Oriflame oczyszczający korektor w sztyfcie z olejkiem z drzewa herbacianego i rozmarynu - jestem mu wierna od dawna + zapowiedzi recenzji


Na rynku jet wiele korektorów i ciężko jest wybrać odpowiedni moim ulubieńcem od dawna jest korektor firmy Oriflame. Chciałam Wam o nim dziś opowiedzieć bo myślę że warto w niego zainwestować. Zużyłam bardzo wiele opakowań to chyba o czymś świadczy

Producent pisze: Maskuje wypryski i przyspiesza ich gojenie się. Z olejkiem z drzewa herbacianego i antybakteryjnym olejkiem z rozmarynu. Najpierw rozjaśniaj zaczerwienienia kolorem zielonym, a następnie maskuj je beżowym.



Opakowanie: nie należny do praktycznych trzeba uważać żeby nie upuścić na ziemię bo może pęknąć wiele razy mi się to przytrafiło dobrze ze produkt w środku nie uległ uszkodzeniu.. Wszystko jest dobrze jeśli równomiernie używamy obie strony a problem powstaje gdy np jeden z kolorów nam nie odpowiada !! według mnie idealnym rozwiązaniem w tym przypadku byłby korektor dwustronny.
Ja zawsze tak mam że jedną stronę bardziej w danym okresie 
używam i zdarzyło mi złamać w taki sposób korektor się marnuje niepotrzebnie 
Napisy na opakowaniu w połowie użytkowania się ścierają ale jest to produkt wydajny i na długo wystarcza wiec mają prawo 


Jak widzicie na powyższych fotkach mój korektor kończy się ale mam już nowy na zastępstwo Zawsze mam go obowiązkowo w swojej kosmetyczne a dlaczego go tak lubię już piszę

- strona zielona to mój patent na wypryski smaruje na noc na wyprysk i na rano jest mniej widoczny albo dojrzały naciskam go chusteczką po czym znika. Jeżeli jest to oporny przeciwnik również smaruję pod makijaż . Produkt mnie nie zawiódł gdy tego potrzebowałam tak jak pisze producent przyspiesza gojenie

-strona beżowa jako korektor idealnie dopasowuje się do mojej jasnej karnacji i świetnie maskuje moje naczynka i przebarwienia wypryski .Tylko na nosie nie chce się trzymać ale nic w tym miejscu u mnie nie daje rady i w ciągu dnia się mój nos ściera 


Seria PURE NATURE zawiera kilka produktów które miałam okazję używać oprócz mydełka i nowości czyli chusteczek. Ten korektor najbardziej mi odpowiada i jestem z niego zadowolona i nie kupuję innych korektorów
Cena przystępna na promocji można nabyć go za 11 zł więc nie jest to dużo jak na wydajny produkt 

Czy miałyście okazję go testować jeśli nie to polecam produkt godny wypróbowania zwłaszcza zielona strona która goi wypryski 



------------------------------------------------------------------------------
Kurier listonosz non stop puka do mych drzwi :)
W najbliższym czasie będziecie mogli przeczytać na moim blogu również następujące recenzje:

woda toaletowa od firmy Kappa na pewno tez będzie konkurs dla Was wiec obserwujcie żeby nie przegapić :)

Zestaw kosmetyków Joanna z apteczki babuni który otrzymałam od agencji X ( tak ja nazwałam bo nie życzą sobie żeby o nich pisać) Ta wiadomość piszę do pewnej blogerki która zarzuciła mi kłamstwo. Nie będę pisać po imieniu niestety. Po prostu należy uważać komu się ufa nowy wniosek

 Oraz szampony od Fitomed uwielbiam więc postanowiłam 
przetestować je wszystkie :) 

oraz mój drobny zakup czarna maska kiedyś  recenzowałam już podobny produkt Gerou herbal conk mask byłam zadowolona najlepszy na wągry na nosku zobaczymy czy to jest to samo. Może tylko szatę zmieniło zobaczymy 

W galerii dostałam próbkę proszek + płyn do prania kapsułki

48 komentarzy:

  1. teraz korektor jest w promocji ;) zawsze się waham, że za bardzo mi wysuszy skórę wokół wyprysku, może spróbuję ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. produkt goi wypryski ja nie zauważyłam wysuszenia skóry nieraz spieszy mi się i byle jak nałożę nie tylko na wyprysk nawet na zdrową skore i nic się nie dzieje. Polecam wypróbować jeśli masz dostęp do produktów.

      Usuń
  2. Nigdy nie miałam, choć widziałam go nie raz.. Może w końcu bym się skusiła :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Słyszałam sporo pozytywnych recenzji na jego temat :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja nigdy tej zielonej części nie umiałam używać ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. nie miałam nigdy ale ciekawy:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Na szczęście nie muszę kamuflować nic:). No może jedynie cienie pod oczami.

