Peelingi do ciała to mój must have, zwłaszcza latem. Przeważnie mam ich kilka w zapasie. Staram się na bieżąco otwierać, bo znając siebie wszystkie bym chciała, choć sprawdzić, jak pachną. Ostatnio pokazywałam mojego ulubieńca z Lumene, ale w związku z tym, że jest słabo dostępny szukam dalej. Kosmetyki tutti frutti słyną z cudownych zapachów, dlatego skusiłam się na peeling. Jeśli jesteście ciekawi, jak się sprawdził zapraszam do na dzisiejszy wpis.
Cukrowy peeling do ciała jeżyna i malina.
Cukrowy peeling do ciała doskonale myje, regeneruje i pielęgnuje ciało. Dzięki zawartości masła Karite głęboko nawilża, odżywia i ujędrnia skórę, sprawiając że staje się zachwycająco miękka i delikatna. Naturalne kryształki cukru, zanurzone w odżywczym olejku, usuwają martwy naskórek i wygładzają ciało, a ekstrakt z owoców noni, zwiększający wydzielanie endorfin, pozwalając cieszyć się wspaniałym nastrojem i pełnią szczęścia.
Moja opinia:
● Opakowanie wykonane z masywnego plastiku, zakręcane czarną nakrętką. Oryginalnie pod nakrętką znajduje się sreberko, które chroni nasz kosmetyk przed testującymi sklepowymi łapskami :). Kolorystyka i szata graficzna przyciąga uwagę, a całość ładnie prezentuje się w łazience.
● Od niedawna wszystkie tego typu kubeczki po zużyciu myję i zostawiam dziecku do zabawy. Zwykle lądują w nim zabawki z kinder niespodzianek.
● Zapach intensywny, owocowy i uzależniający. W trakcie używania wypełnia się tym cudownym aromatem cała łazienka, ale na skórze zapach nie utrzymuje się zbyt długo.
● Konsystencja średnio gęsta z wyraźnie wyszczuwanymi kryształkami cukru. Zaraz po nałożeniu peeling wydaje się być mocnym zdzierakiem, ale w trakcie masowania cukier stopniowo rozpuszcza się i pozostają drobne pesteczki malin.
● Peeling dobrze, delikatnie oczyszcza skórę i usuwa martwy naskórek. Skóra pozostaje odżywiona i natłuszczona (pozostawia delikatny film), dzięki czemu nie jest konieczne używanie balsamu. Wiele osób pewnie parafina zniechęci, ale mi ona nie przeszkadza.
● Cena około 17,90zł 300g
● Zapach intensywny, owocowy i uzależniający. W trakcie używania wypełnia się tym cudownym aromatem cała łazienka, ale na skórze zapach nie utrzymuje się zbyt długo.
● Konsystencja średnio gęsta z wyraźnie wyszczuwanymi kryształkami cukru. Zaraz po nałożeniu peeling wydaje się być mocnym zdzierakiem, ale w trakcie masowania cukier stopniowo rozpuszcza się i pozostają drobne pesteczki malin.
● Peeling dobrze, delikatnie oczyszcza skórę i usuwa martwy naskórek. Skóra pozostaje odżywiona i natłuszczona (pozostawia delikatny film), dzięki czemu nie jest konieczne używanie balsamu. Wiele osób pewnie parafina zniechęci, ale mi ona nie przeszkadza.
● Cena około 17,90zł 300g
Peeling okazał się bardzo fajny i mam ochotę wypróbować inne warianty zapachowe.
Muszę w końcu zapolować na te peelingi, bo ich zapachy i kolorystyka powalają :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten zapach! I bardzo dobrze peelinguje:D
OdpowiedzUsuńMuszę go w końcu wypróbować, bo jestem bardzo ciekawa :)
OdpowiedzUsuńWygląda smakowicie ;)
OdpowiedzUsuńTen kolor wygląda na chemiczny. Nie miałam styczności z peelingami Farmony...
