra głowy jest bardzo sucha produkuje mega ilość łoju co powoduje zapychanie meszków włosowych i wypadanie
Mimo tego że mam przetłuszczające się włosy unikam szamponów skierowanych do tego problemu
często je zmieniam i nie przyzwyczajam skóry tylko do jednego
nawilżanie i natluszczanie to nie to samo , poza tym olejowanie nie ma wplywu na przetluszczanie.
UsuńCiekawy post Gosiu :)
Cześć :) widzę, że mamy podobny problem i na pewno wypróbuję twoje rady :) może mogłabyś mi polecić jakąś sprawdzoną maskę lub odżywkę, która byłaby delikatna dla skóry głowy?
OdpowiedzUsuńpowiem tak moje włosy są przetłuszczające dlatego wiele produktów niepotrzebnie je obciąża ale to nie znaczy że ich nie nawilżam
Usuńnie mam ulubionej maski jeśli coś się u mnie nie sprawdza po myciu stosuję przed myciem
ale tylko wtedy gdy nie mam żadnych produktów do stylizacji na włosach
u mnie ta metoda się sprawdza
głowę myję co drugi dzień
chyba napiszę osobny post o pielęgnacji włosów chociaż do włosomaniaczek mi daleko
tutaj aktualizacja włosowa
http://gosiamysz.blogspot.com/2013/12/farba-roslinna-do-wosow-3n-ciemny-braz.html
a co w przypadku męskich problemów z wypadaniem włosów? czy kuracja z procerin.pl będzie pomocna?
OdpowiedzUsuńnie słyszałam o tym produkcie
Usuńproducenci wymyślają coraz to nowsze produkty z napisem na wypadanie włosów a co jest rzeczywiście w środku opakowania ciężko stwierdzić
Ja podchodzę z dystansem do informacji na etykiecie
ja też stosowałam kremy tylko matujące, aż doradzono mi bym na noc nawilżała, bo skóra się na czole broni i wytwarza jeszcze więcej sebum, po ciąży wypadały mi włosy :( na szczęście już się unormowało wszystko
OdpowiedzUsuńmi po ciąży nie wypadały włosy ani w trakcie ciąży - brałam femibion
Usuńdokładnie im bardziej wysuszamy tłustą skórę, tym bardziej ona produkuje więcej łoju
Też czytałem na lysyproblem.pl o tych tabletkach procerin i piance z tej samej firmy może podziałało by na te swędzenie a tabletki zmniejszają wypadanie włosów. Wydaje mi się że na etykiecie muszą być zawarte prawidłowe składniki które występują w tabletkach czy piance. Producent nie mógł by sobie pozwolić na kłamstwo. Nikt nie stosował jeszcze tego ?
OdpowiedzUsuńwłaśnie mam problem w wypadającymi i przetłuszczającymi się włosami. Piję codziennie herbatkę z pokrzywy ale jedynie trochę pomogło ;<
OdpowiedzUsuńAle może faktycznie nawilżanie to dobry sposób. Chociaż nigdy nie pomyślałabym o nawilżaniu przetłuszczających się włosów ;)
Ja tez nigdy na to bym nie wpadła
Usuńjednak mimo tego, że mam przetłuszczające się włosy szampon do tego typu problemu im nie służy
raz na jakiś czas mogę użyć ale do codziennej pielęgnacji nie
bo wtedy moja skóra głowy woła pomocy
Czesc, po jakim czasie zauważyłaś poprawę? Użyłam szamponu dopiero 2 razy ale nie czuje zbyt dużej ulgi. Mam problem z alergiami i nie wiem czy ten szampon mnie raczej uczula czy powinnam jeszcze poczekać na jakiekolwiek efekty?
OdpowiedzUsuńkomentarz dot. szamponu fitomed
Usuńmi nei wypadają.. ale niestety zmora facetów to zakola... przed tym nei da sie uciec ; /
OdpowiedzUsuńTez mam taki problem... Im wiecej kombinowalam, tym gorzej bylo. Na pewno masz racje, co do szamponow do wlosow przetluszczajacych sie-beznadzieja, na moje wlosy jeszcze gorzej dziala, niz mocno nawilzajacy. Czesto zamiast pomagac skorze, to jeszcze ja "dobijamy" to samo mialam z twarza, przetluszczajaca sie, sklonna do wypryskow, ale do wysuszen tez! po preparatach na tradzik i do skory tlustej bylo jeszcze gorzej, wiec dalam sobie spokoj, uzywam krem z morza martwego, zamykajacy pory, na mnie dziala super. Co do wlosow, dalej walcze... Warto tez wspomniec, ze skora moze swedziec przez pianki do wlosow, lakiery, itd...
