Przyjechało pudełeczko z Biedronki na dzień dziecka dla mnie :) Open BOX

Dlaczego w tytule występuje słowo Biedronka? Jak pewnie wiecie lub nie wiecie właścicielem Hebe, jest Jeronimo Martins, czyli również właściciel Biedronki. Zostałam poproszona o wyrażenie swojej opinii na temat pudełeczka beGlossy by Hebe, dlatego dzisiaj przedstawię zawartość i napiszę kilka słów o produktach.

Pudełko beGlossy stworzone we współpracy z siecią drogerii Hebe. Piękna kolorystyka (kolor różowy przyciąga uwagę) i specjalnie wyselekcjonowana zawartość idealnie sprawdzi się, jako prezent dla każdej urodomaniaczki. W środku znajdują się produkty do pielęgnacji ciała, twarzy i włosów oraz pomadkę marki Gosh. Dodatkowo kilka niespodzianek.

GOSH - odżywcza pomadka do ust -   otrzymałam  kolor 122 nougat - niestety nie mój kolor, choć liczyłam, że trafi mi się coś odpowiedniego. Pełny produkt - cena 31,99 4g.
Purederm - plastry na zniszczone pięty - w ostatnio czasie moim problemem są pękające pięty, więc jestem zadowolona z możliwości wypróbowania czegoś w tym temacie. Pełny produkt - cena 19,99 4 sztuki.
SheFoot - serum ultra regeneracyjne do stóp - Kolejny kosmetyk na popękane pięty i inne uszkodzone miejsca na stopach. Osoby, które nie mają z tym problemu mogą być rozczarowane. Aż 2 produkty są do stóp i mają prawie takie same przeznaczenie. Ja osobiście bardzo lubię kosmetyki marki she foot, które rzeczywiście działają. Mam w domu krem na popękane pięty i jestem zadowolona. Krem przynosi niesamowitą ulgę już po pierwszym zastosowaniu. Pełny produkt - cena 21,99 50 ml.
BANDI FEMALE Energetyzujący multiaktywny koktajl do twarzy - kiedyś uczulił mnie ich krem pod oczy, dlatego tej miniaturki nawet nie będę próbować, ale fajna opcja na wyjazd. 
PhytoPhytokeratine Maska do włosów - tego produktu jestem bardzo ciekawa i pomimo, że ma tylko 50 ml na pewno wystarczy na kilka użyć.
PROSALON Maska do włosów z olejkiem arganowym - kolejna miniaturka i tutaj, raczej nie spodziewam się zachwytu. Kosmetyki Prosalon reklamowane są, jako profesjonalne, a daleko im do super działania
.

Cat&Cat- kolczyki na sztyftach - cena 9,99. O tym produkcie nie wiem, co mam myśleć, ale na pewno do niczego mi się nie przyda.
Podsumowując na pewno jestem zadowolona z kosmetyków do stóp, ponieważ zbliża się lato i dzięki takim produktom, mogę spokojnie zakładać klapki. Kosmetyki do włosów też przydadzą się, a pozostałe nie trafiły w moje gusta. W ulotkach też jest karta Hebe i kupon 10 zł na zakupy od 50 zł. Ogólnie zastanawiam mnie, dlaczego w takich boxach nie ma podziału na kosmetyki do różnych części ciała. W tym mamy 2 pełne do stóp, 2 mini do włosów, 1 mini do twarzy. Nie wiem na jakiej podstawie jest komponowana zawartość, ale na pewno zawartość pudełek nie przekonują mnie do zakupu. Zdecydowanie wolę wydać 50 zł na bardziej potrzebne i przydatne kosmetyki.

38 komentarzy:

  1. Jestem tego samego zdania ze lepiej te pieniadze przeznaczyc na coś innego!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Masz rację, pudełko szału nie robi. Ja za produkty do stóp byłabym zadowolona, ale to tyle. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Byłam kiedyś zafascynowana ShinyBoxem ale uznałam podobnie jak Ty, lepiej wydać te 50zł na coś bardziej potrzebnego ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Masz rację, zawartość nie powala...

    OdpowiedzUsuń
  5. szkoda, że dali tyle podobnych produktów (do stóp), ale nie jest najgorzej :)

    OdpowiedzUsuń
  6. właśnie zastanawiałam się co beGlossy ma wspólnego z Biedronką...??

