Miss Sporty szminki Wonder Smooth, lakiery wonder metal, tusz i eyeliner Pump up booster 100% Rock


Uwielbiam tajemnicze, ładnie zapakowane przesyłki. Najwięcej frajdy miała córka, bo oprócz tarczy superbohatera w przesyłce znajdowały się świecące łańcuchy. Zdjęcia musiałam robić na szybko, ponieważ dziecko nie dało mi żyć od razu musiałam oderwać z opakowania tarczę, a i samo pudełko nagle stało się bardzo potrzebne. Jeśli jesteście ciekawi, co było w tej super przesyłce, to zapraszam do dalszej części. Misja nie jest ściśle tajna, więc dziś poznacie jej szczegóły. 
Przesyłka zawierała min: nową linię szminek Miss Sporty Wonder Smooth. Dostępne w 12 soczystych, modnych odcieniach, które pasują każdemu i dodadzą charakteru codziennemu makijażowi. Szminki poza wyrazistym kolorem bardzo przyjemnie pachną, a ponadto zawierają olejek jojoba, dzięki któremu usta są miękkie i nawilżone. W zależności od koloru aplikują się różnie. Najwięcej problemów przysporzył mi odcień 200 i 202. Do reszty odcieni nie miałam większych zastrzeżeń. Nie wysuszają ust, kolory są bardzo ładne, dlatego nawet nastolatki mogą po nie sięgnąć. Ich trwałość nie jest jakaś spektakularna, ale za cenę 9,99 warto kupić i przekonać się samemu o ich dobrej jakości. 
Najbardziej podoba mi się odcień 100 Berely Amazing. Nie wiem, jak się to stało, ale pominęłam go na zdjęciach ust. Jak już stworzyłam grafikę, to wtedy stwierdziła, że czegoś mi brakuje. Postaram się dodać brakujący obrazek. 
100 Berely Amazing 101 Nude Power 102 Super Rose 200 Incredoble Pink 201 Fanatic Bluh 202 Ultra Pink 203 Wonder Fuschia 300 Incredble Red 301 Cherry Cape 302 poerful Berry 401 Wonder Plum 600 Coral Power 
Jak zwykle Miss Sporty pozytywnie zaskakuje i w przesyłce oprócz szminek znalazły się lakiery w sylwestrowych kolorach, tusz do rzęs i eyeliner jumbo.
Tusz do rzęs 100% Rock z linii Pump Up Booster. Tradycyjna szczoteczka bardzo ładnie podkreśla rzęsy i otula je intensywną czernią. Podoba mi się efekt jaki daje, choć pod koniec dnia zaczyna się osypywać, co już jest mniej fajne. Cena 14,49

Pupm Up Booser 100% Rock to miękki eyeliner w rozmiarze Jumbo, który dzięki czarnym pigmentom pozwala uzyskać efekt grubej, idealne kreski. Ma kremową formułę, dlatego bardzo dobrze się go rozciera. Zwolenniczki smokey eyes koniecznie powinny go poznać, choć jego trwałość jest średnia. Cena 14,49
Na koniec pokazuję metaliczne lakiery, który będą idealne, jako dopełnienie sylwestrowej kreacji. Bardzo ładnie się mienią, a aplikacja nie sprawia problemów. Cena 7.98


Jak Wam się podobają kolory :) Ja jestem zadowolona.

Konkurs trwa na Instagramie.

Do wygrania zestaw 9 nowych szminek, które otrzymałam specjalnie dla Was :)
Kliknij TUTAJ

32 komentarze:

  1. Świetna przesyłka :) Mnie podoba się kolo 101 :)

    OdpowiedzUsuń
  2. kupiłam ostatnio ta szminkę, ale jakoś pierwsze wrażenie nie jest pozytywne. Szybko się wytarła mimo, że nic nie jadłam w tym czasie, ale na pewno dam jej drugą szansę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Te odcienie pomadek są naprawdę ładne:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zapas na uhuhu :) 101, 102, 401 i 600 są piękne ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wow ile pomadek. Super zawartość :)

    OdpowiedzUsuń
  6. świetnie kolory tych lakierów:) lubię produkty do paznokci tej firmy, więc pewnie się skuszę:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Pomadki jakoś mnie nie przekonują, ale lakiery cudne :)

    OdpowiedzUsuń
  8. 202 i 600 - to jest to! Bardzo fajne kolorki :)

    OdpowiedzUsuń
  9. ile cudowności :D Pomadki ciekawe, ale chyba z 2 kolory by mi pasowały :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Pomadki to ja bym sięgnęła ♥

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo podobają mi się pomadki w odcieniu 101 i 102 :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Podoba mi się odcień 203 :)

    OdpowiedzUsuń
  13. kilka naprawdę interesujących kolorów jest

    OdpowiedzUsuń
  14. Wow ale wspaniała armia pomadek, zazdroszcze.

    OdpowiedzUsuń
  15. 301 i 600 mi najbardziej się podobają. A same szmineczki takie słodkiej dziewczynki troszkę ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo ładne odcienie pomadek :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Te nowości od miss sporty są mega! Pomadki mają piękne odcienie czerwieni, a metaliczne lakiery rzeczywiście będą idealne na sylwestra. Strasznie podoba mi się ten fiolet, jest prześliczny!

    OdpowiedzUsuń
  18. achh czemu nikt mi nie wysyła takich paczek:( mam tę pomadkę w odcieniu 401 - fajnie się sprawdza. wiadomo, nie wżera się w usta jak matowe, ale nie o to chodzi:) fajnie nawilża dając fajny kolor. następna w kolejce będzie czerwień:)

    OdpowiedzUsuń
  19. 301 robi wrażenie, mam ten sam, najpierw zakochałam się w zapachu, potem w kolorze i konsystencji!

    OdpowiedzUsuń
  20. Bardzo fajne kolorki pomadek :)

    OdpowiedzUsuń
  21. te pomadki mają super formułę, świetnie nawilżają:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawiony komentarz - w wolnej chwili na pewno Cię odwiedzę.