UsuńCo do zwiazywania wlosow, po czesci racja, lepiej zwiazywac na gorze, bo koncowki sie nie ocieraja o ramiona, o material, ale.... czeste zwiazywanie wlosow baaardzo uwrazliwia cebulki wlosow i sa podatniejsze na wypadanie. Byc moze przez to zaczely mi tez bardziej wypadac, ale mus, to mus :(
UsuńJeszcze tylko sie wtrace co do preparatow na wypadnie-uzywalam ja i moj chlopak, roznych... od tych za 5zl, nawet po 50zl, efekt zero (a moze nawet wysuszal skore) Do widzenia, bo sie i tak rozpisalam, a moglabym pisac jeeeeszcze wiecej :)
Ja włosów nie związuje żadną gumką tylko spinam spinką
Usuńgumek używam tylko tych miękkich i zwykle byle jak je związuje - nie mocno
racją jest im więcej się kombinuje używa różnych produktów na wypadanie włosów, tym efekt jest tak kiepski że szkoda gadać
Odstawiałam wszystko co na wypadanie było i czuje diametralna różnicę
Własnie jestem przed farbowaniem i mam ochotę pokazać mój nowy las na głowie :)
ostatnio pojawil sie produkt YUDA,
OdpowiedzUsuńto nie reklama ani inny badziew,
powiem tak -
uzylem go przez okolo miesiac czasu na moje zakola
pojawily sie nowe wlosy zakola troche sie zmniejszyly
nie wiem czy to psychika czy produkt .... ale uzywam dalej zobaczymy co sie bedzie dzialo
to jakis chinski wynalazek w sensie ziololecznictwo itp itd
narazie u mnie efekt zadowalajacy
nie znam i nie bardzo jestem ciekaw co to za produkt jest
Usuńmiałam już tyle szamponów na wypadanie iż śmiało mogę stwierdzić to tylko reklama nic więcej
żaden szampon nie zadziała cudów, bo przecież trzymamy go tylko chwilę na głowie
Witam, mam ten sam problem. Na razie zewnętrznie wydaje mi się, że znalazłam rozwiązanie. Do tej pory musiałam myć głowę co 2 dni raz, że była tłusta a dwa swędzenie było nie do wytrzymania. Stosuję zioła. Najpierw myję zwykłym szamponem a potem zioła na zasadzie mycia. Mieszam pół łyżki rumianku i pół łyżki korzenia mydlnicy. Zalewam zimną wodą i podgrzewam, zioła nie mogą się gotować. Przed zagotowaniem ziół wyłączam i zaparzam jeszcze trochę. Przecedzam napar. Lekko ciepłym polewam wolnym strumieniem włosy i masuję skórę głowy. Zostawiam na parę minut i spłukuję. Teraz już mnie skóra głowy nie swędzi, a jeżeli tak to bardzo rzadko i praktycznie tego nie zauważam. Włosy chyba mniej wypadają, bo mniej w mieszkaniu na podłodze. Przy czesaniu raczej niewiele się zmieniło, ale podejrzewam, że to przez to, że są osłabione. Kurację stosuję od 3 tygodni. Polecam, kosztuje niewiele (10zł), a na pewno nie zaszkodzi.
OdpowiedzUsuńJa niestety nie mam cierpliwości do robienia mikstur
Usuńzdecydowanie wolę olejować włosy
ale życzę wytrwałości, grunt to systematyczność i cierpliwość
Ogolnie mam włosy normalne ale przez ostani okres czasu zaczely mi się szybciej przetłuszczać... masakra.. poznaję po tym jak nagle skóra głowy szczególnie wieczorem i nad ranem okropnie swędzi- ulgę przynosi mi umycie.
OdpowiedzUsuńja na włosy stosuję zwykły szampon syoss repair , dwa razy w tygodniu nakładam na włosy i skalpel maskę hennę wax masuję przez ok 10 min skórę głowy zawsze przy każdym myciu. Pomaga i widzę efekty mam mocniejsze włosy mniej wypada i nieco szybciej rosną. Na noc włosy wiążę w warkocz. Dzięki masce nie mam problemów z modelowaniem włosów. Pozdrawiam
niestety u mnie drogeryjne szampony powodują mega swędzenie i taki syoss odpada
UsuńCoś również wiem o wypadaniu włosów i ogólnie o problemach włosowych, bo długo się z tym zmagałam. Pomógł mi preparat inneov - są to kapsułki zażywane dwa razy dziennie przez min. 3 miesiące. Jedno opakowanie to 180 sztuk. Ten preparat wzmacnia włosy, wpływa pozytywnie na ich wzrost i grubość, przez co włosy nie wypadają, a wręcz przeciwnie - rosną jak na drożdżach i pięknie wyglądają :D Polecam z całego serca ten preparat, bo sama go sprawdziłam i u mnie działał! W tej chwili już nie stosuję tej kuracji, bo ją zakończyłam. Obecnie od czasu do czasu myję włosy szamponem z rzepy, który wprost ubóstwiam :)
OdpowiedzUsuńten komentarz bardziej brzmi jak reklama drogiego produkt i po pół rocznej kuracji braku grosza w portfelu. Niestety nie uwierzę w takie czary mary. Stosowałam mega drogie ampułki z Vichy które tylko nasiliły swędzenie skóry głowy i drapanie. Musiałam przerwać kurację, bo się niestety nie dało i to ma być produkt do wrażliwej skóry głowy? Niestety nie zdecydowałabym się na zakup preparatu inneov, już wolałabym zacząć pić drożdże.
UsuńCzym olejujesz wlosy?
