Rimmel nie przestaje nas zaskakiwać. Ostatnie dwa tusze, które miałam okazję testować z serii wonderfull z olejkiem arganowym okazały się dla mnie słabe. Zarówno wonderfull black i wonderfull extreme black dawały mało wyrazisty efekt dzienny. Kolejna kampania tym razem przyniosła mi ogórkową maskarę wraz podkładem Wake me up. Podkład jest dla mnie zbyt ciemny, dlatego recenzuje tylko tusz, który okazał się całkiem fajny, ale nie idealny.
Producent obiecuje: Pełną objętość, wydłużenie, uniesienie efekt szeroko otwartego oka. Intensywnie czarny kolor tuszu doda spojrzeniu wyrazistości i głębi.
Moja opinia:
● Opakowanie w kolorze metalicznej zieleni z pomarańczowymi napisami. Tusz zwraca uwagę swoim wizualnym wyglądem i niewątpliwe zachęca do zakupu. ● Tusz ma ładny, delikatny, ogórkowy zapach, który wyczuwalny jest zarówno podczas aplikacji, jak i w opakowaniu.
● Gruba szczoteczka z miękkimi, otulającymi włóknami. Daleko jej, niestety do precyzyjności, ponieważ nieumiejętne użycie pomoże nam pomalować zarówno dolną i górną powiekę. U mnie na szczęście obyło się bez wpadki i bardzo szybko opanowałam jej używanie.
● Bardzo ładnie maluje rzęsy i nie powoduje sklejania. Jedna warstwa tworzy bardzo naturalny, dzienny efekt, natomiast kilka warstw potrafi wyczarować wyraziste spojrzenie. Na moich rzęsach najlepiej prezentuje się nałożenie kilku warstw, a efekt szalenie mi się podoba.
● Tusz niestety sprawia wiele problemów podczas malowania, a rzadka konsystencja i wolne schniecie nie ułatwia porannego malowania. Przeważnie trzeba dokonywać poprawek, co nie jest wskazane zwłaszcza, gdy się spieszymy.
● Mój egzemplarz pozostawia grudki na rzęsach, co bardzo mnie denerwuje. Bardzo prostym sposobem na poradzenie sobie z tym problemem, jest przeczesanie rzęs czystą szczoteczką, pozostawioną po zużytym innym tuszu. Ten patent sprawdza się w przypadku każdego felernego kosmetyku.
● Nie zauważyłam osypywania się, kruszenia i innych tego typu niespodzianek.
● Szybko się zmywa, nawet, gdy mamy nałożone kilka warstw.
● Bardzo ładnie maluje rzęsy i nie powoduje sklejania. Jedna warstwa tworzy bardzo naturalny, dzienny efekt, natomiast kilka warstw potrafi wyczarować wyraziste spojrzenie. Na moich rzęsach najlepiej prezentuje się nałożenie kilku warstw, a efekt szalenie mi się podoba.
● Tusz niestety sprawia wiele problemów podczas malowania, a rzadka konsystencja i wolne schniecie nie ułatwia porannego malowania. Przeważnie trzeba dokonywać poprawek, co nie jest wskazane zwłaszcza, gdy się spieszymy.
● Mój egzemplarz pozostawia grudki na rzęsach, co bardzo mnie denerwuje. Bardzo prostym sposobem na poradzenie sobie z tym problemem, jest przeczesanie rzęs czystą szczoteczką, pozostawioną po zużytym innym tuszu. Ten patent sprawdza się w przypadku każdego felernego kosmetyku.
● Nie zauważyłam osypywania się, kruszenia i innych tego typu niespodzianek.
● Szybko się zmywa, nawet, gdy mamy nałożone kilka warstw.
● Cena około 28zł
Jak widzicie mam mieszane odczucia w stosunku do niego. Niby fajny, ale nie idealny. Mam wrażenie, że różni się tylko opakowanie i szczoteczka względem swoich poprzedników.
Czytałam dużo negatywnych opinii związanych właśnie ze szczoteczką. Jest po prostu malo precyzyjna. Tusz sam w sobie ciekawy :-)
OdpowiedzUsuńDobry efekt, myślę, że nie trzeba nic więcej :) Skład ma też niby nieco łagodniejszy. Wolne schnięcie to minus, ale lejąca konsystencja z czasem z pewnością się zmieni, gdy będzie nieco starszy. :)
OdpowiedzUsuńTeż mam zawsze pod ręką czystą szczoteczkę po tuszu; ) !
