Moja córka niedługo skończy 3 lata, jest bardzo rozgarnięta, gadatliwa i wszędzie jej pełno. Bardzo rzadko kupuję jej zabawki, ponieważ szybko ją nudzą. Muszę przemyśleć każdy zakup dwa razy, bo najbardziej cieszą ja rzeczy, które nie można nazwać zabawką. Najdłużej bawi się przedmiotami, które sama sobie wybierze w sklepie np: dziecięca wiertarka z różnymi elementami lub miś w piżamce, albo wieki 2m miś.
Jakiś czas temu otrzymałam od Smily play organki dostosowane dla dzieci w wieku 2 lat.
Magiczne Dźwięki - Będę Kompozytorem to prosty instrument muzyczny. Pianinko poprzez zabawę wprowadza dziecko w świat dźwięków ! Zabawka dedykowana jest wszystkim maluszkom już od 2 roku ich życia. Solidność wykonania, wesoła stylistyka oraz różnorodność kolorów to atuty, które dostrzec można na pierwszy rzut oka.
- dzięki 7 przyciskom funkcyjnym można zmieniać rodzaj wygrywanego dźwięku (wśród możliwości zmiany: 4 instrumenty i 3 zwierzątka)
- regulację głośności (dwa przyciski zwiększania i zmniejszania poziomu dźwięku)
- przycisk "demo" (prezentuje możliwości urządzenia wygrywając wesołą melodię)
- przycisk "rhythm" (aktywuje jeden z trzech różnych rytmów)
- przyciski "stop", "record" oraz "play" (służą do nawigowania przy nagrywania tworzonej melodii)
- nagrane nuty poprzez zmianę rodzaju dźwięku (wciskając ikonki instrumentów i zwierzątek) możemy odtworzyć w kilku różnych wersjach
- przyciski efektów perkusyjnych (różne odgłosy uderzeń w bębny lub talerze)
● Wielkim plusem zabawki jest przykręcana śrubką zatyczka od baterii. Wszystkie grające sprzęty w domu już dawno nie wydają żadnego dźwięku, bo nie mają takiej śrubki. Córkę zdecydowanie bardziej zainteresowana jest wymontowaniem baterii niż samym graniem.
● Zabawka sprawdzi się bardziej u mniejszych dzieci, które dopiero wkraczają w świat dźwięków i zaczynają rozpoznawać różne odgłosy. Jest bezpieczna i odpowiednia nawet dla rocznego dziecka, bo nie zawiera żadnych elementów, które mogłyby się oderwać.
● Zabawka sprawdzi się bardziej u mniejszych dzieci, które dopiero wkraczają w świat dźwięków i zaczynają rozpoznawać różne odgłosy. Jest bezpieczna i odpowiednia nawet dla rocznego dziecka, bo nie zawiera żadnych elementów, które mogłyby się oderwać.
● Żałuję, że nie było możliwości wyboru, bo córka już dawno jest na innym etapie i podobne organki, ale z klawiszami mam już w domu.
Z tej firmy posiadam w domu z odzysku mówiącą książkę edukacyjną, która bardziej przypadła córce do gustu.
Za naszych czasów takich bajerów nie było... :D
OdpowiedzUsuńA teraz jest do wyboru do koloru :)
UsuńŚwietne jest to pianinko :)
OdpowiedzUsuńWedług mnie, gdyby miało klawisze byłoby fajniejsze
UsuńSuper zabawka! :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńZabawki grające... mój największy koszmar.
OdpowiedzUsuńJa ostatnio kupiłam w ciucholandzie za 10 zł takie wielkie auto marki ford
UsuńGra głośno piosenkę Elvisa Presleya, wydaje rożne dźwięki, świeci :D
Jak włożyłam baterię tak szybko je wyciągnęłam , bo się nie dało w kółko tego samego słuchać :D
Pianinko nie gra głośno, więc jest oki :P
Oj takie coś by się teraz nam przydało :)
OdpowiedzUsuńFajna sprawa :)
Te mowiace ksizeczki to cos wspanialego, do niedawna nawet nie wiedzialam, ze cos takiego istnieje! Dopiero u corki zauwazylam. Ja tez nie kupuje wnukom zabawek, bo corka nam zakazala, maja po prostu ich za duzo, ale moj starszy wnuczek uwielbia skladanki: samochody, koparki, samoloty i inne z LEGO wiec kupujemy tez w taki sposob, ze sobie wybiera w sklepie, bo kilka razy zdarzylo nam sie kupilic 2 razy te sama skladanke i bawi sie nimi wtedy u nas, a u siebie mam swoj inne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cie Gosiu serdecznie i zycze coreczce Twojej wszystkiego najlepszego z okazji 3 urodzin:):)
Moja córka ma swoje upodobania i dlatego wolę jak sobie sama coś wybierze w sklepie
UsuńPrzekonałam się, że właśnie taka zabawka upatrzona zostaje z nią na dłużej i bardzo często do niej wraca
Wybrałam sobie kiedyś misia w supermarkecie i wszędzie z nim chodziła, ciągnęła po ziemi za czapeczkę, dopóki nie upatrzyła sobie innej zabawki :) Jeśli ktoś jej robi prezent - zawsze wiem jaka będzie jej reakcja :D Chwile się zainteresuje, po czym wraca do swoich ulubieńców
mojej Ewci może sie spodobać;)
OdpowiedzUsuńFrajda dla dzieciaczków :D
OdpowiedzUsuńEhh kiedyś takich fajnych zabawek nie było :-)
OdpowiedzUsuńFajna zabaweczka dla maluszka :)
OdpowiedzUsuńW sumie fajna, kolorowa zabawka.
OdpowiedzUsuńzabawka wygląda pięknie i muszę przyznać, że moje dzieci lubią takie zabawki:) Nie kupuję ich wielu, bo wystarczy kilka, ale na pewno można się przez takie zabawki wiele nauczyć. Serdecznie pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńFajne teraz zabawki robią dla dzieci ;)
OdpowiedzUsuńKiedy ja byłam mała to nie było takich cudów :(
OdpowiedzUsuń