OdpowiedzUsuńróżnie: akurat olejkiem takim jaki akurat mam w posiadaniu : organowy, jojoba
Usuńjeśli tylko nie swędzi mnie po nim skóra głowy, to jak najbardziej jest to produkt odpowiedni dla mnie :D
Czytam Twój wpis i powiem szczerze że sama zaczęłam natłuszczać skórę głowy raz na tydzień choć mam przetłuszczające się włosy . Mam ogromny problem z łupieżem na skórze głowy robią się tak zwane chrostki , gdy je zdrapię moment jest pełno drobnego łupieżu ciężko do usunięcia, dodatkowo włosy są mega osłabione, wypadają okropnie . Kiedyś przez przypadek któraś z znajomych powiedziała mi o natłuszczaniu skóry głowy, na początku szczerze śmiać mi się chciało no bo gdzie natłuszczać główkę mając przetłuszczające się włosy . Spróbowałam i nie żałuję, łupież po pierwszym użyciu znika, może nie cały ale jest nie widoczny i nie ma go na ciuszkach ani nie widać na ubraniach . Z tej desperacji powiem Wam szczerze że użyłam zwykły olek kujawski do olejowania bo nic w domu nie miała. Fakt faktem włosy trzeba umyć 3-4 razy żeby spłukać ten tłuszcz ale efekt ! Miodzio. Od tamtej pory minął miesiąc , w aptece kupiłam olej rycynowy i tym natłuszczam włosy raz na tydzień, stosując przy tym szampon Head Shoulders. Myję głowę co drugi dzień, póki co jestem zadowolona . Włosy jeszcze wypadają przy czesaniu ale nie az tak bardzo gdy miałam łupież .
OdpowiedzUsuńWarto spróbować to co ma się w domu niż wydawać kasę na kosmetyki nic nie warte , takie jest moje zdanie ;)
Gdyby ktoś wcześniej mi powiedział, żeby przetłuszczające się włosy i skórę nawilżać. Pewnie też bym się pukała w czoło. Niestety źródłem swędzenia jest suchość i podrażnienie z tym związane. Jeśli tylko mam problem ze skórą głowy nawilżam ją. Też kiedyś myślałam, że to łupież jest. To nie łupież to skóra wołająca o pomoc. Odradzam używania HS to bardzo wysusza skórę głowy i nigdy nie pobędziesz się problemu. Zacznij używać normalnych szamponów nie przeciwłupieżowych. Myj włosy kiedy tego potrzebują.Nie jestem włosomaniaczką, ale świadoma pielęgnacja dała mi bardzo dużo i co najważniejsze pozbyłam się swędzenia.
UsuńNiestety ja będę zmuszona nadal używać H&S gdyż po użyciu innego szamponu skóra głowy okropnie mnie swędzi choć łupieżu nie ma. Od tygodnia używam odżywki w spryskiwaczu własnej robótki, poleciła mi to znajoma kosmetyczka która ową substancje sama stosuje u siebie od kilku tygodni, efekt ? ! to piękne włosy, nie ma rozdwojonych końcówek a najważniejsze to włosy lśniące bez łupieżu bez wypadania......Wystarczy pokrzywę ugotować, ostudzić i wlac do pojemniczka z spryskiwaczem i tym włosy spryskiwać . U mnie efektów żadnych jeszcze nie widać ale dam Wam znać czy faktycznie skuteczne . Choć szczerze powiem że mniej włosów mi wypada, nie wiem czy to zaleta tej substancji czy szamponu przeciwłupieżowego ...Najważniejsze że pozbyłam się okropnego swędzenia skóry głowy i tej mojej zmory łupieżu ....
UsuńTeż naczytałam się wiele pozytywnych opinii kiedyś i skuszona zakupiłam go sobie. Niestety u mnie się nie sprawdził i nie polecam
OdpowiedzUsuńOd jakiegoś czasu miałam problem ze skórą głowy, bo swędziała, miała wypryski po użytkowaniu szamponów - Physiogel, Garnier odpadają. Fitomed też odpadł przed rozcieńczeniem. Po rosyjskim szamponie przeszło. Jako jedyny nie miał w składzie SLSu - to chyba świadczy o tym, że powinnam szamponów z SLSami unikać. Emolium czeka - chętnie go sprawdzę czy się nada do mojej skóry głowy. Jeśli nawet się nada - i tak wrócę do tańszego rosyjskiego
OdpowiedzUsuńNa szczęście nie mam już z tym problemu...
OdpowiedzUsuńco używałaś, że problem ustał ?
UsuńJa kupiłam na wypadanie vichy, seboradin, no masakra ile szamponów różnych firm a tu piszecie zeby kupic zwykly szampon jaka ja glupia:O
OdpowiedzUsuńTeż przez, to przeszłam i ile kasy wydałam. Szkoda gadać.
UsuńNiestety nie szampon trzymany parę chwil na głowie ma wpływ na wypadanie.
Systematyczność w używaniu też ma duży wpływ.
Mnie ostatnio tez strasznie lecą włosy. Jednak to nie jest najgorszy problem. Boli mnie skóra głowy tak jakby cały czas ktoś ciągnął mnie za włosy :/ okropne uczucie. Nie mogę nawet związywać włosów. Byłam u lekarza ale nic z tego... Nie mam pojęcia co to może być a włosy lecą...
