THE BALM - NUDE DUDE - Rewelacyjna paleta, która zrewolucjonizowała mój nudny makijaż.


Do niedawna mój codzienny makijaż oka wyglądał tak samo. Aplikowałam tylko tusz, bo wydawało mi się, że nie mam czasu zabawę z cieniami. Teraz już wiem w czym tkwił mój problem. Żadna z posiadanych przeze mnie palet nie miała tak rewelacyjnej pigmentacji i cienie tak dobrze nie nakładały się na moją powiekę. Wystarczy dosłownie kilka ruchów i makijaż gotowy. Teraz już wiem w czym tkwi fenomen marki The Balm i dlaczego kosmetyki cieszą się tak wielkim powodzeniem

Kosmetyki theBalm są odzwierciedleniem filozofii nowoczesności. Mają oferować codzienny komfort w sposób prosty i szybki, a przy tym dostarczać zabawy. Kosmetyki do makijażu legendarnej marki z USA doskonale wypełniają jej hasło: „Piękna w ciągu 5 minut“. Pokochaj niecodzienne opakowania retro, zabawne nazwy, a przede wszystkim rewelacyjne rezultaty.Kosmetyki theBalm urzeczywistniają swoje zamierzenie niezależnie od wieku klientek, bo jak mówi założycielka marki, Marissa Shipman: „Młodość to stan twojego umysłu i zawartość twojej kosmetyczki“. Jeśli wypełnisz ją kosmetykami theBalm, możesz być pewna, że będziesz mieć swój wygląd zawsze pod kontrolą. 
NUDE Dude VOLUME2 marki THE BALM
Moja opinia:
● Paletę umieszczono w stylowym, kartonowym opakowaniu z oryginalnym nadrukiem i lusterkiem. Za każdym razem, gdy wykonuję makijaż zachwycam się pięknym, kolorowym opakowaniem zamykanym na magnes. Aby paleta dłużej nam służyła mamy kartonik ochronny w którym możemy, ale musimy przechowywać nasze cudo. Producent standardowo umieścił w palecie dwustronny, zbędny pędzelek. 
● W palecie mamy 12 cieni do powiek idealnie współgrających ze sobą kolorystycznie. Mamy cienie matowe (szkoda, że tylko 2), perłowe, metaliczne i z drobinkami. 
● Delikatna konsystencja bardzo dobrze się rozprowadza i rozciera na powiece. Już jedno pociągnięcie pędzlem zostawia na powiece głęboki i wyrazisty kolor. W zależności od efektu jaki chcemy uzyskać możemy cienie rozetrzeć lub nałożyć kolejną warstwę. Nakładając kilka cieni mamy pewność, że każdy z nich jest widoczny i nic nie zleje się w jeden kolor. Umożliwia wykonanie naturalnego make-up dziennego, a także w pełni wieczorowej stylizacji Tak, jak obiecuje marka The Balm "Piękna w ciągu 5 minut" i tak rzeczywiście jest. Nigdy nie przypuszczałam, że makijaż oka będzie zależał od jakości cieni. 
● Wysoki poziom nasycenia koloru, sprawia, że każdy z 12 cieni jest niepowtarzalny i cudowny. O dziwo każdy kwadracik przypadł mi do gustu i za każdym razem eksperymentuję. Uwielbiam Fearles i Faboluous. 
● W trakcie aplikacji cienie z drobinkami trochę się osypują, ale nie stanowi to jakiegoś dużego problemu. 
● Trwałość również jest bardzo dobra. Jako bazy używam zwykłego korektora i cienie, aż do wieczora prezentują ładnie. Nie zbierają się w załamaniu, nie rozmazują i nie znikają. Ceni można używać zarówno na sucho, jak i mokro. 
● Cena 139,90. Paleta dostępna w sklepie www.ladymakeup.pl
W paczce z paletą przywędrował do mnie zestaw pędzli nieznanej mi marki Loveto. Składa się z 5 przyborów oraz kosmetyczki. Cena takiego zestawu, to 49,99. Przyzwyczaiłam się do pędzli Hakuro i dużo lepiej mi się nimi pracuje, niż z tymi. Planuję zakup całego zestawu pędzli do makijażu oczu.
Podsumowanie: Do niedawna największym problemem dla mnie stanowiły palety do makijażu. Niby pigmentacja dobra, ale gdy przyszło co do czego, to trzeba było się nieźle namachać. Ostatecznie cienie brzydko zbierały się w fałdach powieki, co nie wyglądało ładnie, a ja miałam ochotę wszystko zmyć. Teraz, gdy odkryłam paletę The Balm makijaż oka nie przysparza mi większych problemów. Wystarczy kilka ruchów i oko jest ładnie podkreślone. 
Polecam, bo paleta warta jest swojej ceny.

23 komentarze:

  1. Od dawna za mną chodzi ta paletka;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Z the balm miałam bronzer Bahama Mama i bardzo go chwaliłam :) ta paletka też mnie kusiła, ale ostatecznie kupiłam zoeva naturally yours :) która swoją drogą też jest świetna :) mam ją już rok i do tej pory używam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam paletkę Nude Tude czyli pierwszą wersję :) Bardzo ją lubię szczególnie niesamowicie wyglądają złote i miedziane tony :)

    OdpowiedzUsuń
  4. co Ci powiem? a nie mówiłam :) ?
    paleta jest rewelacyjna, zresztą nie tylko ta , na tą chwilę mam 3 marki The Balm i obie są super. Ja nie używam do nich żadnej bazy ani nawet korektora pod nie. Trwałość jak i pigmentacja najlepsza z jaką miałam do tej pory do czynienia.

    OdpowiedzUsuń
  5. Tez pomijam ten etap w makijażu, tez przez brak odpowiednich cieni. Zastanawiam sie na the balm, co oraz kusza tez słynny kiedyś sleek, Mac i polski inglot. Nie wiem od czego zacząć :-D

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam tą paletkę od roku i bardzo lubię , choć stosuję tylko z niej 4 odcienie :/

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam wersję Nude Tude i również lubię ją za świetną pigmentację :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Cudna jest ta paletka !! Chciałabym ją kiedyś mieć w swojej kolekcji :) Ale muszę poczekać jeszcze :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Chętnie sprawiłabym sobie tę paletkę:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie kusi mnie, miałam poprzednią wersję tej palety i nie sprawdziła się.

    OdpowiedzUsuń
  11. Kolorki rewelacyjne i bardzo w moim guście <3 Bardzo kusi mnie by ją wypróbować :D

    OdpowiedzUsuń
  12. O jejku! Ta paletka już od dawna "chodzi" po mojej głowie - zaś Twoje swatche i opinia tylko utwierdziły mnie w przekonaniu, iż muszę ją mieć! ♥ :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Ta paletka ma idealne zestawienie kolorów - jest idealna !

    OdpowiedzUsuń
  14. Kolorki są piękne.:)
    Może kiedyś się na nią skuszę, ale obecnie szkodami tyle pieniążków na nią.;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Opakowania tej firmy kuszą bardzo.
    Ja chcę kupić sobie rozświetlacz tej firmy, ale jakoś zawsze tłumaczę sobie, że go nie potrzebuje...

    OdpowiedzUsuń
  16. Paletka jest piękna - cudowne odcienie :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ale piekne odcienie posiada ta paletka!!!

    OdpowiedzUsuń
  18. Marzy mi się ta paletka ale jakoś nie mogę się zabrać do jej kupna :/

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawiony komentarz - w wolnej chwili na pewno Cię odwiedzę.