Ostatni na blogach głośno o marce Evree. Firma wypuściła na rynek olejki do ciała i twarzy. W mojej wyszukiwarce blogowej są najczęściej wyszukiwanym hasłem, co świadczy o dużym zainteresowaniu. Byłam oczarowana olejkiem różanym Tutaj. Jeśli jesteście ciekawi jak ten się sprawdził. Zapraszam do poczytania mojej recenzji.
ESSENTIAL OILS OLEJEK DO TWARZY, SZYI I DEKOLTU
odbudowująca kuracja do wszystkich rodzajów skóry
Wypróbuj luksusową olejkową kurację do twarzy. Formuły
oparte na skoncentrowanych wyciągach roślinnych zapewnią spektakularne efekty
pielęgnacji.
Moja opinia:
● Dla mnie pipetka w olejku nie jest dobrym rozwiązaniem i zdecydowanie bardziej preferuję atomizer. Przelałam sobie do innego opakowania.
● Na kartoniku producent umieścił wiele ciekawych i cennych informacji. Jeśli ktoś nie wie jak powinien nakładać i stosować ,wystarczy oglądnąć obrazki, przeczytać informację.
● Zapach świeży jakby cytrusowy, ale bardziej podoba mi się jego wersja różana.
● Nawilża skórę twarzy w sposób zauważalny, nie obciąża, nie zapycha.
● W moim przypadku olejki bardzo szybko się wchłaniają, a nawet, jeśli chwilę mam tłustą warstewkę nie stanowi to dla mnie żadnego problemu.
● Bardzo lubię stosować wszelakiego rodzaju olejki. Dzięki, nim moja skóra jest odpowiednio nawilżona, gładka i promienna. Olejki dodaję do wielu kosmetyków, których używam. Kilka kropel do maseczek robionych, do kremów mało nawilżających, zmywam olejkiem zanieczyszczenia z buźki.
● Olejek to kosmetyk bardzo wielofunkcyjny i można go wykorzystać do wielu rzeczy. Osobiście nie stosowałam na włosy i raczej w tym temacie mnie nie kusi.Jeśli nie sprawdzi się do twarzy zawsze można zużyć do ciała.
● Gdybym miała wybrać odpowiednią dla mnie wersję, wybrałbym bez zastanowienia olejek różany. Zapach, jego działanie dużo bardziej motywowały mnie do systematycznego używania.
● 30 ml około 30 zł. Szukajcie w promocji za 25 zł
Polecam wypróbować i przekonać się na własnej skórze który olejek będzie odpowiedni dla Was. Ja wybieram wersje różaną, a WY?
Znacie olejki Evree?
Nie słyszałam o tym olejku ale ciekawie brzmi a jak z wydajnością?? I czy jest to kosmetyk dla odpowiedniej grupy wiekowej? :)
OdpowiedzUsuńNie ma ograniczenia wiekowego do stosowania olejków.
UsuńOlejek różany przy systematycznym używaniu skończyłam po miesiącu, ale dodawałam go również do maseczek i kremów.
mam ten olejek i bardzo go lubię ;)
OdpowiedzUsuńNie przekonałam się jeszcze do olejków na twarz. Boję się że zapcha mi pory i zatłuści i tak już mieszaną cerę.
OdpowiedzUsuńWkrótce i u mnie pojawi się post na temat olejku Evree ;) Mam wersję różaną i o ile ten zapach w kosmetykach średnio mi odpowiada, tak w tym olejku go uwielbiam ;)
OdpowiedzUsuńmam i lubię.
OdpowiedzUsuńU mnie też dzisiaj jego recenzja.
Jest świetny !:)
OdpowiedzUsuńNawet nie jest drogi! Nie słyszałam o nim, ale zaniedbałam blogosferę ostatnimi czasy, więc trzeba się będzie ogarnąć!
OdpowiedzUsuńNie przekonuje mnie. Masażem ze zwykłą oliwką do masaż czy kremem też ujędrniamy skórę
OdpowiedzUsuńWypróbuje jak tylko moje serum ujrzy dno :)
OdpowiedzUsuńJa mam różany i już w miarę sobie wyrobiłam o nim opinię :) Działanie ma super, jednak nie do końca służy mojej cerze :(
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze nic tej firmy, ale chyba wkrótce to zmienię ;)
OdpowiedzUsuńNie znam tych olejków. Będę musiała spróbować.
OdpowiedzUsuńWłaśnie czytałam ostatnio o tej firmie, ale jeszcze nie testowałam ich produktów.
OdpowiedzUsuńsłyszałam że jest fajny i warto go przetestować:))
OdpowiedzUsuńMam zamiar wypróbować :)
OdpowiedzUsuńO marce coraz glosniej i musze przyznac, ze mnie ciekawi. Ten olejek skladowo wyglada fajnie, wiec chetnie bym wyprobowala :)
OdpowiedzUsuńjuż wiele dobrego o nim słyszałam :)
OdpowiedzUsuńW kwestii wizażu jestem laikiem, ale wielu moich znajomych skończyło kursy http://asp.edu.pl/ Kraków
OdpowiedzUsuńJesli poszukujesz szkoły zapytaj np Maxineczki ona może Ci coś poleci lub innej blogerki zajmującej się wizażem.
Ooo ciekawe:)
OdpowiedzUsuńNie znam, ale chetnie wyprobuje:) slyszalam o tym rozanym ze fajny bardzo.
OdpowiedzUsuńwypróbuję jak tylko będę miała okazję!
OdpowiedzUsuńOtworzyłam olejek, ale nie będę go używać, więc jeżeli ktoś ma ochotę (i nie boi się substancji rakotwórczych ;) chętnie prześlę!
OdpowiedzUsuń