OdpowiedzUsuńWiosną i jesienią dopada mnie okresowe wypadanie włosów.U mnie najlepiej sprawdza się zestaw: olej Sesa lub Aktywny olej pieprzowo-łopianowy Floresan+szampon nawilżający+maska ze składem emolientowym. Ostatnio spektakularny efekt przyniosła Mgiełka z enzymami pijawek - po 1,5 miesiąca zachamowała praktycznie do 0 wypadanie.Jak będziesz stosowała masaż (olejek trzeba wmasować w skórę głowy) to po pewnym czasie wzmocnisz cebulki i ból skóry powinien ustąpić. Powodzenia.
UsuńMoże właśnie ból skóry głowy spowodowany jest suchością.
UsuńWarto sięgnąć po olejek i pomasować go chwilkę.
Dobrze napisane ! Świetny post poparty doświadczeniem. Takiej wiedzy szukam na blogach.
OdpowiedzUsuńNo dobra czytam o tym olejowaniu włosów, kupiłam olejek rycynowy rozcieńczam go z odzywką do włosów aby się lepiej spłukiwało faktycznie pomaga na łupież ale trzeba to kilka razy powtarzać bo inaczej łupiez powraca. Włosy jak mi leciały tak dalej lecą nawet czesać sie boję bo znów pełna szczotka będzie. Specyfików na rynku jest masa , w wiekszości mnie zawiodły po prostu pusta reklama i tyle .
OdpowiedzUsuńTak czytam wcześniejsze wpisy i zastanawiam się nad tą pokrzywą bo faktycznie zioła mają swoje działanie lecznicze ale czy to się faktycznie sprawdzi ? Czy któraś z Was używała takiego spryskiwacza ? Ręcę mi juz opadają od tych moich włosów a szczerze szkoda mi znów kasy na dziadostwo które i tak de fakto nie pomoże !
Nie słyszałam, aby rozcieńczacz olejek z odżywką. Jak dla mnie olejek rycynowy jest zbyt tłusty i obnażający włosy. Ciężko zmyć i raczej przy mocno wypadających włosach lepiej sięgnąć po coś mniej tłustego. Tak na rynku jest wiele różnych specyfików. Sama wydałam sporo kasy na różne takie, które nie działały. Też słyszałam wiele dobrego o pokrzywie i warto wypróbować. Dobrze na włosy działa też ponoć siemię lniane. Najważniejsza jest systematyczność i umiar. Polecam wypróbowanie olejku ikarov stymulującego wzrost włosów.
UsuńGosiu, olej rycynowy jest bardzo tłusty i ma gęstą konsystencję ale po dodaniu i odzywki z żółtkiem świetnie sie spłukuje .
UsuńTen olejek ikarov kupiłaś w aptece czy drogerii ? Mogłabyś coś o nim więcej napisać, bo już tyle kasy wydałam a żadnej poprawy nie widać .
Takiego sposobu jeszcze nie stosowałam, ale nie mam też zamiaru próbować, bo jak eksperymentowałam z żółtkami, to więcej włosów traciłam przy zmywaniu niż to warte.
UsuńIkarov akurat otrzymałam od firmy, ale jak wpiszesz w wyszukiwarkę to znajdziesz sklep gdzie można kupić. Teraz stosuję olejek rokitnikowy.
Ważne, abyś dany produkt używała systematycznie.
Ja kiedyś kupowałam coś, czytałam opakowania i po kilku użyciach chciała, aby działało. Nie działało kupowałam następne :( z marnym skutkiem pustego portfela.
Teraz mądrzejsza o wiedzę szampony przeciw wypadaniu włosów omijam szerokim łukiem. (one nic nie dają ) lepiej kupić szampon dobrze oczyszczający, nawilżający, żeby składniki w maskach i wcierkach mogły wniknąć w strukturę włosa i skórę.
Olej rokitnikowy słyszałam o nim ale nigdy nie stosowałam, ale jego też trzeba z czymś rozcieńczyć ?
UsuńSzczerze to szkoda mi już kasy na te wszystkie ,, wynalazki '' u mnie się nie sprawdzają . Co to żółtka wymieszanym w olejku rycynowym z odżywką , fajna sprawa mogę polecić innym dziewczyną, sama na swojej głowie przetestowałam ale bardzo nie lubię nakładać rycyny bo ma gęstą konsystencje i źle mi sie to nakłada dlatego wolałabym coś lżejszego .
Gosiu, robisz z olejku rokitnikowego jakieś maseczki czy nakładasz go bezpośrednio na włosy no i najważniejsze czy nie barwi on włosów bo wyczytałam , że posiada charakterystyczny pomarańczowo-czerwony mocny kolor ? !
Olejek ma pomarańczowy kolor, ale nie zauważyłam żadnego wpływu na kolor moich włosów.
UsuńStosuję bezpośrednio na skórę głowy.
Witam, mam podobny problem z tym ze Odchudzalam się schudłam 22 kg, włosy wypadają mi garściami ze aż boję się je myć bo przy myciu chyba najbardziej. Może być ze brakuje mi jakiś witamin kupiłam składy witamin dopiero zaczęłam brać ale niewiem jak je pielęgnować boję się je myć a już nie wspomnę o tym ze niedługo powinnam je pofarbowac ale wtedy to chyba wszystko mi wyleci. ;( niewiem juz co robić...
