Zmywanie paznokci zwykłym zmywaczem nie należy jak dla mnie do przyjemnego zabiegu. Jeszcze jak trafi mi się zapachowy i pachnie kwiatkami, to już tragedia. Jeśli jesteście ciekawi jak sprawdził się u mnie zmywacz w chusteczce. Zapraszam.
JELID chusteczka zmywająca lakier z paznokci, bez acetonu.
Chusteczka szybko i bezpiecznie zmywa lakier z 10 paznokci, pozostawiając miły
zapach. SPOSÓB UŻYCIA: rozerwać opakowanie i po wyjęciu chusteczki delikatnie
usuwać lakier z paznokci.
Moja opinia:
● Wygodna forma opakowania. Można zabrać ze sobą gdziekolwiek jedziemy bez obawy, że nam się coś wyleje, zniszczy. Dobra alternatywa dla osób, które nie znoszą zapachu zmywacza również w warunkach domowych. Wystarczy rozerwać niewielką saszetkę i wyciągnąć chusteczkę.
● Zapach dla mnie nie jest tutaj żadnym problemem i w porównaniu do zwykłego zmywacza mogłabym powiedzieć ładnie, delikatnie pachnie. Zmywając paznokcie w pokoju podczas oglądania TV w końcu mąż mój nie marudził, że znów smrodzę ( zwykle w łazience zostawiałam zapach, a potem wszyscy marudzą ).
● Widziałam wiele mieszanych recenzji tego produktu, ale jak dla mnie chusteczka bardzo dobrze zmywa lakier z paznokci. Ostatnio, aż byłam w szoku poradziła sobie nawet z brokatem, co zwykle ciężko mi idzie.
● Opis producenta o zmyciu 10 paznokci jedną chusteczką jest trochę nie prawdą, chyba że mamy lakier bezbarwny, to jak najbardziej damy radę. Mi osobiście brakuje ze 2 kosteczki więcej do pełnego zmycia. Jednak, aby wszytko ładnie zostało usunięte używam 2 sztuk. Znaczącą kwestią jest długość naszych paznokci i o tym warto pamiętać.
● Zwykle podczas zmywania ciemnego lakieru z paznokci przy zwykłym zmywaczu moje skórki wołały o ratunek, bo były pomazane podczas zmywania. Wielkim plusem chusteczek jest brak rozmazywania i ładne, czyste ściąganie lakieru.
● Zero wysuszenia, brak białych śladów. Paznokcie są dobrze oczyszczone i przez chwilę mam wrażenia jakby nawilżone.
● Chusteczki według mnie są odpowiednio nasączone i jak się skończą ( używam je też będąc w domu) na pewno zakupię ponownie.
● Sugerowana cena 2 szt 1 zł, 50szt - około 20 zł Tutaj
Kupując wspierasz. Jestem z nich zadowolona. Warto wypróbować. |
chce je :)
OdpowiedzUsuńna pewno byłabym z nich zadowolona szczególnie w podroży :)
OdpowiedzUsuńale super sprawa :d coś dla mnie :D
OdpowiedzUsuńPs. wpadaj do mnie na nowy post i konkurs :) ;*
Mam nadzieje, że u mnie też sie sprawdza:D nienawidzę zwykłych zmywaczy:)
OdpowiedzUsuńHaha, a takim wynalazku właśnie marzyłam, ja, uzależniona od malowania pazurów! Muszę wypróbować, chociaż nie powiem, cena nie zachęca...:)
OdpowiedzUsuńSuper sprawa w podróży! :D Chciałabym je :)
OdpowiedzUsuńna wyjazdach może i przydatne.
OdpowiedzUsuńMuszę je w końcu sprawdzić ,ja też nie cierpię zmywać zmywaczem :-)
OdpowiedzUsuńFajne, ja wolę normalny zmywacz :)
OdpowiedzUsuńJa na nie czekam, ciekawią mnie :)
OdpowiedzUsuńnie testowałam na sobie nigdy, chyba czas to zrobić jednak
OdpowiedzUsuńJa polecam sprawdzić firmę Ferity i ich zmywacz w płatkach. Kosztuje coś ok. 5 zł, a w opakowaniu znajdziemy chyba 30 płatków - są świetne :D
OdpowiedzUsuńmam te chusteczki i średnio się u mnie sprawdzają :)
OdpowiedzUsuńczego to ludzie nie wymyślą :)
OdpowiedzUsuńRównież je testuje i muszę przyznać ze mile i mnie zaskoczyły :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że wiele blogerek testuje te chusteczki ;) Bardzo przydatne są na krótkie wyjazdy, gdy chcemy zmieścić się w małej torbie.
OdpowiedzUsuńMiałam takie chusteczki jakiś czas temu w holenderskim PRETTYBOXie i nawet napisałam o nich kilka słów ;)
Pozdrawiam serdecznie :)
Chętnie bym je wypróbowała ;) Czytałam już wiele pozytywnych opinii, na ich temat ;)
OdpowiedzUsuńTeż je mam i może faktycznie przy ciemnym lakierze jedna chusteczka nie starcza na zmycie paznokci z obu rąk ale i tak to całkiem fajne rozwiązanie.
OdpowiedzUsuńPrzydałyby mi się takie chusteczki ;)
OdpowiedzUsuńDużo czytałam o tych chusteczkach, ale że ja maluje paznokcie raz na ruski rok to raczej się nie skuszę. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. :**
Myślę, że to jest bardzo dobra sprawa na wyjazd, I nie trzeba się martwić, że zmywacz wyleje się do kosmetyczki.
OdpowiedzUsuńSuper sprawa, na wyjazd. Ja chętnie wrzuciłabym je do samochodu, albo do biurka w pracy hihi
OdpowiedzUsuńfajne rozwiązanie, zwłaszcza na wyjazd :)
OdpowiedzUsuńJa chyba zostanę przy tradycyjnym zmywaczu ;)
OdpowiedzUsuńCzytałam wiele już ich recenzji :) Ciekawy gadżet :)
OdpowiedzUsuńPolubiłam też te chusteczki :) Jedyne co to mogłyby być nieco grubsze :)
OdpowiedzUsuńMogą się przydać na wyjazdach
OdpowiedzUsuńJa wolę tradycyjne zmywacze ;)
OdpowiedzUsuńCiekawa forma zmywania lakieru, u mnie chyba najlepiej sprawdzal sie zmywacz w sloiczku z gąbką :)
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa tych chusteczek
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł z tymi chusteczkami.
OdpowiedzUsuńnie sądziłam że się spiszą :)
OdpowiedzUsuńWidziałam już recenzję tego zmywacza, a teraz Ty utwierdziłaś mnie w przekonaniu iż muszę go wypróbować.
OdpowiedzUsuń