Na wielu blogach są posty chwalipięty i ja też postanowiłam że będę takowe pisać. Wtedy będziecie wiedzieć co na moim blogu pojawi się. Jakie recenzję może czymś Was zainteresuję :)
Ostatnio nawiązałam bardzo ciekawe współprace dlatego kurier czy też listonosz często puka do mych drzwi :)
Jak już kiedyś pisałam po ciąży przytyło mi się trochę za dużo i zaczęłam ćwiczyć pisałam o ty kiedyś przez miesiąc robiłam rozgrzewkę 2 godziny dziennie jednak przy małym dziecku się nie da bo płacz lub darcie nie sprzyjają ćwiczeniom. Chyba że ma się kto maluchem zająć jednak u mnie zawsze jest z tym jakiś problem więc się nie da. Musiałam zrezygnować a szkoda bo mój organizm dobrze się zaczynał miewać.Czułam przypływ energii. No cóż:)
Czytałam gdzieś kiedyś o dieci3Dchili że dania są bardzo smaczne i widać fajne efekty bez głodowania. Miałam ochotę zakupić tę dietę ale 70 zł to dużo za wersje papierową a elektroniczna 40 zł u mnie nic nie da wolę mieć to na papierze żeby szybko móc coś zobaczyć
I patrzcie otrzymałam ją do testów od bardzo miłego Pana :)
Właśnie robię listę zakupów i w najbliższym czasie przechodzę na dietę. Dania nie są skomplikowane wiec w sam raz dla mnie bo nie lubię stać przy kuchni :( będę na pewno Was informować jak mi idzie:) I zacznę się ruszać np jakiś spacer jak zaleca książka
Teraz byłabym szczęśliwa jeśli któraś z firm przesłałaby mi przyprawy do mojej diety:)
Na Fb Garnier swego czasu był konkurs bardzo prosty wystarczyło napisać dowolną recenzję produktu garnier i mieć paragon dowolnie zakupionego ich produktu i można było otrzymać dowolny produkt gratiss. Ja akurat miałam paragon z zakupu kulek w biedronce więc okazja niesamowita. Bo już kilka razy w sklepie miałam na niego ochotę ;) śliczny zapach
Najbardziej chciało mi się śmiać gdy ten mały dezodorant przywiózł w wielkim liście kurier :)
Przesyłka od firmy colfarm mnie zaskoczyła bo nie spodziewałam się jej i produkty w sam raz na zimę na odporność jak znalazł oraz produkt na włosy który szedł do mnie niesamowicie długo aż nie chce wiedzieć gdzie przesyłka była. I fajne gadżety lubię :)
Otrzymałam tez od firmy Lida rajstopy do testów i 2 fajne gadżeciasrkie długopiski super:)
Od firmy Grandi otrzymałam ślicznie pachnące mydełko mrsylijskie o zapachy limonki :)
oraz drobne zakupy w yves rocher kremik zielony to już moje drugie opakowanie bardzo go lubię oraz nowy kremik na przebarwienia zobaczymy jak się sprawdzi.
Czy miałyście coś z tych rzeczy jeśli nie to już niedługo pojawia się recenzję u mnie na blogu zapraszam
gratuluję wspolpracy ! naprawdę :) nominowałam Cie u siebie do LBA :) krolowa-sniegu.blogspot.com
OdpowiedzUsuńJeeeeju, ile tego :o Gratulacje :D
OdpowiedzUsuńNo proszę, ciekawe czy ta dieta faktycznie jest dobra
OdpowiedzUsuńTeż otrzymałam tą dietę do wypróbowania i dzisiaj (prawie) do pierwszym dniu jestem najedzona.. Jak tak ma wyglądać każdy dzien to głodne na pewno chodzic nie będziemy.. Ciekawe jak z efektami :) Jeszcze postaram się dorzucic więcej ruchu i zobaczymy co z tego wyjdzie :D
OdpowiedzUsuńto bardzo fajnie to będziemy razem chudnąć ja muszę zrobić zakupy
UsuńZazdroszczę współpracy :) Gratuluję i życzę przyjemnego testowania :)
OdpowiedzUsuńMiłego testowania :)
OdpowiedzUsuńSporo tego:D
OdpowiedzUsuńTeż zazdroszczę współpracy:)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię te mydełka , miłego testowania :)
OdpowiedzUsuńdezodoranty garniera bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńUdanych testów :)
OdpowiedzUsuńmydełko o zapachu limonki, musi obłędnie pachnieć!;) miłych testów no i czekam na recenzje;)
OdpowiedzUsuńmydełko limonkowe mniam mniam ;) powodzenia w diecie! ;)
OdpowiedzUsuńNo to pozostaje mi życzyć Ci wytrwałości w diecie i motywacji do spacerów. Ja miałam taki patent że jak tylko zachciało mi się jakiegoś swojego grzeszka typu słodycze to po prostu ubierałam się i wychodziłam na spacer żeby odciągnąć myśli a brałam ze sobą ...jabłko. Schudłam 10 kilo jak się uparłam :)Odpuściłam jednak przez pewnie utrudnienia i już mam znowu 4 kg do przodu, ale utrudnienia miną za tydzień więc się zabieram za siebie znowu :)
OdpowiedzUsuńTakże powodzenia. :D
Ach i gratuluję fajnych współprac.
