Masełko mam już jakiś czas w moim posiadaniu. Jednak zanim zaczęłam go używać, minęło trochę czasu. Ostatnio zdecydowanie wolę olejki do ciała, niż balsamy. A masła omijam z daleka, bo są dość tłuste i ciężkie. Zapach sprawił, że musiałam mu ulec i nie żałuje cudowny produkt.
Producent pisze: Zdecydowanie poprawia kondycję skóry, ukrwienie i wygląd.
Ekstrakt z owoców mango regeneruje, pozwala utrzymać prawidłowe nawilżenie
skóry, naturalne oleje słonecznikowy, babassu, masło Shea i oliwa z oliwek
zmiękczają i wygładzają skórę. Latem doskonale regeneruje skórę przesuszoną i
odwodnioną wskutek intensywnego opalania, zimą wygładza, uelastycznia i
zapewnia prawidłowe nawilżenie i natłuszczenie skóry poddanej działaniu
centralnego ogrzewania.
Skład:
Moja opinia:
-opakowanie wygodne i solidny twardy plastik
-zapach prześliczny, intensywny, świeży unosi się podczas aplikacji i jakiś czas na skórze też go idzie wyczuć
-świetnie nawilża, szybko się wchłania a nasza skóra nie pozostaje tłusta, jest przyjemna i miała w dotyku
-widziałam na co niektórych blogach, że dziewczyny kładły na włosy. U mnie ten eksperyment nie przyniósł żadnych fajnych efektów, zdecydowanie wole olejowanie
-polecam produkt zadowolił mnie w 100% i trafia on do moich ulubieńców.
Masła Floslek podbijają blogosferę, lubię to połączenie zapachów :)
OdpowiedzUsuńzapach rewelacja
UsuńPowiem Ci Gosiu , że na początku miałam takie samo wrażenie. Z biegiem czasu, zapach tak okrutnie mnie męczył, że nie mogłam wytrzymać. Ledwie udało mi się wykończyć to masło w tym miesiącu. Mimo to w działaniu było całkiem niezłe.
OdpowiedzUsuńZobaczymy ja na razie jestem zadowolona. To do Ciebie od gapiłam na te włosy ale nie spodobała mi się efekt i raczej go nie zastosuję więcej :)
UsuńUwielbiam te masło.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że ma silikony w składzie, bo chętnie bym kupiła. Używam teraz naturalnych maseł i widzę mega różnicę między sklepowymi takimi masłami, a moją mieszanką masła z mango i oleju z pestek moreli- skóra dużo bardziej nawilżona i ukojona :)
OdpowiedzUsuńNie mam z tej firmy nic - ale nie ukrywam, że sam napis - MANGO MARAKUJA - powalają mnie z nóg - gdyż uwielbiam tego typu zapachy :) A nic na to nie poradzę, że jestem "zapachowcem". Po drugie, skoro nie zostawia tłustego filmu na skórze - to dopiero PLUS - gdyż nie cierpię tracić czasu na "wysychanie ":)
OdpowiedzUsuńuwielbiam balsamy , masła do ciała o zapach owocowych , chętnie i na ten się bym się skusiła ;)
OdpowiedzUsuńMusi pięknie pachnieć ale obecnie używam oliwek dla dzieci zamiast balsamów i maseł :)
OdpowiedzUsuńdużo osób je chwali, mam ochotę sięgnąć po nie ;)
OdpowiedzUsuńtylko przeczytałam jaki ma zapach i od razu moje serce zostało podbite ;)) fajnie, że w innych kwestiach też się sprawdza ;)
OdpowiedzUsuńJakoś mało znam się na masłach, ale stwierdzam, że kiedyś muszę spróbować, chociaż nie przepadam za zapachem owoców tropikalnych :( Może kiedyś, gdzieś znajdę jakieś fajne masełko do ciała o zapachu malin lub cytrusów, ale na razie jeszcze poczekam :D
OdpowiedzUsuńZapach ma cudowny;) lubie ich produkty, dobre i tanie;)
OdpowiedzUsuńświetne jest to masło. ja mam rozświetlające
OdpowiedzUsuńlubię go *.*
OdpowiedzUsuńzapraszam na kurczaka na porze (o każdej porze ;) )!
same pozytywne recenzje widać o tych maslach ;)
OdpowiedzUsuńNie znałam wcześniej tego masełka, jednak połączenie mango i marakui pewnie daje nieziemski zapach taki bardzo egzotyczny ::)
OdpowiedzUsuńZnam wersję Wanilia Czekolada, wspominam ją bardzo dobrze :)
OdpowiedzUsuńnie słyszałam o nim wcześniej, ale wcale się nie dziwię, że zachęcona obietnicą zapachu po niego sięgnęłaś ;) fajnie, że się nie zawiodłaś ;)
OdpowiedzUsuńkocham go i uwielbiam, niestety już go zdenkowałam :(
OdpowiedzUsuńbędzie kolejne :)
UsuńMusze coś z Flos-Leku nareszcie kupić :)
OdpowiedzUsuńTrzeba się mu bliżej przyjrzeć:)
OdpowiedzUsuńMmm zapach pewnie by mnie skusił :D
OdpowiedzUsuńWygląda ciekawie :)
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt i z tego co czytam ma same plusy :)
OdpowiedzUsuńJa niestety jeszcze ich nie miałam ale na pewno niedługo i u mnie któreś zawita :)
OdpowiedzUsuńMam zamiar wypróbować któreś z maseł z Flosleku :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię masła do ciała! Tych z Flosleku jeszcze nie miałam, ale czytam dużo pozytywnych opinii o nich :)
OdpowiedzUsuńCiekawe jak by na mnie zadziałał...
OdpowiedzUsuńuwielbiam maselka, wiech chetnie bym go kupila ;) zwlaszcza zapach mnie ciekawi ;D
OdpowiedzUsuńmusi ślicznie pachnieć :)
OdpowiedzUsuńto masło pachnie tak CUDOWNIE !!! <3
OdpowiedzUsuńSkład daleki od ideału ;)
OdpowiedzUsuń