Od czasu do czasu oglądam filmiki kosmetyczne na YT. Lubię podpatrzeć ulubieńców i ewentualnie zakupy. Niestety, wczoraj jeden z nich, strasznie mnie zirytował i tak się zastanawiam czy jest sens tracić czas na ich oglądanie. Jedna ze znanych vlogerek makiajżowych pokazywała ulubieńców miesiąca. Dziewczyna, nawet nie wiedziała jakiej firmy jest szampon i dlaczego ma kolor żółty. Wiedziała tylko, że szampon, jest nawilżający i fajnie nawilża o zgrozo. Gdy już przedstawiała produkty o których niewiele wiedziała, następnie zaczęła wychwalać kosmetyki, które dopiero, co dostała. Wychodzi na to, że skoro jest się znanym, to można wszystko. Przykre.
Moja opinia: Nude silk
● Opakowanie proste, wykonane z twardego, przeźroczystego plastiku. Całość opakowana w kartonik ochronny.● Konsystencja kremowa, bardzo dobrze rozprowadza się, nadając ustom, delikatny subtelny połysk.
● Krycie ma delikatne, dlatego idealnie sprawdzi się w okresie letnim.
● Nie wysusza, nie podkreśla suchych skórek, a składniki zawarte pielęgnują nasze usta.
● Nie utrzymuje się długo, dlatego trzeba aplikację powtarzać kilka razy dziennie, jeśli chcemy cieszyć się kolorem.
● Pomadkę mogę porównać do perłowego sztyftu ochronnego marki Bebe. Pamiętam kiedyś stosowałam taki namiętnie, bo na ustach zostawiał subtelną, delikatną poświatę.
● Nie wiem, czy pomadka jest jeszcze dostępna, ale cena katalogowa, bez promocji to około 45zł. Kosmetyki z serii Giordani Gold słyną z elegancji i wysokiej ceny.
Jeśli dobrze kojarzę, pomadkę w cenie promocyjnej można było kupić za 19zł. Za taką cenę mogłabym się skusić, ale 45 zł nigdy bym nie dała. Ogólnie szału nie ma i aby uzyskać subtelny efekt, zdecydowanie wolę użyć taniego błyszczyka z Bell.
Kolorek ładny ale ta cena, raczej bym się nie skusila ;-)
OdpowiedzUsuńładny odcień i opakowanie
OdpowiedzUsuńNiektórzy wychwalają poć niebiosa bo dostali za darmo , dlatego zawsze czytając czy oglądając o kosmetykach staram sie wyszukać cos więcej zanim wydam na nie pieniądze . Ale i tak czasami mimo ochów i achów sie u mnie cos nie sprawdzi .
OdpowiedzUsuńOstatnio sprawiłam sobie zachwalany tusz loreal i już mam na niego miejsce w pozycji bubel. Dam mu jeszcze szanse, ale za 50 zł taki marny efekt jest.
UsuńTeż ostatnio zawiodłam się na tuszu loreal, a czytałam o nim wiele pozytywów...
UsuńNie przepadam za katalogowymi pomadkami, choć oczywiście nieraz zderzają się perełki. Zjawisko, o którym wspominasz staje się ostatnio nagminne, co skutkuje tym, że coraz rzadziej zaglądam na YT. Gdzieś została zatracona uczciwość i bezstronność.
OdpowiedzUsuńRacja, teraz tylko liczy się ilość, a nie jakość. Coraz więcej recenzji, wpisów pozytywnych. Gdyby wszystko było takie idealne, bylibyśmy piękni i nie kupowalibyśmy kosmetyków.
Usuńefekt całkiem fajny, ale faktycznie - także nie dałabym 45 zł :)
OdpowiedzUsuńW ogóle ta firma nie kusi mnie :) Choć odcień ładny :)
OdpowiedzUsuńJa nie używam kosmetyków Oriflame :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny delikatny kolor :)
OdpowiedzUsuńNa ustach wygląda nawet fajnie ale za cenę katalogową bym się nie skusiła :)
OdpowiedzUsuńKolor nawet ładny ale też bym nie dała za nią 45 zł :)
OdpowiedzUsuńczyli znowu nic ciekawego ...
OdpowiedzUsuńno za 45 to faktycznie cieńko ;/
OdpowiedzUsuń45 zl ? bez przesady :) efekt taki nijaki ;)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że taka wysoka cena :(
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wygląda, tak świeżo, ale fakt 45zł to niezbyt..
OdpowiedzUsuńnie kupuję w oriflame, ale kolor ładny :)
OdpowiedzUsuńNie podoba mi się wykończenie, ta pomadka ochronna faktyznie miała takie samo, Nivea też taką ma.
OdpowiedzUsuńW promocji też bym się skusiła,bo kolor ma ładny:)
OdpowiedzUsuńFaktycznie za 45 zł tez bym jej nie kupiła; /
OdpowiedzUsuńJuż wieki nie używałam pomadek Oriflame, kiedyś zraziłam się ich nietrwałością i jakoś tak uraz pozostał.
OdpowiedzUsuńTen kolor ładny, świetny na lato do opalonej skóry :)
Pozdrawiam cieplutko, Agness:)
Akurat tej serii nie używałam
OdpowiedzUsuńBardzo ładny, delikatny kolorek :)
OdpowiedzUsuńTotalnie nie znam kosmetyków oriflame ;P
OdpowiedzUsuńBardzo lubię GG-uwielbiam ich tusz do rzęs ten złoty- ale pomadki nie próbowałam:)
OdpowiedzUsuńMasz baaaaardzo ładne usta:)
Kiedyś miałam kilku ulubieńców z Oriflame, obecnie nie używam ich produktów:)
OdpowiedzUsuńJakoś do Oriflame podchodzę z dystansem. Może dlatego, że nie miałam okazji wypróbować zbyt wiele kosmetyków. ;)
OdpowiedzUsuńLubię taki delikatny efekt na ustach :) za 19 zł kupiłabym :)
OdpowiedzUsuńśliczny kolor ;)
OdpowiedzUsuńU siebie za takim efektem nie przepadam, ale u innych mi się bardzo podoba :) Bardzo subtelnie.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Wolę tańszą alternatywę, np. Wibo :)
OdpowiedzUsuń