fajnie ja schudnać nie mogę może dlatego ze niewiele robię i nie jestem konsekwentna
Usuńdziękuję
gratuluję współpracy i jeśli pozwolisz to wypowiem się w sprawie diety ;-)
OdpowiedzUsuńotóż zaznaczam, że nie stosowałam 3Dchili, ale wiem jedno i ta zasada obowiązuje przy każdej diecie - minimum 35 minut ruchu codziennie, w innym przypadku owszem schudniesz, ale ciało będzie bardzo wiotkie, a skóra będzie sobie tu i ówdzie zwisać... . Najlepiej diety wspomagać ćwiczeniami, bo wtedy w miejsce po tłuszczyku wchodzą mięśnie i wygląda się o wiele, wiele lepiej. Na koniec życzę wytrwałości w diecie ;-)
pozdrawiam ciepło,
http://siokoskokoslife.blogspot.com/
dokładnie tam tak pisze że należy zamiast jechać autobusem to czas zarezerwować na iście na nogach spacerkiem. Żeby choć trochę sie ruszać a nie tylko siedzieć i liczyć na cuda
Usuńfajne rzeczy, nie miałąm styczności z żadną, czekam na recenzję :)
OdpowiedzUsuńgratuluję kochana , czekam na recenzje!
OdpowiedzUsuńgratuluję współprac. ;) ja właśnie jestem w trakcie testowania tego zielonego kremu z YR. Jak na razie nie mam żadnych zastrzeżeń. ;)
OdpowiedzUsuńja lubię krem z yr dlatego kupiłam 2gie opakowanie
UsuńDZIĘKUJE WSZYSYKIM ZA MIŁE SŁOWA MAM NADZIEJĘ ZE WYTRWAM TYM RAZEM
OdpowiedzUsuńgratuluję współprac :)
OdpowiedzUsuńGratuluje! Świetne rzeczy. A z tymi ćwiczeniami to dobrze cie rozumiem :-)
OdpowiedzUsuńa ja tak poza trescią - co powiesz zeby zamienić "bynajmniej" na "przynajmniej"?:) Ostatnio powili wkraczam w swiat YR i powiem Ci ze troszkę tam posiedze :)
OdpowiedzUsuńGratuluję nowych współprac :)
OdpowiedzUsuńGratuluję współprac ;D
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe produkty, miłego testowania i trzymam kciuki za dietkę, czekam na relacje ;)
OdpowiedzUsuńKosmetyki YR też bardzo lubię.
gratuluje nowych wspolpracy x
OdpowiedzUsuńTestowałam Colfarm i byłam zadowolona :)
OdpowiedzUsuńNic z tego niestety nie miałam, ale życzę miłych testów ;)
OdpowiedzUsuńbo w sumie trampki miały być główna częścią stylizacji ?
OdpowiedzUsuńbez znaku zapytania ;d
OdpowiedzUsuńGratuluję współpracy :)
OdpowiedzUsuńHaha, jedyne co miałam z tego posta, a raczej mam, to duuużo kilo więcej niż myślałam, że będę mieć będąc w ciąży:] Dlatego chętnie poczytam o twoich poczynaniach aby zgubić te kilosy, bo sama też niedługo będę się pozbywać swoich:] Życzę powodzenia!
OdpowiedzUsuńteż mam trochę do schudnięcia. ciekawe, czy coś Ci to pomoże...
OdpowiedzUsuńa tak na marginesie - sporo tych nowości, poleciałaś z grubej rury ;)
Ciekawa jestem jak sprawdzi się ta dieta, będę czekać na efekty!
OdpowiedzUsuńPoproszę o recenzję kremu na przebarwienia!!!
OdpowiedzUsuńpowodzenia życzę i trzymam kciuki:)
OdpowiedzUsuńgratuluję współprac:)
gratuluję tylu współprac:)
OdpowiedzUsuń3d chili jest spoko jak ma sie sporo zapału, bo mi jakoś nie przechodziły pomidory z łyżeczką czy nawet dwoma ziół prowansalskich
OdpowiedzUsuńCo do ives rocher ostatnio mega się rozczarowałam. Malowałam koleżankę nałożyłam ich podkład i uczulił ją. Na policzkach wyszły dwie czerwone plamy normalnie jak po poparzeniu. Strasznie się zawiodłam...
OdpowiedzUsuń