Top 10 czyli co warto kupić w Oriflame.

Oriflame w swojej ofercie posiada sporo perełek, ale nie każdy o tym wie. Wiele osób boi się zamawiać z katalogu, bo lepiej coś zobaczyć na żywo, niż potem żałować wydanych pieniędzy. U mnie w pracy koleżanki lubią oferty katalogowe i najwięcej kosmetyków kupują w Avonie. Ja od czasu do czasu też coś zamówię, ale zdecydowanie bliższa jest mi marka Oriflame. Poznałam naprawdę sporo kosmetyków, dlatego dzisiaj chciałabym Wam podpowiedzieć, na co warto zwrócić uwagę, czym się zainteresować przeglądając katalog Oriflame. 

1. PERFUMY - Już kiedyś wspominałam, że oferta katalogu jest bardzo bogata, a Oriflame pracuje z najlepszymi kreatorami perfum. Wielkim plusem jest trwałość i oryginalne, ciekawe flakony. Warto zainteresować się i wybrać coś dla siebie. Jeśli nie jesteście pewni, jaki zapach wybrać można powąchać pachnącą stronę w katalogu lub zamówić próbkę. Mi często zdarza się kupować perfumy w ciemno. Czasem wybór jest trafiony innym razem nie. Na zdjęciu prawie puste flakoniki Lucia i Aromadisiac oraz dwie nowości katalogu 03 -2018 woda perfumowana Live in Colour oraz mgiełka zapachowa Miss yes to love. Woda pachnie przepięknie, a mgiełka nie do końca do mnie pasuje. 
2 AKCESORIA - mowa tutaj o szczotkach ( różową mam już kilka lat), akcesoria do paznokci, tarki, paski itp. Swego czasu z Gordani Gold był taki super zestaw do paznokci. Opakowanie eleganckie, a w środku wysokiej jakości wszystkie najpotrzebniejsze rzeczy. Powiem Wam, że nigdy nie udało mi się kupić tak ostrych nożyczek i radełka do wycinania skórek. Pamiętam wtedy kupiłam, aż dwa zestawy. Niedawno kupiłam mężowi pasek do spodni Gotham i jestem z niego mega zadowolona.
3. MIODEK - to taki kultowy produkt, najczęściej kojarzony z Oriflame. Przedtem dostępny był tylko w jednej wersji, obecnie występuje w kilku. Skusiłam się na wersję z olejkiem z nasion moroszki. Zapach bardzo przyjemny. Kremik jest bardzo uniwersalny - nawilża, zmiękcza, chroni suchą skórę. Jeśli ktoś nie stosował, to polecam.

4. BALSAMY DO UST. Zdecydowanie najlepszym balsamem jest ten dwuwarstwowy the one. Niewielkie, wąskie opakowanie skrywa w sobie prawdziwe cudo, długotrwale nawilżające. Ja mam wersję transparentną i tylko ona przypadła mi do gustu. Dobrze też nawilża upiększający balsam The one BB. Delikatnie rozświetla, koi i chroni delikatną skórę warg. Szkoda, że miodek nie występuje w wersji wykręcanej, bo nie każdy lubi wkładać aplikować krem palcem.

5. ŻELE/PŁYNY- tutaj też wybór jest ogromny. O ile żele z Avonu mnie uczulają, to tutaj nigdy nic się takiego nie działo. Zapachy są SUPER, a seria Discover ma bardzo ładne opakowania.

6. PEELING MILK HONEY. W zeszłym roku miałam manię peeligów i cały czas kupowałam jakiś nowy. Przyznam szczerze, że chyba tylko korund i borówkowy peeling z Lumene (wycofany) był tak dobry, jak ten z Oriflame. Właśnie peeling Milk Honey zawiera w sobie takie drobinki, jak korund. Skóra po użyciu jest gładka, przyjemna w dotyku i pachnąca. Jest wydajny, dlatego tylko on obecnie stoi u mnie w łazience.

7. PŁYNY DO HIGIENY INTYMNEJ - Kiedyś bardzo często po nie sięgałam i nigdy nie podrażniły mnie, ani nie uczuliły. Właśnie nabyłam wersję kojącą z ekstraktem z kwiatu orchidei. Pachnie delikatnie i dobrze odświeża. 

8. KREMY DO STÓP I KREM DO RĄK. Ja obecnie nie bardzo lubię smarować stopy, ale moja sąsiadka używa kremów Oriflame i nawet nie ma pęknięć na pietach, a chodzi boso. Muszę się koniecznie zmobilizować. O ile kremy do stóp mogę Wam polecić wszystkie, to kremy do rąk tylko dwa według mnie najlepiej nawilżają. Na zdjęciu zielony skoncentrowany krem odżywczy. Jest też wersja przeciwstarzeniowa Pro-Youth.

9. KOSMETYKI FOR MEN - Marka Oriflame nie zapomina o facetach i w swojej ofercie posiada sporo ciekawych produktów, dobrej jakości. Kosmetyki te idealnie sprawdzają się na prezent, bo nie są ogólno dostępne.

