SHEFOOT peeling naturalny do stóp - szczęśliwe stopy


Tak szczerze to nie przepadam dbać o stopy :/ Lubię je moczyć w różnych solach i miksturach, ale żeby jakoś szczególnie o nie dbać, to nie bardzo. Na spotkaniu otrzymałam kilka produktów SHEFOOT, ale skusiłam się tylko na peeling i dziś o nim będzie recenzja . 



Miękkie i gładkie stopy.Peeling z naturalnymi składnikami peelingującymi ma potrójne działanie: zmiękcza, ściera  twardy naskórek oraz pielęgnuje i odżywia, pozostawiając stopy gładkie i miękkie już po pierwszym zastosowaniu Produkt zawiera tylko naturalne składniki ścieralne: • pestki oliwek • łupiny migdałów • łupiny orzechów macadamia.



Moja opinia: 
  Opakowanie tubka 100 ml, zapakowana dodatkowo w kartonik. Przyjemna czytelna szata graficzna. Szkoda tylko, że wszystkie kosmetyki są w takim samym opakowaniu. 
● Zapach przyjemny orzechowy, dość intensywny. 
● Zmielone łupiny i pestki są dość sporych rozmiarów, dzięki temu peelingowanie sprawia przyjemność i można przy okazji zafundować stopom bardzo fajnym masaż.
● Peeling ściera powierzchowne zanieczyszczenia, brud, ale nie radzi sobie z mocnymi przesuszeniami i zgrubieniami. Skóra po użyciu staje się gładka i odpowiednio przygotowana do nałożenia kremu. Ja osobiście nie lubię nakładać kremów i pozostawiam je bez. 
● Polecam wypróbować, bardzo przyjemny produkt. Gdybym jednak miała kupić zdecydowanie wolałabym zainwestować w peeling do ciała i użyć go również do stóp. 
● Cena około 20 zł 

Lubicie produkty do stóp?

25 komentarzy:

  1. Lubie dopieszczac swoje stopy peelingami i kremami :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nigdy go jeszcze nie miałam. Obecnie mam peeling z Biedronki. ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. o jeju stopy to również mój koszmar i przyznam szczerze czasami jak robie peeling całego ciała użyje go również na stopy, a kremowanie ich o mamo może raz na rok przed nadjeściem lata ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Teraz gdy właśnie zaczęłam porządniej dbać o swoje stopy i są w dosyć dobrym stanie, to myślę że ten peeling by się sprawdził ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja też jakoś specjalnie o stopy nie dbam, jedynie latem pilnuję żeby lepiej sie prezentowały.
    Peeling w sumie dobra rzecz, od czasu do czasu taki zabieg zafundować swoim stopą można.
    Ale ja również 20 zł wolała bym wydać na peeling do ciała :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Chętnie kupuję wszelkie preparaty do stóp. Lubie mieć je zadbane. Nie znam tego peelingu, jestem ciekawa czy mi się spodoba.

    OdpowiedzUsuń
  7. Warto wypróbować, ja bardzo lubię i kupuje różne produkty do stóp, niestety mam dość suchą skórę i muszę o stopy dbać intensywnie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja ostatnio mam hopla na punkcie pielęgnacji stóp :D Shefoot jeszcze nie znam ale pewnie poznam :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Jest dla mnie taki... w miarę ok, ale szału nie ma :)

    OdpowiedzUsuń
  10. ciekawy produkt, fajnie że radzi sobie ze zgrubieniami ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Letni okres się skończył , więc raczej wypróbuję dopiero za rok;D Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. uwielbiam peelingi wszelkiego rodzaju i chętnie bym go wypróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
  13. słyszałam już o produktach tej firmy, ale sama jeszcze nic nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Lubiłam go :)
    Ja z kolei bardzo lubię dbać o stopy.

    OdpowiedzUsuń
  15. nie znam tego peelingu ;) często peelinguję stopy peelingiem do ciałka :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Stanowczo za mało mam kosmetyków do pielęgnacji stóp a ten jest bardzo interesujący ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Polubiłam go, latem się super sprawdzał, jak będzie zimą to się nie przekonam raczej, bo już go skończyłam :D

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja używam peelingów do stóp mniej lub bardziej regularnie (a propos, chyba pora na jakiś pedikiur ;)). Kiedyś używałam bardzo fajnego peelingu z Biedronki, niestety później zmienił formułę i już taki dobry nie był. Teraz moim ulubionym peelingiem do stóp jest lawendowy peeling z Yves Rocher, który doskonale się sprawdza, a do tego pięknie pachnie. Ale i tak zawsze używam wcześniej, po uprzednim wymoczeniu stóp w wodzie z solą, tarki, później peelingu, a na koniec kładę krem do stóp, obecnie balsam z Paloma Spa. Na ten, siłą rzeczy, się nie skuszę, ale widziałam produkty tej marki w jakiejś drogerii.

    OdpowiedzUsuń
  19. Przydałby mi sie jakis mocny zdzierak do stóp, chociaz ja tez nie przepada za dbaniem o stopy :D

    OdpowiedzUsuń
  20. Kusi mnie ta cała seria ale im więcej czytam tym bardziej odkładam myśl o jej zakupie ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Przydałby mi się taki fajny peeling :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Jakos peelingów dedykowanych specjalnie do stóp nie używam, Stosuję przeważnie ten co do ciała.

    OdpowiedzUsuń
  23. Ja rowniez raczej uzywam do stop peelingow do ciala ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. peelingi do stóp bardzo lubię, wiec rozejrzę się za nim

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawiony komentarz - w wolnej chwili na pewno Cię odwiedzę.