O tym produkcie pisałam już w ulubieńcach. Stosuje go od dawna ilość zużytych opakowań nie zliczę. Zawsze gości u mnie pod prysznicem ze względu na świetne opakowanie oraz czasami używam go jako żel pod prysznic gdy mam podrażnienia skórne. Stosuje na przemian z z iwostinem choć ostatnio mam też ochotę wypróbować produkt z vichy który dość często polecacie.
Żel EFFACLAR delikatnie oczyszcza skórę dzięki zawartości
środków myjących dobranych specjalnie do skóry wrażliwej. Usuwa
zanieczyszczenia i nadmiar sebum, pozostawiając skórę czystą i świeżą. Z
łagodzącą, przeciwdziałającą podrażnieniom wodą termalną La Roche-Posay - pH
5,5 - bez mydła - bez alkoholu - bez barwników - bez parabenów
Moja opinia:
-świetne ekonomiczne opakowanie z pompką z przeźroczystego plastiku. Wiemy dzięki temu ile pozostało produktu, wygodne i stabilne, pompka nigdy się nie zacina.
Nie lubie produktów w tubce więc kupuję tylko to opakowanie a jak trafię na promocje w tubce to przelewam do tego z pompką. Cenię wygodę i higienę
-żel przeźroczysty świetnie usuwa makijaż nie podrażnia nie uczula idealny do cery wrażliwej. Drobne niedoskonałości powiedziałbym że leczy w widoczny dla mnie sposób.
-działa przeciwzapalnie i łagodzi i reguluje wydzielanie sebum
- po dostaniu się do oka nie piecze nie swędzi
-jak już wspomniałam na początku stosuję go również do mycia ciała gdy mam jakaś alergiczną wysypkę z niewidomego powodu. Świetnie się spisuje w tej roli na drugi dzień ani śladu
-wydajny 400 ml wystarcza na bardzo długi okres użytkowania
- łatwo dostępny w każdej aptece, są też promocje
Uwielbiam ten produkt i polecam wypróbować
Nigdy nie próbowałam ale po takiej recenzji chyba się skuszę :)
OdpowiedzUsuńpolecam u mnie się sprawdza
UsuńBardzo ciekawy muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńlubie ta firme :)
OdpowiedzUsuńLubię kosmetyki tej firmy, zwłaszcza płyn micelarny :)
OdpowiedzUsuńnie stosowałam płynu ale chętnie wypróbuję
UsuńUżywałam próbki od dermatologa i zastanawiam się nad kupnem :)
OdpowiedzUsuńspróbuj kupić małe opakowanie może akurat będzie Ci pasował
Usuńbardzo lubię kosmetyki z pompkami :) wiem, ze się nie wyleje za dużo :D
OdpowiedzUsuńja mogłabym mieć wszystko w takiej formie
UsuńKiedyś po niego sięgnęłam, ale o wiele bardziej lubiłam micela z tej serii. Ciekawe, czy zmienił się od tamtej pory? bo to daawno było ;)
OdpowiedzUsuńraczej wydaje mi się że nie choć mogę się mylić
Usuńnp w iwostin zmienili skład
Wydaje się bardzo fajny, jednak ja nie lubię takich produktów, skoro to z serii Effaclar , to pewnie nadaje się do cer tłustych. Ja preferuję mega delikatne, do suchej. Moim targetem jest aktualnie Sylveco rumiankowy. Miałaś go Gosiu ?
OdpowiedzUsuńnie niestety nie ja tylko krem miałam do twarzy ten co ostatnio pokazywałam i w poczekalni stoi lekki krem brzozowy. Ale na pewno przy okazji zakupów pomyślę o nim :)
Usuńnie miałam :) ale wydaje się być bardzo przydatny:)
OdpowiedzUsuńKiedyś próbowałam i lubiłam:)
OdpowiedzUsuńmoja mama bardzo lubi produkty tej serii.
OdpowiedzUsuńMiałam go i też byłam zadowolona, dobrze się pieni i jest bardzo wydajny ;)
OdpowiedzUsuńMoże i ja się skusze gdyż używam krem do twarzy z tej same serii i jestem z niego zadowolona
OdpowiedzUsuńmi krem nie służył strasznie ściągał moją buźkę
Usuńmyślę o nim od jakiegoś czasu, Twoja recenzja zachęca jeszcze bardziej:)
OdpowiedzUsuńu mnie się sprawdza
Usuńnie miałam jeszcze okazji go wypróbować niestety :)
OdpowiedzUsuńMoże obserwujemy? :)
nigdy nie miałam, ale skoro tak zachwalasz to grzech nie przetestować :)
OdpowiedzUsuńpolecam u mnie się sprawdził :)
Usuńna pewno wypróbuję ;)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam, ale jak ulubieniec, to muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie stosowalam niczego z tej firmy, ale recenzja jest bardzo zachecajaca :) Sprobuje przyczaic sie na Ebayu na ten zel ;)
OdpowiedzUsuńpolecam ja zużyłam już wiele butelek
UsuńMiałam żel do twarzy z La Roche Posay - byłam oczarowana i z pewnością będę do niego powracać:)
OdpowiedzUsuńKorci mnie, żeby go wypróbować. Już na paru blogach go widziałam i zawsze pozytywne opinie. Wracając do BingoSpa dlaczego omijasz je szerokim łukiem?
OdpowiedzUsuństwierdzam że kremy bingo spa maja dużo parabenów nic pyzatym
UsuńNie słyszałam nigdy o nim:)
OdpowiedzUsuń:) dziwne jest to popularna firma
UsuńJest fajny :)
OdpowiedzUsuńUżywam go teraz i jestem zadowolona, choć numerem jeden zostanie chyba normaderm Vichy :)
OdpowiedzUsuńmuszę go też spróbować
UsuńBardzo ciekawa recenzja :)
OdpowiedzUsuńkiedys czesto stosowalam dermokosmetyki tego typu, a teraz zdecydowanie wolę po prostu kosmetyki naturalne. mają lepsze działanie i są mimo wszystko tańsze.
OdpowiedzUsuńByć może po zapasach, postanowię go wypróbować ponieważ zostałam zachęcona Twoją recenzją:)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam, muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuń