Zastanawiam się nie raz, czy opakowanie w kosmetykach ma znaczenie? Doszłam do wniosku - mimo że i tak po zużyciu wędruje do kosza to jednak mam.Na pewno większe branie maja produkty z ładna szatą graficzną, choćby były kiepskie. Na pewno taki produkt przyjemniej się używa i daje wiele radości samo patrzenie na niego. Dziś własnie o takim produkcie pięknym z zewnątrz i całkiem dobrze spisującym się w wewnątrz.
Producent pisze: Peeling cukrowy do ciała z naturalnym olejkiem z
lawendy. Kryształki cukru intensywnie złuszczają martwy naskórek oraz
idealnie wygładzają ciało. Skóra staje się niezwykle gładka, jedwabiście miękka
i nawilżona. Unikalna kompozycja zapachu lawendy z regionu Prowansji
otuli nas przyjemnym zapachem, pozwoli odzyskać spokój i wewnętrzną równowagę.
Moja opinia:
-opakowanie zachwyca moje oczy i sprawia iż chętnie po produkt sięgam. Niestety jest to szkoło, co utrudnia strasznie użytkowanie, cały czas się boje że spadnie i się potłucze. Na warunki łazienkowe jest to strasznie nie praktyczne.
-spodziewałam się powiewu mocnej lawendy, jednak nie czuję jej w produkcie. Zapach jest dość mocny jakby jakieś olejki eteryczne ciężko go opisać. Niestety w trakcie peelingu zapach robi się przykry taki dziwny, ciężko go opisać. Na pewno czując ten zapach nie czuje ukojenia.
- jest to mój pierwszy peeling cukrowy i właściwości mnie pozytywnie zaskoczyły. Jest dużo delikatniejszy od solnych peelingów, ale złuszcza martwy naskórek w sposób zauważalny, nie podrażniając skóry
- idealny do suchej skóry, fajnie nawilża, nie jest konieczne użycie balsamu
-jeśli lubicie delikatne peelingi polecam wypróbować na lato super sprawa
-cena 23zł w sklepie Farmona
Jeszcze nie miałam peelingu cukrowego. Nie lubię zapachu lawendy, ale przykry zapach po stosowaniu tego peelingu, jakoś zniechęca :(
OdpowiedzUsuńDla mnie wygląda on jak lody jagodowe ;)
OdpowiedzUsuńWidzę, że ma konsystencję taką jak lubię:)
OdpowiedzUsuńParafina wyżej w składzie niż cukier... pewnie zostawia tłustą warstwę na skórze :)
OdpowiedzUsuńA miałam na niego ochotę :(
nie ostawia tłustej warstwy na skórze
UsuńWłaśnie parafina na pierwszym miejscu też mnie zniechęca totalnie.Co z tego,że ładnie wygląda jak działanie jest średnie...No i to szklane opakowanie...
OdpowiedzUsuńnie zachęca mnie w ogóle . I fakt te szkło - mało praktyczne ! W ogóle najpierw pomyślałam że to świeczka ;D
OdpowiedzUsuńfajnie wygląda, ale jakoś mnie nie zachęca ;)
OdpowiedzUsuńStaram się unikać szklanych opakowań w takich dużych produktach, bo jak spadną to nieszczęście gotowe.
OdpowiedzUsuńKuszący ten peeling, ja lubię ładne opakowania, nieraz już mi się zdarzyło, że takie nie wylądowało w koszu tylko wykorzystałam je później do czegoś np, przechowywania jakichś drobiazgów np. guzików :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze peelingu cukrowego :) Czas się za jakimś rozejrzeć ;)
OdpowiedzUsuńOpakowanie bardzo mi się podoba, lubię kosmetyki farmony. Rozejrzę się za nim gdy będę w Polsce :)
OdpowiedzUsuńWygląda kusząco ale szkoda że zabrakło tego zapachu lawendy
OdpowiedzUsuńmoże sie skusze, zapachu lawendy nie ma- ale mi to nie przeszkadza, średnio lubię.
OdpowiedzUsuńszblon bloga super Gosiu!
prezentuje się ładnie, ale mimo wszystko lubię mocne zdzieraki ;)
OdpowiedzUsuńWyglądem zachęca do kupna, zapachem już trochę mniej bo nie przepadam za lawendą a skoro ten jest jeszcze dziwny to tym bardziej :) Ciekawe czy mają inne wersje zapachowe.
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam ale jakbym miała okazje z chęcią bym przetestowała ;)
OdpowiedzUsuńOpakowanie mnie zachwycilo :)! Kiepsko, ze zapach dziwny, bo tez raczej oczekiwalabym intensywnej lawendy ;)
OdpowiedzUsuńfirma swietna, ma fajne produkty do twarzy, aczkolwiek z tym peelingiem do ciala sie jeszcze nie spotkalam, moze wyproboje, a dlaczego by nie :))
OdpowiedzUsuńApetycznie wygląda ten peeling :DDDD
OdpowiedzUsuńSzkoda tylko ze opakowanie jest szklane:/ balabym sie go uzywac ;)
OdpowiedzUsuńprodukty Farmony uwielbiam, ale bałabym się, że zapach mi nie podejdzie ;)
OdpowiedzUsuńwygląda jak coś do zjedzenia ;)
OdpowiedzUsuńSam produkt jest kuszący ale zapach lawendy nie koniecznie do mnie przemawia.
OdpowiedzUsuńwygląda apetycznie :)
OdpowiedzUsuńma śliczne opakowanie i kolor, jednak peelingi cukrowe nie są dla nie :)
OdpowiedzUsuńLove this product! very useful post :)
OdpowiedzUsuńI'd be happy to see you on my new blog :)
Good luck!
xx
skylarksymphony.blogspot.ru
Już od samego patrzenia na ten kolor robi się miło i przyjemnie :)
OdpowiedzUsuńCukrowe peeligi preferuję bardziej od solnych, moja skóra je uwielbia ;)
opakowanie boskie
OdpowiedzUsuńSzkoda, że zapach nie do końca ciekawy, bo wizualnie produkt super :)
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda:)
OdpowiedzUsuńChętnie bym wypróbowała ten peeling, kolor ma śliczny i opakowanie też ładne. Szkoda, że nie natłuszcza jakoś intensywnie :)
OdpowiedzUsuńPreferuję bardzo tłuste peelingi do ciała.
Ciekawi mnie ten peeling, A opakowanie zachwyca :)
OdpowiedzUsuńPolecam peelingu oparte na naturalnych olejkach i cukrze - można bardzo prosto zrobić samemu lub kupić już gotowe, które na ogół posiadają domieszkę emulgatora i nie są aż tak tłuste - kilka przykładów w linku powyżej.
OdpowiedzUsuń