Bardzo mnie cieszy pozytywny odzew pod wczorajszym postem. Mam nadzieję, że sytuacja się zmieni i w blogosferze zaczną pojawiać się pomocne wpisy. Mi osobiście większą satysfakcję daje fakt, że komuś pomogłam niż, złośliwy komentarz wzięty z powietrza. Do odważnych świat należy. Wracając do recenzji chciałam przedstawić maskę do włosów, której opakowanie i działanie nie przypadło mi do gustu. Zobaczcie, dlaczego czytając dalszą część wpisu.
Intensywnie Regenerująca Maska Do Włosów z Kolagenem i
Olejem Żurawinowym przeznaczona jest do pielęgnacji włosów zniszczonych
zabiegami fryzjerskimi, przesuszonych, łamliwych. Regularne stosowanie zapewnia odbudowę struktury włosów,
które stają się miękkie w dotyku i gładkie. Włosy odzyskują blask i zdrowy
wygląd. Składniki maski dobrane są w taki sposób, aby włosy świetnie się
rozczesywały bez zastosowania silikonów. Niskocząsteczkowy kolagen morski rekonstruuje
keratynowy budulec włosa i zamyka łuskę co uniemożliwia utratę nawilżenia i
substancji odżywczych oraz chroni przed szkodliwym wpływem czynników
zewnętrznych, także podczas stylizacji fryzury. Olej żurawinowy to
naturalny emolient o działaniu wzmacniającym i odżywczym. Olejek z
wiesiołka sprawia, że włosy stają się lśniące i sprężyste. Panthenolstanowi
doskonałe spoiwo elementów budulcowych włosa, dzięki niemu włosy stają się
grubsze, bardziej elastyczne.
Moja opinia:
● Plastikowy kubeczek zakręcony srebrną zakrętką. Całość zapakowana w kartonik. Niby wszystko oki, ale mam zastrzeżenia. Nie wiem jak Wy, ale ja przeważnie po zakupie i zrobieniu fotek wyrzucam kartonik do śmieci, a produkt odkładam na półkę w łazience. Makulatura nie jest mi do niczego potrzebna. Właśnie sobie uzmysłowiłam, że na kosmetyku nie ma podanego składu, daty ważności ani nawet słoiczka informującego o ilości miesięcy na zużycie. Wszystkie te informacje wyrzuciłam do kosza wraz z tekturką. Opakowanie maski ma dużo miejsca na umieszczenie, chociaż słoiczka lub bardzo krótkiego składu. Taka sama sytuacja ma się do wszystkich kosmetyków marki GoCranberry, które są zapakowane w kartonik. Mam krem pod oczy, serum i nie wiem przez jaki okres czasu mogę ich używać, bo nie przeczytałam informacji na opakowaniu ochronnym. Wiem tylko tyle, że ich termin po otwarciu jest bardzo krótki.
● Maska koloru białego o pięknym wyczuwalnym podczas aplikacji zapachu. Delikatny zapach unosi się na włosach nawet po wysuszeniu.
● Konsystencja kremowa i wystarczy niewielka ilość, dlatego kosmetyk jest bardzo wydajny.
● Włosy po zastosowaniu są niesamowicie miękkie i delikatnie pachnące, gładkie. Nie obciąża ich i nie przyśpiesza przetłuszczania.
● Moje włosy bardzo ciężko się po niej rozczesują i nawet jak wysuszę mam problem z czesaniem.
● Producent zaleca nakładanie jej od połowy w dół coś w tym jest, bo po aplikacji na skalp skóra zaczęłam mnie strasznie swędzieć.
● Kosmetyk niestety nie trafił w moje gusta włosowe i przez brak oznaczeń producenta nie mogę jej nikomu oddać.
● Cena 25 zł za 200ml tutaj
● Producent zaleca nakładanie jej od połowy w dół coś w tym jest, bo po aplikacji na skalp skóra zaczęłam mnie strasznie swędzieć.
● Kosmetyk niestety nie trafił w moje gusta włosowe i przez brak oznaczeń producenta nie mogę jej nikomu oddać.
