Laila Shukri Byłam służącą w arabskich pałacach - niesamowicie wciągająca pozycja na zimowy wieczór

Szczerze powiedziawszy nie wiem skąd u mnie tak duże zainteresowanie książkami o tematyce arabskiej. Być może najbardziej drastyczne historie są najbardziej wciągające, bo chcemy poznać dalszy ciąg. Lubię czytać książki, które potrafią zainteresować czytelnika od początku, aż do samego końca. Książkę, wydanie kieszonkowe kupiłam w Biedronce na 9,99 i dzisiaj chciałabym Wam trochę o niej opowiedzieć. 
Wstrząsająca historia biednej Hinduski, która służyła możnym tego świata.
Opowieść o Bibi Shaik, jednej z milionów służących w bogatych krajach Zatoki Perskiej, żyjącej w systemie współczesnego niewolnictwa. Laila Shukri wysłuchała jej historii, aby móc opowiedzieć ją światu.
Dziesięcioletnia Bibi zostaje wysłana przez swoją matkę do pracy do Kuwejtu. Musi nauczyć się służyć tak, żeby pracodawcy byli z niej zadowoleni. Z czasem odkrywa, że jest od nich całkowicie zależna. Oni decydują o jej prawie do wolności, prawie do jedzenia, prawie do życia.
Jak wygląda życie służących w arabskich domach i pałacach? Jaka jest cena, którą można płacić za namiastkę normalnego życia? Odległy świat, odrębna mentalność i obyczaje. To wszystko szokuje Europejczyków.
Przyznam szczerze, że książkę dosłownie pochłonęłam w jeden wieczór. Po prostu nie mogłam się od niej oderwać. Chcąc szybko poznać zakończenie siedziałam do późnej godziny. Zadziwiające jest to, że kobiety w tamtych krajach potrafią aż tak dużo znieść. Bite, upokarzane, czasem gwałcone pracują, służą wyrzekając się wszelkich wartości. W sumie w skrócie mówiąc są nikim w panującej tam kulturze, zawłaszcza kobiety z uboższych rodzin. Główna bohaterka akurat trafiła do w miarę dobrego domu, ale ile musiała tej pracy poświęcić, to wie tylko ona sama. 

Jeśli lubicie tego typu tematykę to polecam.

2 komentarze:

  1. Niezbyt lubię o tym czytać, za dużo wyzwala we mnie emocji, ale książka musi być bardzo ciekawa. Też często wykradam chwile na inne rzeczy, pochłaniając książkę od razu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawa tematyka, gdybym miała, pewnie bym przeczytała :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawiony komentarz - w wolnej chwili na pewno Cię odwiedzę.