Pierre Rene prezentacja kosmetyków kolorowych.

Zanim pojawi się wpis o ulubieńcach roku, to napiszę jeszcze kilka recenzji. Dzisiaj chciałabym Wam zaprezentować kosmetyki, które otrzymałam od marki Pierre Rene. Kiedyś bardzo lubiłam podkład Skin Balance. Cieszę się, że mogę wypróbować więcej kosmetyków tej marki. Jeśli jesteście ciekawi mojej opinii - zapraszam do czytania i oglądania. 
Pudrowa paleta do konturowania powder conturing. 
Paleta zawiera:
- puder do konturowania, który najbardziej przypadł mi do gustu. Jego jasny odcień ładnie stapia się z moją skórą i w widoczny, aczkolwiek delikatny sposób zaznacza rysy oraz ociepla skórę. 
- bronzer mocno napigmentowany. Trzeba uważać z ilością. Lepiej stopniować kolor, niż od razu wymiziać pędzel w produkcie, a potem zrobić sobie wielka plamę. 
- delikatny, bardzo subtelny rozświetlacz.
Paletka jest dość sporych rozmiarów, dlatego nie ma problemów podczas aplikacji i pędzel nie dotyka sąsiedniego okienka. Z tyłu opakowania znajduje się rysunek odnośnie aplikacji. Zapach słodkawy, wyczuwalny po zbliżeniu nosa. Konsystencja pudrowa, gładka, aksamitna, łatwo się nakłada i blenduje. Cena 39,99. 
Palette Match System - system do kreacji własnej palety. Bogaty wachlarz kolorystyczny pozwala dobrać odpowiednią kolorystykę do własnych potrzeb. Paleta wzbogacona o magnes, który "przyciąga" metalowe wkłady. Ruchoma pokrywa dobrze zabezpiecza kosmetyki przed uszkodzeniem. Paletka przeznaczona jest do wielokrotnego użytku. Opakowanie bardzo cieniutkie i wygodne w użytkowaniu, choć brakuje mi w nim lusterka. 
W mojej palecie znajduje się jasny, kremowy, mocno napigmentowany cień, który dobrze się rozprowadza, ale strasznie podkreśla załamania mojej powieki. Nie wygląda, to ładnie i nie lubię takiego efektu. W kolejnym okienku znajduje się cień dzienny, brązowy. Jego konsystencja jest dużo lepsza i ładnie, delikatnie wygląda na oczach. Ostatnie okienko skrywa cień mocno brokatowy w odcieniu, jakby ciemnego brązu z nutą szarości. Brokatowe drobinki strasznie się osypują i potem ciężko usunąć je z twarzy. Polecam najpierw wykonać makijaż oka, a potem dopiero twarzy. Cienie szybko znikają z powieki. W dużym okienku mamy róż, którego ocień bardzo ładnie, naturalnie wygląda na policzkach. Cena 43,95
ROYAL MAT LIPSTICK. Matowo-satynowa pomadka do ust numer 18 Aurora Red + automatyczna konturówka lip matic (zdj. serce) 03 
Ekskluzywna pomadka w pięknym złotym, magnetycznym opakowaniu. Idealnie łączy się z kredką i bardzo dobrze rozprowadza. Aplikacja prosta i nie wymaga zbyt dużego wysiłku Konsystencja pudrowo-satynowa-matowa. Przepiękna, intensywna czerwień. Nie jestem zwolenniczką mocnych kolorów, ale przyznacie same, że ten kolor rewelacyjnie prezentuje się na ustach. Pomadka jest komfortowa w "noszeniu", nie wysusza usta, długo się utrzymuje. Jestem zadowolona z jakości i chętnie wypróbuję ją w innym bardziej stonowanym odcieniu. Konturówka również bardzo mi się podoba. Dzięki niej udało mi się w końcu ładnie pomalować usta mocnym kolorem. Cena pomadki 19,99 - konturówki 14,99
Tusz wydłużająco-pogrubiający ROYAL LASHES MASCARA  Tusz bardzo ładnie pogrubia i wydłuża rzęsy, ale jest to efekt raczej dzienny. Na początku konsystencja jest dość mokra, ale z czasem wysycha i lepiej się nią maluje. Maskara lubi sklejać rzęsy, dlatego używam jej tylko, gdy mam więcej czasu na malowanie. Nie osypuje się w ciągu dnia. Podczas demakijażu łatwo schodzi. Cena 29,90

Jakie kosmetyki polecacie marki Pierre Rene? Koniecznie napiszcie w komentarzu, który kosmetyk najbardziej Was zainteresował. 

