Co słychać w ogródku :)

Sadzenie roślinek, to coś co mnie rzeczywiście cieszy :). Uwielbiam je plewić, choć nie jest to łatwe, gdy wszędzie rośnie proso. Mam mega zdolnego chłopa, ale w temacie przygotowania gruntu pod sadzenie raczej nie popisał się. Myślę, że w następnym roku ogród nabierze już jakiegoś charakteru. Planuję postawić szklarnię i hodować własne roślinki, bo to jest mega proste. :) Dzisiaj chciałabym Wam pokazać kilka ciekawych według mnie okazów i opowiedzieć czego się nauczyłam dzięki nim. 
Róże to zawsze dobry i trafiony wybór. W tym momencie mam tylko dwie, bo za bardzo nie wiem, gdzie je posadzić. Chciałabym aby rosły gdzieś przy ogrodzeniu, ale nie ma m ogrodzenia, więc się jeszcze wstrzymuję. 
Aksamitkę karłowatą sama sobie wyhodowałam i już nie mogę się doczekać, kiedy wszystkie krzaczki zakwitną. Na pewno w następnym roku też będzie gościć w moim ogródku. Ładna, mało wymagająca roślinka. 

Koło drewnianego koła, gdzie królują pelargonie i komarzyce posadziłam również akasamitkę, którą dostałam od ciotki. Niestety krzaczki wielkie, a kwiaty takie sobie. Jeszcze się wszystko nie rozkwitło, więc zobaczymy. 
Tutaj taki skromny ogródek przed domem. Na jesień muszę wszystko wykopać. i podsypać ziemią, bo po wstawianiu obrzeży zrobił się dól. Większość roślinek jest jednoroczna, dlatego problemu nie będzie. Bratki kwitną, róże, suchotnik, aksamitki. 
Lilia ajatycka kupiona w biedronce. W opakowaniu były 3 sztuki. Miały być żółte, a jedna zakwitła na pomarańczowo ( nie zrobiłam zdjęcia) Cudownie pachną, wabią różne owady i wyglądają, jak sztuczne. W następnym roku kupię sobie w różnych kolorach :D 

Suchotnik, lawenda, wiesołek, surfinia. Jest też amarantus, który wsadziłam za gęsto :D. 
To by było na tyle. Nie jest tego dużo, ale nie da się samemu wszystkiego zrobić w jednym roku. Już wiem jakie rośliny będę sadzić w kolejnym i jakie odpuszczę sobie. :D 
Polećcie mi kwiatki wieloroczne, które warto mieć w swoim ogródku.

20 komentarzy:

  1. Pieknie się to wszystko prezentuje, chciałabym mieć ogródek.!

    OdpowiedzUsuń
  2. Gosiu, kolorowo u Ciebie, roślinki ślicznie rosną i kwitną:)
    Pytasz o rośliny wieloletnie. To jest najlepsza opcja w ogrodzie, z czasem fajnie jest jak jednoroczne stają się tylko dopełnieniem. Bardzo to ułatwia i ogranicza pracę :D Ja ze swojej strony mogę Ci polecić kwiaty, które są u mnie obowiązkowe, to moje ukochane gatunki. Na miejsca słoneczne i do świetlistego cienia liliowce, lilie, piwonie, sasanki, rozchodniki przeróżne, astry krzaczaste, złocienie, floksy, ostróżki, słoneczniczek szorstki, trawy są przecudne... Do cienia języczkę pomarańczową, hosty, żurawki, tawułki. Warto posadzić sporo iglaczków i krzewów, tych zimozielonych i tych gubiących liście na zimę, to świetny szkielet ogrodu, który jest piękny przez okrągły rok. Zimą robi całą dekoracyjną robotę, a latem jest świetnym tłem dla kolorowych roślin. Warto posadzić jakieś różaneczniki i azalie, tawuły i te duże i niewielkie japońskie (ślicznie kwitną) hortensje bukietowe, berberysy, krzewuszki... oj długo by jeszcze wymieniać :D Jesienią dobrze jest powsadzać trochę cebul, wtedy wczesna wiosna jest kolorowa i piękna, zanim jeszcze pokażą się byliny ( krokusy, tulipany, iryski, żonkile ) Ależ się rozpisałam... ale o ogrodzie to ja mogę bez końca, mam nadzieję, że Cię nie zanudziłam <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo Ci dziękuję :)
      Czemu polecasz do cienia tawuły? Ja mam w słońcu i po przesadzeniu ich w lepszą glebę dużo lepiej kwitną.
      Co do iglaków postanowiłam, że ich nie będzie, bo stawiam na bukszpany :D
      Za dużo jest tych różnych roślinek i człowiek sam nie wiem co zasadzić :D

      Usuń
    2. Gosiu, faktycznie, tyle jest pięknych roślin, że chciałby się je wszystkie :))) Jednak wiadomo, że to niemożliwe, musimy baaardzo wybierać :D
      Co do tawuły, do cienia lub półcienia świetne są nie Tawuły a Tawułki Arendsa, to te kolorowe pióropusze. U mnie są widoczne na kilku zdjęciach. Tawuły japońskie i te duże , kwitnące na biało krzewy (van Houtte'a, szara, czy wczesna) najlepiej się czują w słońcu, chociaż też świetnie radzą sobie w półcieniu, a w cieniu gorzej rosną i kwitną .

      Usuń
  3. Bardzo ładnie tam masz :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Przepiękny ogródek, ja sieje glownie warzywka☺

    OdpowiedzUsuń
  5. Pięknie, ja uwielbiam żywe kwiaty

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja zupełnie nie mam reki do kwiatów :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja niestety nie moge nic polecic, ale kwiatki wyglądają cudnie <3

    OdpowiedzUsuń
  8. Aksamitki są faktycznie bardzo prostymi i mało wymagającymi roślinami, sama mam kilka :D

    OdpowiedzUsuń
  9. ja w tym roku skupiłam się na aranżacji tarasu, ogródkiem zajęła się moja mama :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Masz piękny ogródek. Ja niestety nie mam zbyt wiele kwiatów, ale będąc u mamy czy babci zawsze coś zrywam i przyworze do siebie

    OdpowiedzUsuń
  11. Jak u Ciebie pięknie Kochana! <3 :) Ależ mi się marzy taki ogródek przy własny domu, który mogłabym sobie zaaranżować i pielęgnować według własnej wizji! ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Sporo roślin - fajnie - bardzo lubię otaczać się naturą. Jedynie lilii nie cierpię - zbyt kojarzą mi się z pogrzebem mojej mamy.

    OdpowiedzUsuń
  13. Super masz ogródek , ja uwielbiam spędzać czas w ogrodzie.

    OdpowiedzUsuń
  14. bardzo ładnie u Ciebie w ogródku

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo ładnie u Ciebie :) przepiękne kwiatki. U mnie królują róże i uwaga.. rożnego owoce. maliny, jeżyny, poziomki, borówki, truskawki itd. A szklarnia to dobra alternatywa na własne pomidorki i ogórki. Koniecznie posadź bazylię miętową- świetnie nadaje się na lemoniady.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawiony komentarz - w wolnej chwili na pewno Cię odwiedzę.