10. LAKIERY, ODŻYWKI DO PAZNOKCI. Lakiery The One mają przepiękne kolory, wyprofilowany pędzelek i idealną konsystencję. W katalogu 04 pojawi się paleta subtelnych pasteli :D. Już nie mogę się doczekać i zapuszczam pazurki. W katalogu dostępne są też lakiery colour box. Fiolet, który znajduje się na zdjęciu nie skradł mojego serducha. Na koniec polecam zainteresować się odżywkami. Według mnie fajnie odżywiają paznokcie.

Dla przypomnienie zdjęcie miętowych paznokci - hit zeszłego lata.

Bardzo fajne kiedyś były niektóre kremy do twarzy, balsamy, szampony ale dawno nic nie miałam, więc z tej kategorii nic się nie znalazło się na mojej liście. Kolorówkę dopiero poznaję. Na pewno za jakiś czas zrobię kolejną aktualizacje. 

Gdyby ktoś był zainteresowany to na stronie pl.oriflame.com można obejrzeć katalog i zrobić zamówienie. 

20 komentarzy:

  1. Oferta Oriflame jest duzo ciekawsza niz AVONu. Uwielbian Giordani White i ten miodek:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Też znam wiele kobiet, które lubią zamawiać z Avonu, z Oriflame o wiele rzadziej. Ja jeśli już, to skuszę się na jakąś kolorówkę z Avonu, bo często mają coś ciekawego lub akcesoria np. temperówkę. Ori nie jest mi kompletnie bliski i jakoś ciężko mi się do niego przekonać.

    OdpowiedzUsuń
  3. żele wizualnie mnie kuszą :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kiedyś bardzo dużo kosmetyków zużywałam tej firmy. Teraz nieco mniej ale nadal lubię Oriflame :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja tez mam swoje ulubione produkty z Oriflame

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja bym jeszcze do tego dodała tusz the One 5w1, jest boski :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja pracuje w oriflame i uwielbiam ich kosmetyki :)
    ONLY DREAMS

    OdpowiedzUsuń
  8. Nigdy nie kupowałam kosmetyków tej marki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kiedyś musi być ten pierwszy raz :) naprawdę warto, jest jeszcze kilka innych perełek

      Usuń
  9. Cieszę się, że trafiłam na ten post, żel do higieny intymnej już do mnie przybył wraz z tym zapachem z pompką, ślicznie pachnie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja mam sporo ulubieńców w Oriflame i często po nie sięgam <3

    OdpowiedzUsuń
  11. Uwielbiam perfumy Oriflame :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Większość moich kosmetyków to wybór z Oriflame.
    Tuszu WonderLash - używam od 9 lat! i nie zamienię go na żaden inny; eyeliner The ONE - w końcu mam zawsze idealne kreski ;) Kremiki Tender Care i wszelkie produkty z serii Milk&Honey - są niezastąpione. Żele pod prysznic Discover - jak dla mnie mają zbyt rzadką konsystencję, ale uwielbiam żel, a właściwie krem pod prysznic Silk Beauty. Krem wygładzający na pękające pięty Feet Up Advanced - nie ma sobie równych. Ale lubię go zamienić ze zmiękczającym kremem do stóp Feet Up Comfort z arniką i olejkiem jojoba. Lakiery The One - kupuję regularnie nowe kolory, obecnie mam ich już ok 20 :D Wszelkie cienie, pudry, maseczki są naprawdę godne polecenia. A zapach Giordani Gold Essenzza - ojjj zakochałam się w nim od pierwszego powąchania i kilka koleżanek nim zaraziłam - również nabyły ten zapach :)
    Jedyne co mi nie odpowiada z Ori to podkłady i szampony.
    Mogłabym tak w nieskończoność wymieniać moje ulubione produkty z Oriflame :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Polecam szczególnie Podkłady, wiele razy kupiłam w drogerii niby dobrany, przetestowany a się okazało ze utleniania sie i po dłuższym czasie mam nierówne plamy ba skórze, pieniądze wyrzucone w błoto. Mija konsultantka dobrala mi podkład idealnie di typu skóry i jej ootrzeb. Mój faworyt na dziś to Giordani Gold Silk Liquide

    OdpowiedzUsuń
  14. Jestem konsultantką i znam całkiem sporo kosmetyków Oriflame.Kocham ich perfumy,paletkę do brwi,krem do ciała Milk&Honey,tusz The One 5in1,płyny do higieny intymnej,kremy do rąk i stóp,toniki do twarzy Love Nature,korektor The One Illuskin.

    OdpowiedzUsuń
  15. Uwielbiam produkty od Oriflame :) staram się na bieżąco testować nowości, a już nie mogę doczekać się kwasów peelingujących!

    OdpowiedzUsuń
  16. Uwielbiam produkty od Oriflame! <3 jak jest jakaś nowość to staram się od razu kupić i przetestować ;3 perfumy z pompką cudo *-*

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja kupiłam korektor chyba mam jednak zbyt duże cienie bo nie kryję mi aż tak.Spróbuje podkład i myślę o bazie pod podkład.

    OdpowiedzUsuń
  18. Przez 20 lat w Avon I tylko Avon. Mogę przyznać szczerze że pomimo taniej mają słabą jakość produkcji.
    W Oriflame 4lata i od kiedy przestalam na ich kosmetykach nie wyobrażam sobie życia. Produkucia bardzo dobra i widać efekty. Pomimo że trochę drożej ale warte tej ceny niż w Avon

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawiony komentarz - w wolnej chwili na pewno Cię odwiedzę.