OdpowiedzUsuńPrzeczytaj ten wpis może on Ci pomoże :D właśnie go odkryłam i jest napisany bardzo konkretnie :)
Usuńhttp://kokardka-mysi.blogspot.com/2014/12/efekty-prawidowej-diagnostyki-wypadania.html?utm_source=feedburner&utm_medium=feed&utm_campaign=Feed%3A+WosyKoloryzacjaPielgnacjaKosmetyki+%28W%C5%82osy.+Koloryzacja.+Piel%C4%99gnacja.+Kosmetyki%29
Super post . Strasznie mam podobne objawy do Twoich i widzę że muszę kompletnie zmienić tok myślenia :-) pozdrawiam i dziękuje :-)
OdpowiedzUsuńJa również mam problem z włosami,wypadają i swędzi skóra...Jestem po leczeniu dermatologicznym,to wtedy zaczęło się swędzenie z którym nie mogę sobie poradzić...
OdpowiedzUsuńMnie przez odchudzanie zaczęły włosy wypadać garściami. Dermatolog zalecił mi kurację biotebalem przez kilka miesięcy, bo podobno zawarta w nim biotyna jest najlepsza na włosy. No i biorę od 2 tygodni z nadzieją, że będzie lepiej za chwilę.
OdpowiedzUsuńsuper post ! :) Strasznie mi te włosy wypadają, ale przestałam już olejować skóre glowy co drugi dzień, może to było powodem :( ja biore vitapil, zobaczymy co z tego wyjdzie, chociaż nie nastawiam się na mega efekty
OdpowiedzUsuńRóżne są podłoża wypadania włosów, ale nie należy przesadzać z pielęgnacją.
UsuńMi przestały wypadać włosy i gdy tylko czuję swędzenie olejuję, ale nie codziennie, tylko np raz w tygodniu lub w zależności od potrzeby.
Ja stawiam na oczyszczanie, peelingowanie skóry głowy i nawilżanie.
Od kilku miesięcy mam bardzo dużo stresów w pracy, ale też niestety w domu i ogólnie odbija się to na moim samopoczuciu, wyglądzie. A też od jakiegoś czasu strasznie mi zaczęły wypadać włosy. Jak się czeszę, to na szczotce zostaje ich masa za każdym razem. W aptece mi polecili biotebal, że podobno bardzo dobrze działa na włosy i jestem ciekawa, czy rzeczywiście daje dobre efekty, bo biorę go dopiero kilka dni.
OdpowiedzUsuńOstatnio coraz częściej czytam o tym biotebalu i mam wrażenie, że w aptece mają za to płacone, aby polecać. Nie wiedziałam nigdzie jeszcze o nim pozytywnych recenzji.
UsuńMam bardzo podobny problem, bylem u dwoch dermatologow, kazdy powiedzial co innego, i zaden mi nie pomógł ( przepisali plyn ze sterydami do smarowania ) . Sprobuje Twoj sposob , czy olejek arganowy bedzie odpowiedni do natluszczania ?
OdpowiedzUsuńKażdy olejek się sprawdzi, jeśli nie masz problemów ze swędzącą skórą głowy.
UsuńJeśli masz to musisz znaleźć odpowiedni.
Kurcze mi włosy dalej lecą jak nic. Stosowałam juz chyba wszystko, początkowo miałam łupież i strasznie swędziała mnie głowa, natłuszczanie pomogło, zastosowałam się do opinii powyżej ( olej rycynowy, żółtko i odżywka ) faktycznie skóra momentalnie staje sie nawilżona, łupież znika widać to od razu i dzięki odżywce spłukuje się dobrze . Dalej jednak włosy mi lecą, przez 2 miesiące zbierałam pokrzywę i robiłam te niby płukanki, owszem coś pomaga ale nie wiele, mogę stwierdzić że włosy robią sie lśniace ale lecą dalej . Następnym zakupem był olejek Ikarov, arganowy, i biotebal szczerze nie widzę żadnej różnicy, włosy lecą dalej . W końcu udałam się do dermatologa, przepisała mi maść z sterydami i to też nie wiele pomogło. No kurna ręce opadają , co jest z moimi włosami nie tak ? Nawet czesać się je boję bo pełna szczotka. Ścięłam je z 15cm strasznie szkoda mi było, nie farbuje włosów a i tak lecą okropnie !!! Może macie jeszcze jakieś pomysły na wypadające włosy ??
OdpowiedzUsuńChciałam tylko dodac, że aby zdiagnozowac przyczynę wypadajcych włosów, kiedy nic nie pomaga, trzeba sobie zrobic morfologię i badania hormonalne. Czasem to może byc też skutek uboczny przyjmowania jakiś leków, np. popularnych antydepresantów. Oprócz tego niedobory cynku i innych witamin/mikroelementow. Warto przyjmowac suplementy z cynkiem, skrzypem, pokrzywą etc. Cynk chelatowy najlepiej się wchlania, uwaga nie popijac mlekiem, upośledza wchłanianie. Ostatnia uwaga- stres, niepokój etc źle działają na wlosy, wypadające włosy to może by reakcja stresowa, jednych boli brzóch, inni tyją czy chudną, innym lecą włosy.
