Poruszająca opowieść o miłości, zdradzie i walce o prawdę i przetrwanie. Błękitna godzina - Douglas Kennedy.

Niedawno na rynku ukazała się powieść Douglasa Kennedyego Błękitna godzina, stanowi ona niezwykle intrygującą i wciągającą lekturę. Świetnie przemyślany thriller psychologiczny trzyma w napięciu do ostatniej strony. Do końca nie wiemy jak potoczą się losy bohaterów. Przeczytałam ją w dwa wieczory i dzisiaj chciałabym napisać o niej słów kilka. 

"Powiadają, że życie jest wspaniałym nauczycielem. Tak, ale tylko pod warunkiem, że odrzucimy iluzję i przestaniemy się oszukiwać. Natomiast miłość zawsze przesłania jasność widzenia" 

Błękitna godzina. Pogranicze nocy i dnia. Czas, kiedy tkwimy między tym, co postrzegalne i tym, co sobie wyobrażamy. 
Robin główna bohaterka nigdy nie miała szczęścia do mężczyzn. Jej ojciec był człowiekiem nieopowiedzianym nie umiejącym zapewnić rodzinie odpowiednich warunków do życia. Bardzo często, gdy coś zarobił, tak szybko to tracił. W rezultacie Robin wraz z matką były zmuszone do ciągłych przeprowadzek. W dorosłym życiu kobieta wybiera mężczyzn dokładnie takich, jak jej ojciec. Pierwszy mąż, to była totalna porażka, choć drugi wcale nie był lepszy. Po rozstaniu z pierwszym mężem Robin wyjeżdża do Kanady na kurs francuskiego i tam też zakłada swoje biuro podatkowe. Paul zjawia się w nim i poprosił o pomoc, gdyż od lat nie płacił podatków, przez co naraził się na karę finansową. Robin postanawia mu pomóc, a przy tym się w nim zakochuje. Niestety Paul nigdy nie zmienił swojego lekkiego stosunku do życia i cały czas bez opamiętania wydawał zarobione pieniądze na głupoty. Mimo braku poprawy Robin postanawia wyjść za Paula, którego wrażliwość bez reszty ujęła główną bohaterkę. Podobał jej się sam fakt, że Paul był artystą i w łóżku potrafił ją zaspokoić. Potem było już tylko gorzej, gdy za namową męża wyjeżdżają na miesiąc do Maroka. Na początku wszystko było dobrze. On uczyła się francuskiego, a on malował. Cały czas miała nadzieję, że zajdzie w upragnioną ciążę. Niestety email wysłany przez jej wspólnika burzy całą sielankę i pociąga za sobą pasmo nieprzewiedzionych zdarzeń. Okazuje się, przeszłość Paula skrywa wiele tajemnic i niespodzianek. Robin dowiaduje się o zdradzie i chcąc odejść od męża pozostawia mu list z napisem "...nie zasługujesz na to aby żyć". Ten list potem okaże się źródłem jej kłopotów, bo gdy wraca do hotelu czeka na nią policja, a w pokoju na ścianie są plamy krwi.
Jej mąż znika, a ona staje się główną podejrzaną w policyjnym śledztwie. Kiedy prawda stopniowo wychodzi na jaw, w coraz bardziej przerażającej spirali przerażenia, z której nie ma ucieczki, Robin przemierza Maroko od Casablanki po budzącą grozę Saharę. 

Douglas Kennedy w Błękitnej godzinie skłania na do refleksji i zastanowienia się. Nie daje nam jednoznacznych odpowiedzi. Każdy czytelnik musi sam znaleść odpowiednie rozwiązanie. 


Jeśli lubicie czytać książki z dreszczykiem, to serdecznie Wam polecam 
Wydawnictwo swiatksiazki.pl

12 komentarzy:

  1. Już sam temat tego posta mnie zaciekawił, bo uwielbiam takie książki. Fajnie to wszystko opisałaś i wiem, że koniecznie muszę po to sięgnąć. Zwłaszcza, że do momentu w którym się teraz znajduję utożsamiam się z bohaterką i aż się boję tego męża haha :D
    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mąż znika, więc nie ma się czego bać.
      Jeśli ktoś czytał Arabskie książki, wie na co narażona jest tam samotna kobieta i to jeszcze biała.

      Usuń
  2. Myślę że przypadłaby mi do gustu tak książka ;) Muszę się za nią rozejrzeć ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem ciekawa czy byłaby dla mnie :) Ja niestety mało czytam książek, ciężko też jest mnie jakąś zainteresować

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta niesamowicie wciąga i niewiele w niej nudnych opisów. :)

      Usuń
  4. Trzyma w napięciu :) Chętnie bym ja przeczytala

    OdpowiedzUsuń
  5. Książka w moim typie, lubię takie powieści. Ale ostatnio mam tak mało czasu na czytanie...

    OdpowiedzUsuń
  6. Zaciekawiła mnie ta książka, taki lekki dreszczyk emocji bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawiony komentarz - w wolnej chwili na pewno Cię odwiedzę.