Pielęgnacja ciała przed ślubem. Moje propozycje kosmetyków które poprawią nastrój i zmniejszą stres.

W tym wyjątkowym dniu towarzyszy nam niesamowity stres. Chcemy wypaść, jak najlepiej, dlatego robimy wszystko by ten dzień był dla nas idealny. Oczywiście nie da się wszystkiego przewidzieć, warto więc wrzucić na luz i na kilka dni przed ślubem wybrać się na spacer lub przygotować sobie domowe spa. Jeśli mowa o spa, to w tym wpisie znajdziecie kilka produktów, które mogą okazać się niezawodne. Wybrałam te, które szczególnie mnie zainteresowały.
Niesamowitym, jak dla mnie kosmetykiem jest wygładzający scrub do ciała Milk & Honey Gold Oriflame. Luksusowy, cukrowy scrub z organicznie pozyskiwanymi ekstraktami mleka i miodu oraz naturalnymi składnikami złuszczającymi. Usuwa martwe komórki naskórka, nadaje skórze cudowny zapach. Nie pozostawia tłustej warstwy i tylko po nim czuję się jakby mi ubyło kilka kilogramów. Skóra jest gładka i przyjemna w dotyku, a o to nam chodzi, więc polecam. Jeśli jednak nie przepadamy za tego typu zdzierakami, to można skusić się i wybrać coś innego. Przeglądając ofertę sklepu www.iperfumy.pl znalazłam cukrowy peeling z jaśminem Topvent. Brzmi ciekawie. Uwielbiam jaśmin, więc myślę, że tak pachnący produkt zdecydowanie poprawił by mi nastrój. Podczas domowego spa najlepiej zdecydować się na żele i płyny o ciekawym zapachu. Tutaj fajną propozycją może być Shisheido Ever Bloom krem do kąpieli lub Gelle Freres Queen Next Rose Galante olejek pod prysznic. Jeśli lubimy, by nasza skóra delikatnie pachniała. można pokusić się i zaaplikować Versace Bright Crystal mleczko do ciała. Oczywiście pachnące mleczko najlepiej nałożyć tylko w niektórych partiach w celu wzmocnienia zapachu perfum. Nie polecam natomiast smarować całego ciała, bo możemy się "rozstopić", co będzie mało komfortowe.

Już kiedyś wspomniałam, że ostatnio polubiłam mieniące się mgiełki, balsamy do ciała. Po zastosowaniu takiego delikatnie połyskującego produktu, skóra wygląda zdrowo, promiennie i ładnie. Obecnie mam miniaturkę olejku Nuxe, ale kusi mnie wypróbowanie pudru mieniącego się marki Artdeco. Rozświetlający puder z atomizerem w kształcie pompki będzie idealny do spryskania dekoltu, czy rąk. Z tego co wyczytałam pozostawia subtelną, nie nachalną poświatę. Koniecznie muszę go mieć, zwłaszcza że opakowanie jest mega urocze.

Zadbana skóra wygląda dobrze, dlatego najlepiej pielęgnować ją cały czas, a nie tylko przed ważnym wydarzeniem.

19 komentarzy:

  1. O tak, przed ślubem stresów nie brakuje. Warto zadbać o siebie i choć trochę się zrelaksować :)

    OdpowiedzUsuń
  2. UUU same perelki widzę. Chętnie bym się nimi wypielęgnowała , nie tylko przed ślubem :))

    OdpowiedzUsuń
  3. fajny wpsi. powinno się kilka dni przed ceremonią zrelaksować, oddać w dobre ręce co o nas zadbają

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajnie jeśli Panna młoda ma chwilę dla siebie i na relaks. Ja nie miałam takiej możliwości, wszystko trzeba było dopilnować ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Niestety nie są to kosmetyki dla mnie. Ja wybrałam swoj ulubiony zestaw, ale i tak stres byl ogromny :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja też właśnie używam olejku z drobinkami Nuxe - świetny jest :)

    OdpowiedzUsuń
  7. ja tak samo, przekonałam się do takich mieniących drobinkach na ciele, balsamy czy mgiełki, ale oczywiście delikatne i tylko teraz latem, bo ładnie podkreślają opaleniznę ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ciezko o chwile dla siebie przed slubem.:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Właśnie wylądowałaś w moich zakładkach - te inspiracje przydadzą mi się, gdy mój dzień w końcu nadejdzie, a to już całkiem niedługo :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja robiłam wielkie spa przed swoim ślubem. Stres był wielki :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Sporo ciekawych propozycji :) Z chęcią wypróbowałabym każdy z tych kosmetyków :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Fajny zestaw relaksacyjny. A ten olejek nie brudzi ubrań?

    OdpowiedzUsuń
  13. W tym dniu to chyba raczej powinny być delikatne zapaszki!

    OdpowiedzUsuń
  14. Oj tak w dniu ślubu chcemy wyglądać perfekcyjnie. Dobrze pamiętam ten stres przed naszym Wielkim Dniem, tym bardziej, że byłam w 5 miesiącu ciąży :D Bardzo fajne propozycje. Moim zdaniem przed ważnymi uroczystościami powinniśmy postawić na kosmetyki dobrze nam znane, które świetnie sprawdzają się w naszej codziennej pielęgnacji aby uniknąć niechcianego podrażnienia skóry bądź uczulenia :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Szkoda że ja nie myślałam o takiej pielęgnacji przed ślubem 11 lat temu... :(

    OdpowiedzUsuń
  16. Pamiętam jak dzisiaj ten wielki stres, który towarzyszył mi przed ślubem. Na szczęście wszystko się udało, a kosmetyki, domowe spa i relaks polecam wszystkim pannom młodym.

    OdpowiedzUsuń
  17. o skórę trzeba dbać codziennie, ale przed tak wyjątkowym dniem faktycznie trzeba poświecić jej więcej uwagi ;-)

    OdpowiedzUsuń
  18. ja uzywałam delikantych odcieni do makijażu oraz zapachów

    OdpowiedzUsuń
  19. Taki relaks zawsze się przyda :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawiony komentarz - w wolnej chwili na pewno Cię odwiedzę.