PROJEKT DENKO STYCZEŃ 2015 - przedstawiam swoje wyrzutki :)

Styczeń kończy się, dlatego bez zbędnego gadania chciałam opowiedzieć Wam o zużytych produktach. Nie jest ich dużo i miałam nie pisać w tym miesiącu denka, ale zebrałam się do kupy, powykańczałam resztki i oto jest. Zapraszam 

 Tołpa - aksamitny mus do mycia ciała. Bardzo fajny produkt o pięknym orzeźwiającym zapachu. Nie wiem - może kiedyś jak będzie na promocji. Recenzja Tutaj

Fa żel pod prysznic - dawno nie miałam nic z Fa. Żel kupiłam w zestawie z balsamem, dezodorantem i kosmetyczką za 8 zł. produkty rozdałam, a zostawiłam sobie żel, który całkiem dobrze się spisał. Ciekawy zapach. Kupię 

Babydream - płyn do kąpieli. Zachwalany, wychwalany produkt w blogosferze, a ja nie widzę nic w nim specjalnego. Zapach taki sobie, konsystencja rzadka. Próbowałam myć nim włosy, ale w tym celu nie sprawdził się. Nie kupię.

Yves Rocher żel peelingujący jeżyna. Fajny zapach, ale działanie bardzo kiepskie. Nie kupię.

Nivea szampon 2w1. W sumie szampon ten używał mój mąż i sobie chwalił. Moje włosy niestety strasznie obciążał. Nie wiem.

Bingo Spa koktajl do kąpieli brzoskwiniowy. Niedrogi, wydajny, całkiem fajny produkt. Kupię.

Dermacol żel pod prysznic rabarbar i truskawki. Najbardziej wyczuwalną nutą jest tutaj kwaskowy rabarbar. Zapach obłędny i bardzo rzeczywisty. W trakcie mycia wypełnia całą łazienkę. Polecam. Kupię.

Solo Care płyn do soczewek nawilżający- Polecam. Mój ulubieniec. Kupię.

Alphanova oliwka dla dzieci. Bezzapachowa, wydajna, fajnie nawilża, nie tłuści. Nie wiem (wysoka cena)  

Eco Plant peeling grapefruit. Najlepszy peeling, jaki do tej pory miałam. Zapach świeży, mocny. Rewelacyjnie usuwa martwy naskórek, nie tłuści skóry. Kupię, jeśli tylko będzie promocja. Mam ochotę na czekoladę i śliwkę.

Evree olejek do ciała. Fajnie nawilża, nie tłuści. Zapach niestety, nie przypadł mi do gustu i ciężko było mi go zużyć, ale się udało. Nie kupię.

Tołpa płyn do higieny intymnej - bardzo lubię. Recenzja Tutaj Kupię.

Isana pianka do golenia jabłko - produkt taki sobie i szału nie ma. Bardziej odpowiada mi żel brzoskwiniowy. Nie wiem.

Tołpa wersja podróżna żelu pod prysznic - ładny zapach, nie wysusza. Kupię.

Balneokosmetyki szampon siarczkowy - wersja podróżna. - fajny, dobrze się pienił. Nie wiem. 

Oriflame antyperspirant w kulce. Chyba moje 3 opakowanie, bardzo lubię. Zawsze uważałam, że seria very me jest kiepska, a tutaj takie pozytywne zaskoczenie. Kupię 

Mio balsam do ciała dla kobiet w ciąży - używałam jako kremu do rąk. Rewelacja. Nawilżenie natychmiastowe bez efektu tłustości. Produkt bardzo drogi. ale mam kilka sztuk w zapasie. 

Orientana krem pod oczy rozmaryn. Rewelacyjny, bardzo wydajny krem. Polecam. Recenzja Tutaj Kupię.

Oriflame balsam do ust. Najlepszy produkt do usta jaki kiedykolwiek miałam. Ilość zużytych opakowań nie zliczę Zawsze mam 2-3 sztuki otworzone. Polecam. Kupię 

Agafi szampon aktywator wzrostu i balsam. Szampon taki sobie, a balsam obciążał moje włosy. Nie kupię.  

Agafi maska torfowa do ciała. Całkiem przyjemny produkt. Nie wiem. 

Nacomi - skake maski do twarzy. Beznadzieja, ani razu nie udało mi się ich odpowiednio rozrobić - pewnie przez brak shekera (słoik nie nadaje się). Jeśli nalejemy nieodpowiednią ilość wody lub coś źle wykonamy nie da się tego potem rozmieszać. Nie kupię.

Alerra chusteczki do demakijażu. Tanie i skuteczne. Kupię. 

Rexona i Sweet stop. Bardzo kiepskie nic nie działające produkty wędrują do kosza. Zaczęłam poużywała i wyrzuciłam do kosza. Nie kupię.

Go Cranbery - krem pod oczy i serum na noc. Fajne i skuteczne produkty. Niestety ich termin ważności nie pozwolił mi ich wykończyć. Krem pod oczy po 3 miesiącach zaczął podrażniać oczy, a serum straciło ważność. Naturalne produkty, ale jak dla mnie nieopłacalne. Recenzja tutaj i tutaj Nie kupię.  

Uf udało się napisać. Następny post będzie konkursowy z cyklu 'Kto pierwszy ten lepszy'