Na rynku jest ogromny wybór produktów do ust. Można przebierać, wybierać i każdy znajdzie coś fajnego dla siebie. Obecnie prym wiodą matowe pomadki, a ja dalej pozostaję wierna błyszczykom. Cenie wygodę i nie zawsze mam czas na pełny makijaż. Błyszczyk pasuje do każdego stroju i na każdą okazję. Dziś chciałabym Wam opowiedzieć o rewelacyjnych błyszczykach marki Prestige. Już kiedy prezentowałam je w ulubieńcach, a teraz pasuje napisać o nich coś więcej.
Prestige błyszczyk do ust WONDERFULL PLUMPING GLOSS - ESSENTIAL 17ml. Błyszczyk do ust o delikatnym kolorze,nadający efekt pełnych ust. Zawiera połyskujące mikrodrobinki, rozświetlające skórę warg.
Zdjęcie wykonane do słońca.
Moja opinia:
● Opakowanie pozostawia wiele do życzenia i jak na cenę niby w promocji 17 zł (bez promocji 28zł) mogło by być bardziej efektowne. Już po kilku użyciach w jednym z błyszczyków wypadł mi aplikator z zatyczki i nie da się nic z nim zrobić. Musiałabym użyć kleju i przykleić go. O dziwo napisy nie ścierają się w trakcie długotrwałego noszenia w torebce.
● Aplikator puszysty, przyjemny w użytkowaniu. Bardzo ładnie i równo nakłada się nim błyszczyk. Bezbarwny błyszczyk, jako jedyny ma mało praktyczny, cienki pędzelek. Nie wiem czym jest to spowodowane, czyżby producent pomylił się i zamiast aplikatora dołączył pędzelek.
● Niestety nie będzie informacji odnośnie numeru i nazwy danego odcienia. Część mojej kolekcji po prostu nie miała naklejonej naklejki z taką informacją. Starałam się pokazać na zdjęciu w miarę po kolei, ale mogę się mylić. Na pewno błyszczyk bezbarwny ma numer 01, a reszty nie jestem pewna.
● Konsystencja idealna i odpowiednio napigmentowana. Posiada liczne drobinki, które na ustach tworzą mokrą taflę. Drobinki nie migrują po twarzy, a gdy kolor zniknie pozostaje delikatny shimer. Kolor możemy stopniować. Zapach przyjemny, delikatny, owocowy.
● Błyszczyk nie wysusza ust, Tuż po nałozeniu odczuwam delikatne, przyjemne mrowienie i powiew chłodu. Nie poleca aplikacji w zimie, bo efekt chłodu, jest dość mocny i nieprzyjemny.
● Duży wybór kolorów. W mojej kolekcji mam numery od 01 do 17.
● Błyszczyki dostępne w drogerii Natura.
Uwielbiam te błyszczyki. Są bardzo komfortowe w noszeniu i praktycznie niewyczuwalne. Polecam. Jak będę w drogerii Natura, to zweryfikuję ich cenę, bo ta ze sklepu on line wydaje się mocno zawyżona.
Zdecydowanie taka iskrząca wersja nie dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńNiestety nie przepadam za nimi :(
OdpowiedzUsuńFaktycznie na pierwszy rzut oka wyglądają dość tandetnie, mogli zrobić lepsze opakowania ;)
OdpowiedzUsuńCudne są. Pierwsze dwa od prawej spodobały mi się najbardziej :)
OdpowiedzUsuńostatnio odzwyczaiłam się od błyszczyków, zdecydowanie wole maty ;)
OdpowiedzUsuńJa,co prawda wolę matowe ale strasznie podoba mi się ten róż od prawej
OdpowiedzUsuńNigdy ich jeszcze nie próbowałam :)
OdpowiedzUsuńskusiła bym się na jakiś koralowy odcień ;)
OdpowiedzUsuńPorcelainDesire
Ja raczej wolę matowe wykończenie na ustach ;)
OdpowiedzUsuńWolę pomadki od jakiegoś czasu.
OdpowiedzUsuńNie podoba mi się taki błysk na ustach.
OdpowiedzUsuńKolory mają fajne ale ja nie znoszę błyszczyków.
OdpowiedzUsuńFajne kolory, szczególnie podoba mi się 2 i 3 od lewej.
OdpowiedzUsuńNigdy nie stosowałam tych błyszczyków.
OdpowiedzUsuńTakie brokatowe błyszczyki zdecydowanie nie są dla mnie :(
OdpowiedzUsuńFajne błyszczyki, ja jesienią mam zamiar postawić na intensywne kolory ust :)
OdpowiedzUsuńOdcienie maja naprawdę przecudne, jednakże nie jestem fanką "iskrzenia" ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie na urodzinową niespodziankę! :)
nie lubię błyszczyków :P
OdpowiedzUsuńnie przepadam za błyszczykami, od kilku lat stawiam na maty :)
OdpowiedzUsuńNie bardzo lubię błyszczyki ;) Czasem po nie sięgam, ale na razie nowych nie kupuję, bo mam nadmiar :P
OdpowiedzUsuńTen fioletowy błyszczyk mnie zainteresował ;)
OdpowiedzUsuńNie lubię błyszczyków, uwielbiam matowe pomadki :D
OdpowiedzUsuńZa błyszczykami nie przepadam ;) Wolę pomadki, ale kolory są prześliczne ; )
OdpowiedzUsuńhttp://kobiecomania.blogspot.com/
;*
Wyglądają dość interesującą :D
OdpowiedzUsuńNiestety, ale nie lubię tej lepkiej warstwy i potem klejących się do nie włosów.
OdpowiedzUsuńuu mam ochotę na te błyszczyki
OdpowiedzUsuńale fajne kolorki! :D
OdpowiedzUsuńteż mam jeden, ale to dla mnie nie hit
OdpowiedzUsuńUżywam błyszczyków prestiż od kilku lat właśnie mam ostatni który został z mojego zapasu są najlepsze na na świecie nie wyobrażam sobie jak mogłabym ich nie mieć muszę je gdzieś zamówić chociażby na końcu świata mój ulubiony to numer 2
OdpowiedzUsuń