OdpowiedzUsuńWypróbowałam na swoich włosach chyba wszystko, co dostępne na rynku, ale żadnych efektów to nie dało. Dopiero jak mi dermatolog przepisał tabletki biotebal, które zawierają biotynę, to coś w końcu się zadziało. Już po kilku tygodniach włosów wypadało wyraźnie mniej, a potem to się całkowicie zahamowało i włosy zaczęły mi odrastać.
OdpowiedzUsuńMam ten sam problem. Skóra głowy swędzi a włosy wypadają. Nie wiem co robić.
OdpowiedzUsuńMam to samo swedzaca skóra głowy i masa wypadających włosów:( przez okres wakacyjny zrobiłam sobie spray z przegotowanej wody i cytryny i po umyciu głowy pryskałam na skalp. Na wiosnę włosy mi sie nie przetłuszczały i latem był spokoj do tego od kilku lat używam szampon oczyszczajacy salon z aloesem firmy Ce Ce (tylko on mi pomaga) jak zmienie szampon to po 2h juz mam tluste. Zauwazylam ze jak wchodze do ogrzewanych pomieszczen to przetłuszczanie sie nasila. Nawilżałam nawet jakiś czas skóre głowy siemiem lnianym ale to jeszcze bardziej mi przetłuszczało skórę głowy:( Dermatolodzy tez mi nie pomogli , ale pownieważ mam problem ze skórą stop wybieram się do jeszcze jednego dermataloga. Kupowalam rozne produkty , cenowo tez roznie , bardziej szukalam w promocji , zawsze stawialam na domowe sposoby , nawet nawilżałam jogurtem naturalnym. Efekt pomogl na jakis czas. Ale teraz juz brakuje mi cierpliwosci:( i pomyslow:(
OdpowiedzUsuńWitam. Polecam Ziaję kuracja przeciwświądowa cena ok. 10 zł. Mi pomogło. Skóra swędziała, wypadały włosy. Stosowałam wiele szamponów, ten przyniósł ulgę już po pierwszym myciu.
OdpowiedzUsuńtez polecam Ziaję u mnie w aptece 8 zł naprawdę pomogło i od czasu do czasu zwykły szampon pokrzywowy
UsuńW jakich proporcjach?Słyszałam, że ocet zmiękcza wodę i dlatego ma to korzystny wpływ na włosy.
OdpowiedzUsuńGosiu ja tez mam problem ze swedzaca skora glowy i wypadaniem wlosow, probuje juz wszystkiego ale nawet jesli cos zaczyna pomagac to przestaje po ok trzech tygodniach. Zaczynam sie powaznie zastanawiac nad zrezygnowaniem z szamponu i zaczac myc wlosy soda i octem jablkowym. Probowalas moze tego pomyslu? Czy ma to jakis sens?
OdpowiedzUsuńNie próbowałam i raczej nie spróbuję.
UsuńU mnie sprawdza się olejowania i stosuję raz na jakiś czas przed myciem.
Dzięki myciu szamponami nie drogeryjnymi moja skóra powoli przyzwyczaja się i już nie swędzi tak jak kiedyś.
Ja też miałam ten problem jaiś czas temu. Też próbowałam różnych produktów, ale na początku stawialam na te naturalne o krótkim składzie. Niestety, np. szampony dla dzieci nie tylko nie pomagały, ale jeszcze dodatkowo przesuszały i kołtuniły moje włosy. Później przez przypadek trafiłam na info o szamponie aptecznym Dermena plus. W sumie to kupiłam go z myślą o mężu, bo ma paskudny łupież. Ale szampon był też przy okazji na wypadanie włosów, więc zaczęłam mu go podkradać. Okazało się, że to był strzał w 10!!! Szampon działa (i na wypadanie i na łupież), bo trzeba go zostawić na skórze trochę dłużej, ok.3-5 min. Już nie pamiętam, kiedy ostatnio swędziała mi skóra głowy. Od dłuższego czasu przy czesaniu na szczotce zostaje zaledwie 10-15 włosów. Dodatkowo stosowałam spray ze skrzypem Farmony, co zaowocowało wysypem baby hair :) Poza tym na włosy stosuję odżywkę (od poowy długości) i olejek do zabezpieczenia końcówek. Ale cały sukces tkwi w szamponie. Spróbuj, jest co prawda droższy - kosztuje 35 zł, ale naprawdę warto. Jest mega wydajny. Życzę powodzenia!
OdpowiedzUsuńNa swędzącą skórę głowy, suchą skórę ciała mogę polecić filtr prysznicowy z KDF. U nas w domu się sprawdził, jest tani w porównaniu do pieniędzy jakie musieliśmy wydać na kosmetyki nawilżające - nie zawsze działające na nasze włosy czy skórę :(.
OdpowiedzUsuńTeraz mamy wodny kosmetyk odpowiadający wszystkim domownikom :)
Borykam się z podobnym problemem : wypadanie i swędzenie. Muszę wypróbować to intensywne nawilżanie. Mogę jednak podzielić się dotychczasowymi doświadczeniami.