OdpowiedzUsuńEnergetyzujący kolor :) Lubię Farmonę :)
OdpowiedzUsuńBardzo mnie ciekawią te peelingi choć na razie zużywam zapas ;-)
OdpowiedzUsuńchętnie wypróbowałabym i ja :)
OdpowiedzUsuńPolecam peeling wiśniowo-porzeczkowy, kiedyś też o nim pisałam, pięknie pachnie, a w połączeniu z olejkiem do ciała Tutti Frutti zapach po prostu zniewala intensywnością :) ten z kiwi też jest bardzo przyjemny, jednak czerwony zdecydowanie znalazł stałe miejsce u mnie na półce :)
OdpowiedzUsuńSeria tutti frutti ma śliczne zapachy oraz kuszące kolory :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię te peelingi, często do nich wracam :)
OdpowiedzUsuńLubię te peelingi, a ta wersja jest moją ulubioną :) Chociaż ja zawsze kupuję je w buteleczkach :)
OdpowiedzUsuńLubię zapachy tych produktów :)
OdpowiedzUsuńTen peeling jest cudowny :) Miałam też inne wersje zapachowe :)
OdpowiedzUsuńten zapach jest moim ulubionym ze wszystkich :)
OdpowiedzUsuńMiałam go w tym mniejszym opakowaniu i byłam zadowolona - zapach cudowny, zdzieranie na całkiem fajnym poziomie.
OdpowiedzUsuńUwielbiam kosmetyki z Farmony a peelingi mają boskie:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten zapach! MOgę wąchać ten peeling i wąchać.. :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten zapach! MOgę wąchać ten peeling i wąchać.. :D
OdpowiedzUsuńZastanawiałam się ostatnio nad jego zakupem :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam kosmetyki tutti frutti, a peelingi cenię chyba najbardziej ;)
OdpowiedzUsuńbeneaththeblanket.blogspot.com
muszę zakupić sobie ten peeling!
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten zapach!
OdpowiedzUsuńja mam wersję z papają bodajże, ale czeka na swoją kolej:)
OdpowiedzUsuńChyba go sobie kupię na lato :D
OdpowiedzUsuń♥
OdpowiedzUsuńJa pozostaje wierna dalej mojemu domowemu peelingowi kawowemu
OdpowiedzUsuńmam wersję marakuja albo mango/marakuja - uwielbiam! najbardziej lubię tą "tłustą" warstwę po użyciu
OdpowiedzUsuńoj zapach jest obłędny, strasznie mi się podoba
OdpowiedzUsuńKojarzę ten kosmetyk, choć sama go nigdy nie miałam.
OdpowiedzUsuńMiałam okazję go powąchać i zgadzam się w zupełności - zapach jest cudny :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam zapachy tej firmy, zwłaszcza olejki do ciała. Peeling mam zielony w zapasie :]
OdpowiedzUsuńLubię produkty Farmony ,ale tego peelingu nie miałam . Kolor mi sie podoba i szata graficzna. Swoją drogą dobry pomysł z wykorzystywaniem pudełek,też muszę tak zrobić ,bo dziewczyny wszystkie małe zabawki min. z kinder niespodzianek ustawiają na półkach , apotem mama wyciera kurze i klnie :)
OdpowiedzUsuńO tak zapachy tych peelingów są rozkoszne ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię kosmetyki tej firmy :)
OdpowiedzUsuńtej wersji nie znam, ale mam czerwoną i pachnie bardzo ładnie, ten chyba też musi być ciekawy pod względem zapachu, szkoda tylko, że pozostawia ten film na skórze, za którym nie przepadam :D
OdpowiedzUsuńMa fajny kolor ;D ogólnie czaję się na te produkty :)
OdpowiedzUsuńZapach musi być cudny!
OdpowiedzUsuńLubię ten peeling za to jak ździera, pachnie i za wszystko :)
OdpowiedzUsuńjestem bardzo ciekawa zapachu :d i ten kolor *-*
OdpowiedzUsuńMm jaki ma fajny kolorek! Moje oczy są zadowolone :D
OdpowiedzUsuńja mam wiśniową wersję i uwielbiam! <3
OdpowiedzUsuńKocham wszystkie ich zapachy,ale żaden nie utrzymuje się długo na skórze, co mnie doprowadza do rozpaczy...
OdpowiedzUsuńja mam wersję bodajże z kiwi i też jestem zadowolona :D
OdpowiedzUsuń