Oeparol płyn micelarny do demakijażu


 Ostatnio stała się rzecz straszna mój ulubiony płyn do demakijażu z YR, którego namiętnie kupuje od roku,  się po prostu zepsuł. Miedzy niebieska warstwą a przeźroczystsza zrobił się dziwny glut. Niestety, nie zauważyłam tego i myłam się nim. Dostałam tak silnego uczulenia na powiekach, iż myślałam, że to alergia. Teraz zanim użyje jakiegokolwiek produktu przyglądam mu się. Lubię testować nowe produkty do demakijażu i dziś bedzie słów kilka o jednym z nich.



OEPAROL płyn micelarny do demakijażu 
  Wskazania: Codzienny demakijaż i oczyszczanie skóry wrażliwej.
  Działanie: Formuła micelarna szybko i dokładnie usuwa makijaż twarzy i oczu. Idealnie oczyszcza skórę i zapobiega podrażnieniu i przesuszeniu naskórka. Po zastosowaniu skóra jest miękka, nawilżona i ukojona. Dzięki łagodnym substancjom oczyszczającym, preparat nie powoduje zaczerwienień i zapewnia skórze uczucie komfortu.


Moja opina: 
- opakowanie przeźroczyste, lubię takie, widzimy ile produktu pozostało w opakowaniu.
-zapach delikatny, szybko się ulatnia
-płyn nie radzi sobie ze zmywanie dokładnym tuszu i tu jest jego minus. 
-nie tłuści powieki, więc spokojnie możemy wykonać ponownie makijaż,
-nie szczypie po dostaniu się do oczu.
-nie uczula i nie powoduje podrażnienia.
-niestety przy częstym zmywaniu skóry twarzy powoduje powstawanie suchych skórek, przy mojej suchej skórze niestety nie mogę stosować.
-produkt przeciętny do demakijażu, znam dużo lepsze.
-cena około 8 zł dostępny w aptece 
- o produkcie można przeczytać  TUTAJ

Produkt otrzymałam od firmy OEPAROL

22 komentarze:

  1. Nie znałam do tej pory tego produktu, ale po Twojej recenzji się nie skuszę :).

    OdpowiedzUsuń
  2. Szkoda, że się nie sprawdził do końca. Miałam ich tonik i był świetny, a znowu pomadka do ust była okropna!

    OdpowiedzUsuń
  3. Miałam jedno opakowanie i był super ! Teraz używam Mixy i jestem bardzo zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Szkoda, że nie radzi sobie do końca z makijażem :/

    OdpowiedzUsuń
  5. z tej firmy miałam kiedys pomadkę i miło ją wspominam :)
    szkoda że ten micel nie spisał się za dobrze :(

    OdpowiedzUsuń
  6. a to nie dla mnie czyli : c bo u mnie musi zmywać dość mocny makijaż

    OdpowiedzUsuń
  7. a u mnie przy tłustej cerze nie ma problemu ze skórkami :) również go testuję :)

    OdpowiedzUsuń
  8. To pewnie do tłustej skóry byłby ok.

    OdpowiedzUsuń
  9. nie znam tego produktu, nawet go nigdzie nie widziałam

    OdpowiedzUsuń
  10. Szkoda, że okazał się dla Ciebie przeciętny, ale według mnie za 8zł to można przetestować, może u mnie by się sprawdził lepiej:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Szkoda że tak kiepsko się sprawdza na suchej skórze.

    OdpowiedzUsuń
  12. nie znam w ogóle tej firmy ale jak nie radzi sobie z tuszem to nioe pragnę go mieć ;]

    OdpowiedzUsuń
  13. Pierwszy raz widzę ten produkt. Ja osobiście uwielbiam chusteczki nawilżane do demakijażu ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Płyn micelarny, o którym mówisz to ten z ekstraktem z bławatka ? :) Uwielbiałam go, ale po pewnym czasie też coś się z nim działo niedobrego .... może to kwestia upałów ?:)
    Zapraszam do siebie.
    http://www.hushaaabye.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na szczęście yves rocher potraktowało mnie bardzo pozytywnie i wymieni mi produkt na inny
      raczej nie jest to kwestia upałów, zużyłam tych płynów bardzo dużo i nic się nigdy nie działo, aż tu nagle takiego uczulenia dostałam, oczy mi spuchły. Przyglądnęłam mu się dokładniej i zobaczyłam gluta.

      Usuń
  15. Dużo opinii czytałam, a po Twojej już nie wiem czy chce go wypróbować :) Dzięki za przestrogę :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Niestety nie dla mnie... mam suchą skórę :P

    OdpowiedzUsuń
  17. muszę go wypróbować, myślę że w Warszawie dostanę.

    OdpowiedzUsuń
  18. Dobrze zmywa makijaż, lubię kosmetyki z tej firmy. Przyjemny, nienachalny zapach.

    Pozdrawiam
    Zapraszam do mnie http://snowarskakarolina.blogspot.com/
    PS: Obserwuję, liczę na rewanż.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawiony komentarz - w wolnej chwili na pewno Cię odwiedzę.