33 komentarze:

  1. Bardzo ciekawe kosmetyki
    Chętnie bym je wypróbowała
    Najbardziej podoba mi się kolor pomadki

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny zestaw kosmetyczny Trio i cienie najbardziej chciałabym poznać.

    OdpowiedzUsuń
  3. Sexy i mega odważna ta czerwień.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja polecam puder sypki transparentny :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Palety najbardziej mnie zaciekawiły :) Produkty do ust nie w moim kolorze.

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam kilka cieni z paletki którą się tworzy samemu. Są ładne i trwałe :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Pierre rene próbowalam podkład tylko z którego niestety nie jestem zadowolona. Może się skusze na pomadki, bo z tego co widzialam ciekawe maja kolory :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zaciekawiło mnie to cudo do konturowania ! ;]

    OdpowiedzUsuń
  9. Pamiętam, że cieniami tej marki wykonałam cały makijaż oka na swoją studniówkę. Wiem, było to wieki temu, kiedy nikt nie zwracał uwagę na markę, a komputery i telefony komórkowe były zarezerwowane dla wybrańców :) Mimo wszystko mam bardzo miłe wspomnienia z tą marką i ciesze się, że mogłam sobie o nich przypomnieć :) Miłego wieczoru!

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie miałam okazji używać kosmetyków Pierre Rene :) Ale muszę się za nimi rozglądnąć, bo po Twoim poście nabrałam ochoty na paletę do konturowania i szminkę z konturówką :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo ciekawe produkt. Pomadka cudna.

    Zapraszam na kosmetyczny konkurs na mojego bloga.

    OdpowiedzUsuń
  12. Pamiętam tą markę z moich dawnych czasów wczesnostudenckich ;-) Namiętnie używałam ich tuszu do rzęs, który był na prawdę świetny!
    Cieszę się, że marka tak fajnie się rozwija! A ta czerwona pomadka jest przepiękna i bardzo ci w niej ładnie :-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nigdy nie słyszałam o tej marce :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Niestety do PR nie mam dostępu.
    Znam tylko i lubię ich kredki do oczu, hybrydy i lakiery piaskowe.

    OdpowiedzUsuń
  15. Paletka do konturowania ciekawa :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Mam w domu pioruńsko dużo kolorówki, i jestem chyba maniaczką jeśli chodzi o kosmetyki tego rodzaju, ale nie potrafię się malować :D

    OdpowiedzUsuń
  17. fantastyczne kosmetyki i ten kolor na Twoich ustach piękny. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  18. nie pamiętam czy miałam coś tej marki,
    pomadka ma ładny kolor, ale jak wolę nudziaki

    OdpowiedzUsuń
  19. Ciekawi mnie ta paletka do konturowania

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie znam za bardzo kosmetyków tej firmy. Mam jedynie podkład advanced lift ale jest obecnie w fazie testowania.

    OdpowiedzUsuń
  21. Ja miałam tylko podkład i bardzo go lubiłam ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Z tej firmy mam paletkę cieni i bardzo ją lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Polecam tusz Iconic Lashes, eyeliner Hi-Tech, eyeliner Royal, kredkę Super Contour Liner z gąbeczką, konturówki Lipmatic, pomadkę Royal Mat, cienie Palette Match System są bardzo dobre (nałożone na bazę utrzymują się naprawdę długo). Warto napomknąć o pędzlach z naturalnego włosia. Pierre René to jedna z lepszych średniopółkowych polskich marek.

    OdpowiedzUsuń
  24. Szminka daje czadu! zestaw do konturowania też mi się podoba:) bardzo ładne kolory:)

    OdpowiedzUsuń
  25. Cudowne rzeczy! :D melodylaniella.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawiony komentarz - w wolnej chwili na pewno Cię odwiedzę.