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o wypadanie to próbowałam biotebalu. Po czterech miesiącach brania włosy przestały wypadać. Brałam jeszcze trzy miesiące i praktycznie nie wypadały. Tydzień po odstawieniu historia zaczęła się od nowa. Teraz biorę tylko krzem, ponoć ma istotny wpływ na włosy.
Na swędzenie pomagał szampon nizoral. Ale mam ogólnie bardzo suchą skórę, więc nie jest to tylko problem głowy. Polecam całą linię Medidermu.
Odżywka Biovax - efekt bardzo jedwabistych włosów.
Szampon Head&Shoulders - raz na rok super. Po tygodniu ciągłego stosowania - suche, sterczące strąki, każdy w inną stronę, mało tego elektryzujące się.
Odstawiłam też pianki do włosów. Nie przetłuszczają się włosy, fakt, ale suche, że aż szeleszczą.
Szampony zmieniam, jadam zdrowo, witaminy łykam, nie stresować się co prawda ciężko, ale wyniki dobre. Włosy rosną nawet fajnie, tylko nie trzymają się głowy, która w dodatku swędzi. Ostatnia szansa w tym nawilżaniu.
Dzięki za fajne porady!
Pozdrawiam:)
Szampon HS strasznie wysusza skórę głowy i pomaga tylko na chwilę. Ja używałam takiego szamponu z Vichy.
UsuńMuszę chyba napisać aktualizację tego tematu, bo u mnie ze swędzeniem i wypadaniem z roku na rok jest coraz lepiej.
Ja przyzwyczaiłam włosy do szamponów z Sylveko. Dobrze się pienią. Na początku ciężko było, ale teraz doceniam ich działanie.
Ja w tym momencie bardzo mało je nawilżam, bo własnie stosowanie takich szamponów zmniejsza przesuszenie skalpu.
Odżywki biovax jak dla mnie oblepiają włosy.
Koniecznie nawilżaj skalp, ale z umiarem.Wszystko wymaga czasu.
Możesz mi Gosiu napisać jaki dokładnie używasz szamponu Sylveko? Go jest jeszcze Balsam myjący do włosów z betuliną i chciałam się zapytać co sądzisz o maseczce do włosów z tej samej firmy. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńW tym momencie używam Vianek szampon odżywczy i od czasu do czasu ten dla dziecka :D.
UsuńMam w próbkach szampon pszeniczny oraz ten ze betuliną.
Myję włosy codziennie i używam zamiennie szamponów.
Obserwuję swoje włosy.
Jeśli dużo mam lakieru na włosach lub nie miałam czasu umyć to wtedy sięgam po zwykły szampon. Ostatnio phyto, joick, farmona.
Mam cienkie włosy i całkowicie zrezygnowałam ze stosowania masek. Raz na jakiś czas odzywka, lejek i t mi w zupełności wystarcza.
Udało mi się zwalczyć łupież i powstrzymać wypadanie włosów. 1) dobry szampon (nie będę reklamowała firmy, ale mają oni dwa typy szamponu do łupieżu suchego i tłustego). Od czasu do czasu używam płukanek ziołowych. Mało innych kosmetyków. 2) zmieniłam dietę. Postawiłam na starą kuchnię grecką. Zamiast margaryny jem masło. Kupuję dobry chleb. Jem bardzo dużo różnorodnych warzyw. Jem bardzo dużo serów typu feta, oliwek itp. Od czasu do czasu piję zieloną herbatę. 3) włosy myję dość często raz na jeden, dwa dni. Ponieważ włosy mam długie przed myciem rozczesuję je i lekko splatam. 4) Staram się nie stresować. Może komuś to pomoże.
OdpowiedzUsuńJak wszyscy tu obecni mam to samo. Swędzenie tłuszczenie i wypadanie 😢 i tak już 20 lat 😢. Testował i czytałam chyba wszystko więc się podzielę. Po pierwsze trzeba sprawdzi badania i jeśli masz chora terczyce lub za dużo testosteronu to przynajmniej wiesz co ci jest. Jeśli wszystko w normie to jest problem bo żaden dermatolog gi ekologiczne czy endokrynolog ci nie pomoże bo " wymyslasz" i " inni mają gorzej".Ja na przykład dodatkowo jestem alergiczką i wiem ze jestem wrażliwa na chemię w kosmetykach . Nie fabułę włosów bo mam alergie nawet na henna a raczej jej skład bo normalna sproszkowana mnie nie uczula. Szampony drogeryjne odpadają maski tez bo są za ciężkie i wydaje mi się ze w ogóle wylusieje po takiej masce. Czasem wydaje mi się ze wypadanie zmniejsza się przy regularnych miesiączka ale podobno nie ma to wpływu. No tak, zmiany homonalne nie nie maja wpływu 😂 . Z tego wypadania mam już depresję wiec staram się coś zrobić. 1 olejowanie olej kokosowy i rycynowy mieszam i trzymam ok 05h przed myciem kilka razy na tydzien. 2 szampony bez sls siarczanów i innych a jedynie naturalne np baby dream z Rossmana lub inne. Można też zrobić samemu szampon w kostce na bazie olei- jeszcze nie próbowałam. 3 myje włosy soda oczyszczona 4 Płuczę po każdym myciu w wodzie z octem jabłkowy ( podobno jest lepszy niż spirytusowy) 5 biotebal sobie biorę dla lepszego samopoczucia- nie wiem czy mi pomaga 6 pije czyste, odkwaszam się, staram się być na diecie bezglutenowej. Pozdrawiam walczących Madi
OdpowiedzUsuńEhh i znowu tutaj :( Dwa lata temu miałam problem z włosami, ale szybko sobie z nim poradziłam. Teraz znowu i żaden szampon nie daje rady. Myślę nad tym olejowaniem, ale nie wiem, czy mój skalp się z nim polubi, bo po wcierkach czy innych domowych sposobach skalp reaguje pogorszeniem. Za czasów swojego problemu świecił Ci się skalp? U mnie to na linii przedziałka tak po środku aż do końca świeci się jakby ktoś mi tam oleju nalał, nawet po umyciu. Do tego swędzenie, wypadanie, przetłuszczanie... I najgorsze są bóle cebulek, bo to ani kitki czy koka nie można zrobić, czasem nawet jak lekko zepnę włosy to czuję ból po jakimś czasie. Jakby mnie ktoś za włosy ciągnął.