● Cena 25 zł za 200ml tutaj
Miał ktoś tą maskę ? Jesli tak napiszcie słów kilka w komentarzu.
A ja juz myslalam, ze to musi byc wspaniala maska do wlosow!! Ale skoro teraz o niej przeczytalam wiecej, to chyba jaj nie wyprobuje...Pozdrawiam Gosiu serdecznie:):)
OdpowiedzUsuńWszystko zależy od włosów :D
UsuńJa właśnie testuję krem do twarzy tej firmy i jest bombowy. Tej maski nawet nie znam,ale moje włosy nie są zbyt wymagające,więc nie mam problemu z dobraniem odpowiednich kosmetyków. Piękne zdjęcia i super tekst!:)
OdpowiedzUsuńWypróbuj serum z witC :) rewelacja
UsuńDziękuję :)
fajnie że zapach utrzymuje sie dlugo, uwielbiam takie maki gdzie zapach wyczuwany jest o wysuszeniu włosów;)
OdpowiedzUsuńSzkoda,że trafił Ci się bubel,bo za 25zł mogłabyś kupić jakąś lepszą maskę do włosów :/
OdpowiedzUsuńOd siebie nic nie dodam,bo nie znam tej firmy . Pozdrawiam :)
uwielbiam jak zapach maski długo trzyma się na włosach ale nie lubię kiedy na opakowaniu nie ma istotnych informacji ja też wszelkie kartoniki od razu wyrzucam i później jest kłopot :(
OdpowiedzUsuńZ firmą nie miałam jeszcze do czynienia ale kusi mnie ich pielęgnacja twarzy :)
OdpowiedzUsuńPo masce zazwyczaj spodziewam się, że właśnie wspomoże rozczesywanie włosów. A tu taka niespodzianka. Raczej nie jest to produkt dla mnie, skoro i bez niej ciężko mi rozczesywać włosy.
OdpowiedzUsuńMam ich krem do stóp i jest obłędny. A co do opakowań to ja zwsze zostawiam kartoniki (czy to kosmetyków, czy leków). I mam nawet swój patent: otóż górne uszy kartonika zaginam do środka opakowania i powstaje otwór, do którego wkładam słoiczek, butelkę itp. I dzięki temu ważne informacje mam zawsze pod ręką, a i jest to dodatkowo ochrona przed promieniami słonecznymi:):):):)
OdpowiedzUsuńja niestety nie miałam jeszcze żadnego kosmetyku z tej firmy, a szkoda.
OdpowiedzUsuńJa jeż jeszcze nie mialam jeszcze kontaktu z tą firmą. Ale myślę, że chętnie wypróbuję. :)
OdpowiedzUsuńSkoro ciężko rozczesują się po niej włosy to u mnie odpada :D
OdpowiedzUsuńmieszane mam do niej uczycie z jednej strony chciałabym wypróbować skoro włosy po niej są miękkie, ale z drugiej jak ciężko się je rozczesuje po niej to wole nie próbować
OdpowiedzUsuńA ja chętnie bym tą maskę wypróbowała ;) Ciekawe jak spissywałaby się u mnie ;)
OdpowiedzUsuńJa lubię zmieniać kosmetyki do włosów więc raczej ten z krótką datą przydatności by mi sie nie przydał ;/
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o maski do włosów to jestem niesamowicie leniwa. Sięgam po nie naprawde od święta. Ale powolutku... Za każdym razem po myciu nakładam odżywkę na włosy więc już postęp jest :))
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze nic z tej marki .
OdpowiedzUsuńja pierwsze słysze o tej macse naprawde :)
OdpowiedzUsuńMaska jest stosunkowo nowym produktem tej firmy :) więc mogłaś o niej nie słyszeć
UsuńJakos nie umiem sie przekonac do masek!
OdpowiedzUsuńNo i dziwne, ze brak podstawowych danych na sloiczku... Firma obowiazkowo powinna to poprawic!
Nie miałam jej, ale się chyba do niej nie przekonam.
OdpowiedzUsuń