Niewielkie denko czerwiec 2017

Nawet nie wiem kiedy skończył się czerwiec. Dzień za dniem biegnie tak szybko, że nie nadążam. Ostatnio pogoda u mnie zwariowana, dlatego zdjęcia nie są najwyższych lotów. Denko zrobione na szybko. Opakowania już wyrzuciłam, więc trzeba pocieszyć się tym co mam. Nie ma tego dużo i mam nadzieję, że wszystko dobrze widać. Zapraszam. 
Alterra olejek do twarzy z granatem. Niewielka plastikowa, buteleczka z pompką idealnie mieściła się w szufladzie i nie sprawiała problemów podczas użytkowania. Opakowanie zostawiałam sobie, aby przelać do niego jakiś inny olejek. Jestem zadowolona z tego kosmetyku. Przystępna cena, fajne opakowanie i super działanie. Nawilża, wygładza, szybko się wchłania. Skóra po zastosowaniu jest promienna i przyjemna w dotyku. Planuję powrócić do niego za jakiś czas. 

Vis Plantis nawilżająca emulsja do mycia ciała i włosów. Fajny, uniwersalny kosmetyk. Nie myłam nim włosów, ale jako płyn do kąpieli, mydło w płynie sprawdził się. Nie wysusza, nie podrażnia, mega wydajny. Również planuję ponowny zakup. 

Farmona tutti frutti balsam do mycia rąk brzoskwinia&mango. Mam zapas tych mydeł, ale po dłuższym używania stwierdzam, że są mało wydajne, lub moje dziecko nadużywa i dużo leje na ręce. Przyjemnie pachnie, nie wysusza rąk.

Nivelazione zasypka do stóp w aerozolu. Praktyczny kosmetyk do stóp. Niweluje nieprzyjemny zapach i redukuje pocenie. 

Milk&Honey krem do ciała miniaturka. Przyjemny zapach, ale nawilżenie bardzo słabe. Nie jestem zadowolona i raczej więcej nie kupię. 

Evree serum do rąk mój ulubiony kosmetyk. Bardzo często do niego wracam. Krem bardzo dobrze nawilża, wygładza nawet bardzo suchą skórę dłoni. Nałożony na noc daje najlepsze efekty. Niewielka tubka zmieści się do każdej torebki. 

Mixa baby krem do twarzy dla dzieci. Lubię go i stosuję u córki. Zapewnia odpowiednie nawilżenie i natłuszczenie. 
Schauma szampon znalazłam w Shiny Boxie. O dziwo, jak na szampon drogeryjny moja skóra głowy polubiła go. Włosy były puszyste i miłe w dotyku. Dobrze zmywał oleje. Jednak nie planuję ponownego zakupu.

Farmona płyn do higieny intymnej kora dębu. Nie jestem zadowolona z niego. Nie poradził sobie z podrażnienie i mam wrażenie, jakby je potęgował. Zmieniałam na Oillan i swędzenie, podrażnienie minęło. Mam jeszcze w zapasach inną wersję, ale chyba sobie odpuszczę. 

Sylveco szampon płyn do kąpieli dla dzieci. Pisałam już o nim wiele razy. Uwielbiam. 

Catrice Al Matt Plus - bardzo lubię ten podkład i często go kupuję. Teraz stosuję go zamiennie z super podkładem Estee Lauder. 

Loreal Casting farba do włosów. Łatwa aplikacja, brak podrażnienia. Kolor 525 bardzo mi się podobał. 
OMG rewelacyjne maski do twarzy. Efekty są spektakularne. Szkoda, że każda kosztuje 30 zł, bo chętnie nabyłabym ponownie. 

Misha maska w płacie z aloesem. Fajnie nawilża, wygładza, przystępna cena. Kupię ponownie, jak zużyję wszystkie, które mam w zapasach. 

Cettua skarpetki nawilżające do stóp. Najlepiej nałożyć tuż przed pójściem spać. Rano stopy są gładkie, odpowiednio nawilżone. Lubie kosmetyki tej marki. 

Bielenda skarpety z antyperspirantem do stóp. Kupiłam z ciekawości i jestem zadowolona. Już po pierwszej aplikacji pocenie zmniejszyło się, a po cały dniu w adidasach moje stopy nie wydzielają żadnego zapachu. Za jakiś czas powtórzę kurację. 
Chusteczki, płatki idą u mnie jak woda. W tym miesiącu akurat udało mi się zużyć kilka różnych opakowań, dlatego pokazuję. Według mnie najlepsze są płatki Cien z Lidla, papier nawilżany Oueen z Biedronki, a chusteczki nawilżane z zamykaniem Bobini ( nie ma na zdjęciu). Masmi też ma genialne, delikatne produkty, ale cena wysoka. 


Dziękuję za uwagę i to już koniec dzisiejszego denka. 
Dajcie znać w komentarzu czy znacie powyższe produkty.

17 komentarzy:

  1. Nie jest takie małe to denko :)

    OdpowiedzUsuń
  2. mój ulubiony krem do rąk, ja też bardzo go lubię :) pozdrawiam i zapraszam do siebie

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo fajne rzeczy! <3 Maseczki cudowne, a produkty z Tutti Frutti same lubimy :) I też niestety potwierdzamy, że są mało wydajne :/ Buziaki ;*

    OdpowiedzUsuń
  4. Sylveco mój mały braciszek używał, by fajny. Miał też oliwkę, która dziwnie pachniała.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Są to kosmetyki naturalne, a w oliwce jest betulina, która tak pachnie. Jak dla mnie zapach spoko.

      Usuń
  5. Niewielkie, ale wcale też nie małe:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Chyba nic z tego nie znam. Denko dość sporoe :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Może te balsamy do mycia rąk z Tutti Frutti tak przyjemnie pachną że faktycznie Twoje dziecko ich nadużywa ;-D Jeśli faktycznie tak ładnie pachną - jestem w stanie to uwierzyć bo miałam inne produkty z tej serii - to sama bym nadużywała tylko i wyłącznie dla samego zapachu ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W balsamie do mycia rąk zapach nie jest tak mocny, jak w przypadku kosmetyków do ciała.

      Usuń
  8. Że to niby niewielkie denko? To Ty mojego nie widziałaś... Bardzo dobrze Ci poszło :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Tez uwielbiam podkład All Matt Plus ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nic nie znam. ;) Mam ochotę na maski.

    OdpowiedzUsuń
  11. Mam dla synka ten szampon-żel sylveco i dobrze się u nas sprawdza :)

    OdpowiedzUsuń
  12. płatki be bauty bardzo lubię i w sumie cały czas używam. Krem do rąk evree również :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nic z tego nie miałam okazji testować. Ale te szampony Schauma kupuję mnie opakowaniami :D Kusi mnie czerwony :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Mimo, że niewielkie to i tak więcej zużyłaś niż ja :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawiony komentarz - w wolnej chwili na pewno Cię odwiedzę.