OdpowiedzUsuńDziękuję Gosiu, nareszcie ktoś mi pomógł, bo Ci lekarze i koncerny farmaceutyczne to masakra! Stosuje wszystko jak napisałaś od teraz. Dam znać co i jak, ale logicznie myśląc to właściwa droga!:))) Pozdrawiam Cię serdecznie!
OdpowiedzUsuńNajważniejszy jest dystans do problemu.
UsuńMam ten sam problem co Ty :/ A może to alergia? Np. na roztocza? Gdy się ją ma może swędzieć naprawdę wszystko :/ Robiłaś testy alergiczne?
OdpowiedzUsuńMnie swędzi od czasu do czasu tylko czubek głowy. Reszta ciała nie.
UsuńOlejowanie mi pomaga.
Zastanawiam się nad wizytą u trychnologa.
Testów alergicznych nigdy nie robiłam.
Wcierka z octu jabłkowego rozwiąże twój problem
OdpowiedzUsuńWitam , miałam też problem wręcz z łysieniem po ciąży. Wpadłam na genialny pomysł a ze jestem kosmetyczką i pracuje w gabinecie to zaczęłam robić sobie darsonwalizacje skóry głowy . Efekt był super małe widoczne włoski zaczęły pojawiać się już po 3 tyg . oczywiście nie mam buszu na głowie ale to prawie łyse miejsce zaraz za czołem zaczęło zarastać i przynajmniej nie świeci się pod światłem jak było wcześniej. Zabieg taki polecam jaz na 3-4 dni by był efekt , czast trwania około 10 minut , można skrócić do 5 min. Wykonuje się go specjalną szklaną pelotą w kształcie grzebienia przeznaczoną specjalnie do skóry głowy - pobudza procesy regeneracyjne i zamyka łuski włosów.Urządzenie wytwarza cząsteczki ozonu, który jest jednym z najskuteczniejszych środków dezynfekujących. Jedyna wada to że działa drażniąco już w stężeniu 0,2 μg/dm3 powietrza (kaszel, znużenie, senność, bóle głowy, spadek ciśnienia krwi). Dlatego najlepiej Robić ten zabieg przy uchylonym oknie dla szybkiej wentylacji. Oczywiście kobiety w ciąży nie mogą tego robić i najlepiej ściągnąć całą biżuterie i upewnić się czy nie mamy jakiś stymulatorów serca itp. ciał obcych w naszym ciele.
OdpowiedzUsuńMożna spytać czym Pani olejuje włosy? Co to za olej??
OdpowiedzUsuńOd jakiegoś czasu stosuję oleje z Nacomi. Maska 7 olei oraz maska stymulująca wzrost włosów. Nakładam wtedy gdy mnie skalp swędzi :)
UsuńDodam od siebie, że apteka nie ma płacone za polecanie określonych produktów, farmaceuta nie może reklamować ani promować produktów służacych do leczenia i ratowania życia. Mówi o tym prawo farmaceutyczne.
OdpowiedzUsuńtjjaaa popytaj przedstawicieli farmaceutycznych na czym polega ich praca
Usuńmi od początku ciąży włosy sprawiaja spory problem, szybko się przetłuszcają, swędzą i trudno je ułożyć, brałam do tej pory kwas foliowy ale chyba przerzucę się na coś bardziej kompleksowego bo czuję że brakuje mi jakiś witamin czy coś i przez to włosy cierpią, co być poleciła pod kątem tez włosów? bo wiem ze rzeczy typowo na włosy nie powinnam brać w trakcie ciąży
OdpowiedzUsuńW moim przypadku włosy przetłuszczają się i jedyne co im pomaga to lekkie kosmetyki organiczne typu Davines. Są lekkie i nie obciążają włosów.
OdpowiedzUsuńW sumie nie pomyślałam o braniu witamin, a mam ten sam problem.
OdpowiedzUsuń