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja nie jestem fanką tych pudełek ,zawsze obawiam się że przyjdzie mi najgorsza wersją pudełka a i najtańsze nie są ,gdyby były tak za 30zł to bym kupiła ale 50zł to ja już wole przeznaczyć na realizowanie wishlisty :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Sama idea tych pudełek jest genialna, ale wykonanie już mniej. Tak jak mówisz, produkty wyglądają jakby były przypadkowo wrzucone, bez żadnej kategoryzacji. Jeszcze trochę i będą wrzucali 5 kremów do stóp. :) A przecież w tych pudełkach chodzi o różnorodność. :) I nie podoba mi się też to, że jednym wrzucają krem za ponad 100 zł, a innym za 80 - a wszyscy przecież płacą tyle samo, a dostają przypadkowe produkty. :( Mimo wszystko to pudełko jest wg mnie o wiele lepsze od poprzednich, bo ostatnio nie były udane. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Bandi mocno ruszylo z pormocją

    OdpowiedzUsuń
  10. Byłabym zadowolona z produktów do stóp (ostatnio się przesuszyły:( ) ale chyba tylko z tego. Kolczyki to dla mnie cos dziwnego :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Masz rację,że pudełko mogłoby być skomponowane inaczej i zawierać produkty każdy do innej części ciała

    OdpowiedzUsuń
  12. No takie sobie te pudełko. Dobrze że nie zamowilam..

    OdpowiedzUsuń
  13. Maska do włosów ciekawa może być :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja skusiłam się raz na pudełko w ciemno i byłam bardzo zawiedziona . Wolę jednak wiedzieć co kupuję :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Jak dla mnie troszkę kiepskawo....Natomiast w przeciwieństwie do Ciebie, BANDI z przyjemnością bym przetestowała :) Szkoda że wcześniej Cię uczuliło...Dlatego rozumiem, że podchodzisz do tego z ostrożnością.

    OdpowiedzUsuń
  16. Prawde mówiąc za 50zł w Rosmannie, przy dorbej promocji, możesz kupić coś ciekawszego

    OdpowiedzUsuń
  17. powiem ci ze masz ciemną tą szminkę. no ale ona nie jest bordowa? Ja ost uwielbiam bordowy kolor i nawet szminkę kupiłam z golden rose bodrową ! :)

    http://kamila-mazur.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  18. Nigdy nie kupowałam żadnych pudełek "niespodzianek" i wątpię abym się kiedykolwiek zdecydowała.

    OdpowiedzUsuń
  19. Ciekawa jestem tych masek do włosów.

    OdpowiedzUsuń
  20. Ale ładne kolczyki dostałaś :)
    Ja też dostałam od Biedronki pudełeczko, ale że już jedno mam, to drugie przekazałam na rozdanie, oczywiście w porozumieniu ze sponsorem ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Miałam na głowie dziś tę arganową maskę i jestem zadowolona, włosy nie są obciążone i pachną nieziemsko! :)

    OdpowiedzUsuń
  22. mi się zawartość tego pudełka bardzo podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  23. nie jest złe ale i nie najlepsze ;D

    OdpowiedzUsuń
  24. Kremy na pięty polecam, a reszty jestem ciekawa, ale tak umiarkowanie :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Ciemna ta pomadka ale słyszałam, ze na ustach wygląda bardzo naturalnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. OOo ;) nie wiedziałam o tym wlascicielu ;)

    OdpowiedzUsuń
  27. Ja również uważam, że powinien być w tych pudełkach jakis podział - np. jeden do stóp, jeden do twarzy, jeden do ciała, 2 do makijażu. Jakikolwiek system bo... po co mi 2 kosmetyki do stóp?! niemniej jestem ciekawa tej pomadki gosh :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Zawartośc jest całkiem intersująca.

    OdpowiedzUsuń
  29. Nie wiedziałam, że Biedronka i Hebe to ten sam właściciel :) W zasadzie Biedronka też spokojnie mogłaby firmować pudło kosmetyczne, bo ostatnio nieźle poszerzyli asortyment.

    OdpowiedzUsuń
  30. Kupiłabym : odżywczą pomadkę do ust GOSH oraz energetyzujący multiaktywny koktajl do twarzy, a reszta mnie nie przekonuje ;)

    OdpowiedzUsuń
  31. też jestem tego zdania dla tego nigdy tego i innego pudełka nie kupiłam ;-)

    OdpowiedzUsuń
  32. jakoś mnie to pudełko nie porwało.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawiony komentarz - w wolnej chwili na pewno Cię odwiedzę.