OdpowiedzUsuńU mnie się on w ogóle nie sprawdził..
OdpowiedzUsuńMój grudek nie zostawia, ale nie raz pomalowałam sobie nie tylko rzęsy ;)
OdpowiedzUsuńdaje ładny efekt, ale nie powala na kolana :)
OdpowiedzUsuńMi ten tusz przypadł do gustu ;)
OdpowiedzUsuńJeśli zostawia grudki i wolno wysycha to niestety nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się opakowanie tego tuszu, a efekt po nałożeniu bardzo fajny
OdpowiedzUsuńWedług mnie efekt jest całkiem przyzwoity :)
OdpowiedzUsuńteż właśnie się przymierzam do napisania postu na temat tego tuszu :P
OdpowiedzUsuńU mnie obydwa produkty fajnie się sprawdziły, jeśli chodzi o właściwości, ale podkład też za ciemny :(
OdpowiedzUsuńEfekt bardzo fajny, chodź ja chyba wolę większe podkręcenie rzęs, no ale i tak jest ładnie :) rzęsy znacznie zyskały i wyglądają tak gęsto. Szkoda, że przysparza troszkę problemów.
OdpowiedzUsuńnawet efekt mi się podobał :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że zły nie jest ale nie wiem czy efekt zawdzięczamy tuszowi czy Twoim bardzo ładnym długim rzęsom?
OdpowiedzUsuńmam brązową i była super :)
OdpowiedzUsuńPorcelainDesire
Mnie się w nim najbardziej podoba zapach, ale z działania też jestem zadowolona choć nie w pełni.
OdpowiedzUsuńdla mnie jest rewelacyjny:)
OdpowiedzUsuńBardzo go polubiłam, nie zauważyłam żadnych grudek i mam wrażenie, że u mnie szybko wysycha... :) Co oko, to inna opinia :D
OdpowiedzUsuńMuszę go wypróbować :-)
OdpowiedzUsuńja jestem zadowolona z tej maskary bardzo
OdpowiedzUsuńMnie nawet odpowiada, nie jest to najlepszy tusz jaki miałam, ale jest całkiem ok.
OdpowiedzUsuńU mnie tusz sprawdza się bez zarzutu chociaż wolałabym wersję wodoodporną ;)
OdpowiedzUsuńBedę polowala na promocje i wtedy go wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńTusz o zapachu ogórka, bardzo ciekawe :))
OdpowiedzUsuńPo braku zachwytów nad nim, nie będę próbowała. Pozostanę przy swoich ulubieńcach :)
z YSL niektóre tusze pachną ładnie :D
OdpowiedzUsuńja go bardzo lubię ;) a co do zasychania - mam podobne odczucia, ale wydaje mi się, że to kwestia marki Rimmel, bo kiedyś miałam jeszcze jakąś ich maskarę i problem był podobny ;p
OdpowiedzUsuńTusze tej firmy nie do końca trafiają w moje gusta.
OdpowiedzUsuńPolubiłam go do dziennego makijażu :)
OdpowiedzUsuńEfekt daje rewelacyjny niestety u mnie daje po kilku godzinach taką pandę, że szkoda gada ;/
OdpowiedzUsuńCiekawe czym jest to spowodowane. Moja się nie osypuje, ale mam w niej grudki.
UsuńJa to już sama nie wiem, z jednej strony chciałabym przekonać się jak u mnie się spisze a z drugiej obawiam się, że to strata pieniędzy.:)
OdpowiedzUsuńTeż dostałam ten tusz ale jak na razie rzadko po niego sięgam bo robi mi mega-pandę po kilku godzinach :(
OdpowiedzUsuńWąchała, faktycznie pachnie ogórkiem :) ładnie wygląda na rzęsach.
OdpowiedzUsuńŁadny efekt, ale nie jestem pewna czy po niego sięgnę.
OdpowiedzUsuńWłaśnie o nim piszę :) Całkiem niezły ten tusz.
OdpowiedzUsuń