    OdpowiedzUsuń
  7. nie przepadam za korektorami w sztyfcie

    OdpowiedzUsuń
  8. miałam go kiedyś, za czasów zmagania się z większym trądzikiem, był naprawdę fajny;)

    OdpowiedzUsuń
  9. ciekawa jestem szmponu fitomedu do farbowanych włosów,miałam ten korektor dawno temu i teraz chce go sobie kupic dla przypomnienia

    OdpowiedzUsuń
  10. ile fajnych rzeczy ;))
    korektora nigdy nie miałam, jestem ostatnio zakochana w korektorze marizy :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Właśnie jak ostatnio oglądałam katalog Ori to żałowałam, że nie wpadł mi w ręce kilka lat temu jak miałam problem z trądzikiem, bo to bardzo praktyczny kosmetyk ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Miałam kiedyś, ale za ciemny kolor był ten cielisty

    OdpowiedzUsuń
  13. Takiego korektora z gojącą stroną nigdy nie miałam, bardzo ładnie wygląda, aż miałabym ochotę go użyć :)
    Fajnie że paczuszki się Ciebie trzymają, to zawsze optymistyczny punkt blogowania.:)
    Przykro mi z powodu jakiejś nie miłej blogerki.

    OdpowiedzUsuń
  14. nie używam takich korektorów, estetycznie wygląda i dobrze, że się u Ciebie sprawdza:)
    Fajne przesyłki:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Mam go od kilku miesięcy, ale jakoś nie udało mi się dostrzec jego "cudownej" natury. Prawda jest też taka, że używam raczej tej beżowej strony i to od przypadku, bo nie mam w nawyku używania korektorów w ogóle... Po przeczytaniu Twojej recenzji postanowiłam jednak zmotywować się i użyć zielonej strony na noc. Może ten kosmetyk przeżyje u mnie drugie życie? :D Zobaczymy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie każdemu wszystko odpowiada ja go lubię nie zawiódł mnie

      Usuń
  16. mam ten krem z joanny :P po prawej stronie na zdjeciu z produktami tej firmy

    OdpowiedzUsuń
  17. również miałóam ten korektor i jestem z niego zadowolona, gdy tylko będzie w promocji kupię go ponownie.

    OdpowiedzUsuń
  18. Nigdy go nie miałam, ale wydaje się warty uwagi :-)

    OdpowiedzUsuń
  19. Tego korektora nie miałam, ale długo używałam korektora w sztyfcie z avonu i byłam z niego zadowolona :D
    Paczki fajne, a blogerka? eh szkoda gadać, różne elementy się trafiają:D

    OdpowiedzUsuń
  20. korektor ma nawet fajny wyglad juz sam ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Takiego cudaka z Oriflame jeszcze nie widziałam :) Fajne rozwiązanie :) Może kiedyś wpadnie w moje ręce ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  23. Z Apteczki Babuni miałam maskę i bardzo ją lubiłam, ciekawe jak się u Ciebie sprawdzą te kosmetyki

    OdpowiedzUsuń
  24. Nigdy nie chciałam kupować takich korektorów, bo myślałam, że nie działają, ale chyba się skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  25. Kurczę ten korektor wygląda naprawdę bardzo zachęcająco! :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Nie miałam tego produkty, z Oriflame w ogóle mało mam zaledwie jeden żel pod prysznic czekający na swoją kolej i maseczkę peel off, która pojawila się w jednym z ShinyBox'ów :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Jakoś korektory nigdy nie działają na mnie.Z niecierpliwością czekam na recenzje szamponu do tłustych włosów bo niestety mam taki problem,że muszę swoją czuprynę myć co drugi dzień ;/

    OdpowiedzUsuń
  28. Nie używałam go do tej pory, ale też specjalnie nie mam co maskować bo wypryski zdarzają się mi rzadko:)ale muszę przyznać, że spodobał mi się i będę o nim pamiętać w razie konieczności. Przesyłki fantastyczne, gratuluję:)

    OdpowiedzUsuń
  29. Ciekawy ten korektor, właśnie coś takiego na wypryski by mi się przydało :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Dużo dobrego słyszałam o tym korektorze, ale na szczęście nie musiałam go używac.

    OdpowiedzUsuń
  31. Nie lubię tego typu korektorów. Wolę w kremie lub płynie. I tylko beż.

    OdpowiedzUsuń
  32. Ciekawy produkt ten korektor, chociaż muszę przyznać, że pierwszy raz się z nim spotykam

    OdpowiedzUsuń
  33. skuszę się na ten korektor :) świetne przesyłki

    OdpowiedzUsuń
  34. Będę musiała koniecznie wypróbować! :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Chciałam go kiedyś kupić, ale w końcu jakoś tak wyszło, że się to nie stało. Kurcze, wielka szkoda.

    OdpowiedzUsuń
  36. mam ten korektor, ale już się kończy... będę musiała się zaopatrzyć w nowy:)

    OdpowiedzUsuń
  37. Chyba się na niego skuszę, skoro ma taką dobrą opinię ;)

    OdpowiedzUsuń
  38. o moja koleżanka ma taki :) jest świetny uzyłam go pare razy :)

    OdpowiedzUsuń
  39. niemiła blogerka? kurcza... jak to możliwe, przecież ty jestes tak ciepla i prawdomowna i szczera osoba... szkoda ze ta niemila blogerka na ciebie trafila... wspolczuje jej :)

    OdpowiedzUsuń
  40. O, chyba się skuszę na ten korektor :).

    Dzięki za recenzję.

    OdpowiedzUsuń
  41. Nie raz zastanawiałam się nad jego zakupem ale nigdy się nie zdecydowałam ale może pora to zmienić zwłaszcza że mam podobne problemy z wypryskami jak Ty :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawiony komentarz - w wolnej chwili na pewno Cię odwiedzę.