Krystyna Mirek - Saga rodu Cantendorfów. Prawdziwa miłość. O miłości, która przezwycięży wszystko i wygra.

Wczoraj, gdy wróciłam z pracy czekał na mnie pięknie zapakowany ostatni tom Sagi Rodu Cantendorfów. Pierwotnie planowałam odłożyć książkę na potem i sięgnąć po nią w wolnej chwili, ale ciekawość zwyciężyła, dlatego wszystko inne musiało zaczekać. Pochłonęłam książkę w kilka godzin i dziś chciałabym Wam napisać o niej coś więcej. Ogólnie żałowałam, że dałam się wciągnąć w historię tej sagi, bo po przeczytaniu pierwszego tomu, dopiero zobaczyłam, że na kolejną cześć będę musiała czekać w niepewności, aż dwa miesiące. Teraz, gdy udało mi się ją skończyć jestem zadowolona i polecam przeczytać.
Zamek Cantendorf długo skrywał w swoich murach mroczne tajemnice. Strażniczka sekretu, opiekunka Aleksandra wyjawia na łożu śmierci całą prawdę. Okazuje się, że Aleksander nie jest z rodu, a jego rodzice są zwykłymi ludźmi bez tytułu. Główny bohater w jednej chwili traci cały majątek i tożsamość. Przez całe życie czuł, że nie pasuje do zamku i tego całego przepychu, ale nikt nie chciał wyjawić mu prawdy. Co teraz zrobi hrabia? Ujawni poznaną prawdę, straci wszystko: majątek, tytuł i zamek. Skoro ostatni świadek umiera, mógłby milczeć. Jaką decyzję podejmie? Tego akurat Wam nie zdradzę, bo czytanie książki nie byłoby fajne. 
Lady Isabelle Adler, kochanka hrabiego, wreszcie wygrała długoletnią wojnę. Jest o krok od ślubu z Aleksandrem. Niestety nie może zapomnieć o prawdziwym ojcu swojego dziecka, rzuca wszystko i wyjeżdża. Miłość sprawia, że przebiegła intrygantka pozytywnie zmienia się. 

Alice dowiaduje się tego co zawsze chciała wiedzieć, ale boi się konfrontacji. Postanawia uciec od przeszłości i zacząć nowe życie. Niestety przeczucie i wewnętrzny głos nie daje jej spokoju. Czuje, że teraz najbardziej jest potrzebna. Wraca i wyrywa Kate z objęć śmierci. Poznaje tym razem całą prawdę, która zmienia wszystko.

W pustym zamku Cantendorf hula wiatr. Który z jego mieszkańców powróci w stare mury z nową nadzieją? Komu uda się złapać i zatrzymać szczęście?

Opowieść o sile kobiecych więzi, o zasadach, które przetrwały stulecia i wciąż są aktualne. 

Książka wciąga niesamowicie od pierwszego tomu. Ciężko się od niej oderwać. Jeśli lubicie takie niesamowite historie, to polecam przeczytać. Na koniec Wam powiem, że prawda prędzej czy później zawsze wyjdzie na jaw, a prawdziwa miłość pokona wszystkie przeciwności losu. 

Polecam przeczytać o wcześniejszych tomach: 

WYDAWNICTWO EDIPRESSE 

4 komentarze:

Dziękuję za pozostawiony komentarz - w wolnej chwili na pewno Cię odwiedzę.