Dzisiejszym poście parę słów o żelu do mycia twarzy oraz glince czerwonej z Fitomed. Uwielbiam tą firmę ma niedrogie kosmetyki a niesamowicie delikatne dla ciała i włosów, a co najważniejsze w przystępnej cenie :)
Żel do mycia twarzy do cery suchej "Mydlnica
lekarska"
Składniki ziołowe: wyciąg z korzenia mydlnicy
lekarskiej, korzenia prawoślazu, owsa, ziela nostrzyka, kwiatostanu lipy.
Właściwości: wytwarza łagodną, swoistą dla mydlnicy
lekarskiej pianę.
Działanie: dzięki obecności wyciągów z ziół powszechnie
stosowanych w fitoterapii cery suchej i wrażliwej, żel działa oczyszczająco,
osłaniająco i wygładzająco.
Polecany przez dermatologów: do mycia cery suchej i
wrażliwej, do zmywania makijażu.
Skład:
Moja opinia:
- wygodne plastikowe opakowanie przeźroczyste dzięki niemu widzimy ile pozostało produktu
-żel do mycia twarzy uwielbiam mieć z pompką dlatego produkt przelałam do innego opakowania
-fajnie zmywa makijaż świetnie się pieni
-nie czujemy ściągnięcia dyskomfortu co jest niesamowitym plusem polecam do suchej skóry delikatnie nawilża, ja mam mieszaną i świetnie też się sprawdza
-produkt wydajny wystarczy jedna mała pompka aby zmyć dokładnie makijaż i zanieczyszczenia
-skóra jest miękka delikatna świetnie oczyszczona
- nie uczula nie podrażnia, nie powoduje wyprysków
-zapach delikatny ziołowy słabo wyczuwalny
-przystępna cena dostępny w wybranych aptekach
-polecam
Glinka czerwona
Zawiera dużą ilość krzemu, aluminium, żelaza oraz wapń, magnez, sód, potas, tytan i mangan. Ma właściwości absorbujące i zabliźniające. Jest bardziej łagodna od glinki zielonej. W praktyce kosmetycznej jest stosowana w różnych maseczkach do cery mieszanej z tendencją do trądziku różowatego. Zapobiega pękaniu naczynek krwionośnych, wzmacnia barierę naskórkową
Moja opinia:
- kubeczek plastikowy
- glinka fajnie się rozprowadza i szybko wysycha na twarz
-świetnie wycisza skórę ewentualne przebarwienia stają się bledsze, skóra nabiera ładnego kolorytu - nie barwi jej
- łatwo się zmywa i sprawia że buźka staję się gładka i miła w dotyku
-polecam uważać gdyż ciężko usunąć produkt z ubrania zabarwia je na pomarańczowo,
-fajnie się rozprowadza bez grudek i jest niezwykle wydajna o ile nie przesadzimy z ilością wody
-glinkę stosowałam ze zwykłą woda na pewno ją zakupię ponownie
z chęcią wypróbowałabym oba kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńpolecam przystępna cena
UsuńOba kosmetyki prezentują się bardzo zachęcająco:)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńCiekawe kosmetyki:)
OdpowiedzUsuńw sam raz dla mnie, moze się skuszę :)
OdpowiedzUsuńŻel muszę w przyszłości wypróbować:) do mojej skóry twarzy idealnie się nadaje.
OdpowiedzUsuńNie mialam nic z tej firmy, ale kusza mnie pozytywne opinie na blogach ;)
OdpowiedzUsuńkosmetyki niedrogie a niezwykle delikatne
UsuńJa obecnie używam glinki zielonej z Fitomedu i jestem nią zachwycona ;)
OdpowiedzUsuńmuszę wypróbować
Usuńżel muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńna pewno Ci się uda :)
Usuńostatnio moja skóra coraz bardziej reaguje nawey na te pozornie 'delikatniejsze' żele do mycia więc chyba wybiorę coś z fitomedu jeśli jesteś zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńfajne kosmetyki mają i nie uczulają
Usuńmuszę wypróbować żel do mycia twarzy :)
OdpowiedzUsuńOoo, na pewno skusze sie na glinke, juz mam ja w planach zakupowych ;d tylko chce znalezc raczej stacjonarnie we Wroclawiu ;) idealna na moje naczynka ;D
OdpowiedzUsuńA jak z dostępnością, orientujesz się może? :)
OdpowiedzUsuńna stronie fitomed pisze gdzie mona ja dostać
UsuńMi zdecydowanie żel do twarzy służył. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńja go bardzo lubię jak większość produktów
UsuńCzerwoną glinkę lubię i chwalę sobie efekty po niej, szczególnie cenię sobie mydło Aleppo z glinką Beloun, która jest jedną z odmian czerwonej glinki.
OdpowiedzUsuńmam mydło alepo ale inne o tym co piszesz nie słyszałam
UsuńLubię kosmetyki Fitomed, zwłąszcza mgiełkę lawendową ;)
OdpowiedzUsuńza mgiełkami nie przepadam
UsuńGlinka mnie kusi :)
OdpowiedzUsuń:) jest niedroga polecam
Usuńżel do mycia twarzy miło wspominam
OdpowiedzUsuńŻel miałam, był bardzo wydajny :) Kosmetyki Fitomedu nie są mi obce, mają fajną wodę różaną i kremy do twarzy, trochę gorzej wspominam szampony do włosów :)
OdpowiedzUsuń