Pielęgnacja dłoni i stóp z marką Lirene

Codzienna pielęgnacja dłoni i paznokci to niezłe wyzwanie. Chlorowana woda, detergenty, zanieczyszczenia, słońce są bezlitosne dla skóry i paznokci. Gdy siedziałam w domu miałam super gładkie dłonie i piękne długie paznokcie. Teraz, gdy pracuję ich wygląd bardzo się pogorszył, a moim największym problemem jest pękanie palców tuż koło paznokcia. Smaruję, wcieram, unikam mycia rąk w zimnej wodzie i poprawa jest. Niestety, gdy zaniecham pielęgnacji sytuacja powtarza się.

Lirene rękawiczki regenerujące - dwustopniowy zabieg wygładzający. W opakowaniu znajdziemy peeling intensywnie wygładzający z kwasami owocowymi oraz regenerujące, nasączone jednorazowe rękawiczki. Zabieg jest bardzo przyjemny i łatwy w wykonaniu, a rezultaty widoczne gołym okiem. Wystarczy najpierw wykonać minutowy peeling, potem nałożyć rękawiczki, a po upływie 30 minut ściągnąć, a pozostałość kosmetyku wmasować w skórę dłoni. Najlepiej wykonać zabieg wieczorem przed pójściem do łóżka. Ten niedrogi zestaw przynosi natychmiastową ulgę szorstkiej i spierzchniętej skórze. Peeling wygładza i oczyszcza skórę z obumarłego naskórka, ułatwiając wchłanianie składników aktywnych. Maseczka koi podrażnienia oraz sprzyja łagodzeniu mikrouszkodzeń, powstałych na skutek przesuszenia naskórka. Rano po przebudzeniu skóra dłoni jest gładka, miękka i przyjemna w dotyku. Wszystkie zadziory, odstające skórki wokoło paznokci również znikają, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. 

Lirene olejkowe serum do rąk, skórek i paznokci - odżywienie. Intensywnie nawilża, wygładza, szybko się wchłania, pozostawia nietłustą warstwę ochronną. Systematycznie stosowany przedłuża działanie zabiegu z saszetki. Eliminuje suchość, szorstkość, sprawiając, że dłonie pozostają miękkie i delikatne przez dłuższy czas. Serum regularnie stosowane zmiękcza skórki oraz doskonale pielęgnuje paznokcie, odżywiając je i sprawiając, że stają się zauważalnie mocniejsze.
Lirene - skarpetki złuszczające profesjonalny zabieg do samodzielnego wykonania w domu, zapewniający efektywne usunięcie martwego naskórka i intensywne wygładzenie skóry stóp. W opakowaniu znajdziemy jednorazowe skarpetki nasączone 7,5% kompleksem kwasów owocowych (mlekowy i glikolowy), które efektywnie stymulują proces złuszczania obumarłego naskórka, wspomagając odnowę skóry stóp. Skarpetki należy pozostawić na stopach około 60-90 minut. Intensywne działanie złuszczające maseczki trwa 7 – 10 dni po zastosowaniu. Wszystko też zależy od grubości naskórka i zrogowaceń. U mnie proces złuszczania pojawił się już w piątym dniu i trwał około dwóch dni. W tym czasie moczyłam nogi w ciepłej wodzie i używałam kremu nawilżającego. Skóra pięt nie do końca została oczyszczona, bo była mocno zrogowaciała, ale planuję za miesiąc powtórzyć zabieg ponownie. 

 Lirene krem do stóp - stop szorstkości . O ile uwielbiam smarować dłonie kremami, to w przypadku kremów do stóp już nie jest tak kolorowo. Zwykle po aplikacji nie mogę usiedzieć w miejscu i moje klapki są całe śliskie od kremu. Jedynym wyjściem jest nałożenie skarpetek, ale różnie z tym bywa. Krem bardzo dobrze nawilża i pielęgnuje suchą, szorstką skórę. Czasem na noc smaruję nim również dłonie, ze względu na pęknięcia o których wspominałam na początku. Zauważyłam, że dzięki temu ranki szybciej się goją i regenerują. 

Podsumowując jestem bardzo zadowolona z wyżej wymienionych kosmetyków. Mnie ostatnio ciężko zadowolić, dlatego cieszę się, że produkty zdały egzamin i mogę Wam z czystym sumieniem je polecić.

13 komentarzy:

  1. Dobrze sięu mnie sprawdził ten "olejkowy" krem do rąk :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zaciekawił mnie ten zestaw, ja aktualnie używam do stóp i dłoni produktów Eveline :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie wiedziałam, że lirene ma w ofercie takie rękawiczki. Muszę je mieć :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Skarpetek się boję, koty i tak polują na moje stopy, ale krem do rąk sobie kupię :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja się zraziłam do tej marki

    OdpowiedzUsuń
  6. Z ogromną przyjemnością zafundowałabym swoim dłoniom taką kurację :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Skarpetki złuszczające musze wypróbować, przyda się przed latem ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Na coś się skuszę bo nie miałam jeszcze nic z tych serii a Lirene lubię

    OdpowiedzUsuń
  9. nie używam kosmetyków liren, może powinnam nadrobić ;)
    PorcelainDesire

    OdpowiedzUsuń
  10. Już dawno nie miałam produktów tej marki.

    OdpowiedzUsuń
  11. te olejkowe serum do dłoni ma śliczny zapach ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawiony komentarz - w wolnej chwili na pewno Cię odwiedzę.