Podkład otrzymałam dzięki uprzejmości firmy Lirene. Zapewne pamiętacie wielką żółtą paczkę, która była dla mnie wielkim zaskoczeniem. Byłam bardzo ciekawa, jak się sprawdzi, bo reklama rozeszła się szerokim echem. Producent obiecuje brak efektu maski, a zarazem super właściwości pielęgnacyjne. Czy, aby na pewno tak jest? Jeśli macie zamiar zakupić ten kosmetyk, to polecam przeczytać dzisiejszą recenzję.
Producent: Ultralekki, długotrwały fluid No Mask zapewnia perfekcyjny i nieskazitelny wygląd cery przez cały dzień. Fluid nie zmienia koloru w czasie, nie rozmazuje się i nie brudzi ubrań.
Lekka, płynna konsystencja sprawia, że fluid idealnie stapia się ze skórą, dzięki czemu makijaż wygląda świeżo i naturalnie, a skóra nie jest obciążona. Cera o wyrównanym kolorycie staje się gładka i aksamitna w dotyku.
Zawarty w formule kwas hialuronowy odpowiednio nawilża skórę, w efekcie czego cera wygląda zdrowo i promiennie. Elastonyl zapewnia skórze odpowiednie napięcie oraz ochronę i regenerację.
● Opakowanie szklane, prosta szata graficzna, brak pompki. Niestety brak pompki daje się we znaki już po kilku użyciach. Butelka posiada ogromny otwór przez który wylewa się przeważnie za dużo podkładu. Sporo kosmetyku marnuje się, gdyż nie wyobrażam sobie takiej sytuacji, abym miała namiar z powrotem wtłoczyć do butelki. Marka Lirene powiela ten sam błąd, który popełniła firma Revlon z podkładem Color Stay. Głównie negowano opakowanie za brak pompki.
● Konsystencja bardzo rzadka, dlatego cały czas muszę butelkę trzymać w pozycji pionowej. Zwykle, gdy się spieszę maluję się już ubrana w ciuchy wyjściowe. Gdybym trzymała podkład w pozycji leżącej mogłabym zaliczyć awarię i musiałabym ponownie się przebierać. Ze względu na kiepskie, mało praktyczne opakowanie nie wzięłabym tego podkładu na wyjazd.
● Nie mam problemów z cerą i nie potrzebuję mocnego krycia. Latem staram się wyrównać koloryt i zakryć ewentualne niedoskonałości. Jak już wspomniałam wcześniej podkład ma lekką konsystencję, dlatego już po zaaplikowaniu pierwszej warstwy moja skóra nabiera bardzo ładnego koloru. Jeśli szukacie mocnego krycia, ten kosmetyk nie da Wam takiego efektu.
● Podkład nie zastyga, dlatego aplikowanie drugiej warstwy jest dla mnie trochę kłopotliwe i zwykle poprzestaję na jednej. Czasem się na niego wkurzam, ale ostatecznie po roztarciu pędzlem jestem zadowolona. Fajnie też wygląda nałożony palcami. Po aplikacji skóra wygląda promiennie i zdrowo. Niestety w moim przypadku konieczne jest użycia pudru matującego, który utrzyma podkład na swoim miejscu.
● Producent obiecuje:
- fluid nie zmienia koloru w czasie - fałsz. Kolor utlenia się, dlatego 01 nie będzie odpowiedni dla bladziochów.
- nie rozmazuje się - prawda i fałsz. Jeśli nie dotykamy skóry w trackie dnia, to podkład nie rozmazuje się.
- nie brudzi ubrań - fałsz. Podkład brudzi ubrania. Osobiście nie znam takiego kosmetyku kolorowego, który potarty przez ubranie nie pozostawia koloru. To jakaś fanaberia i wymysł.
- skóra wypoczęta i nawilżona - prawda. Dzięki dodatkowi kwasu hialuronowego podkład pielęgnuję cerę, dlatego po demakijażu skóra nie jest podrażniona, ani zaczerwieniona.
● Uboga gama kolorystyczna. Skoro kolor 01 jasny wcale nie jest jasny, to nie chciałabym zobaczyć, jak wygląda numer 03.
● Cena około 40zł - 30ml.
Jak widać podkład nie jest idealny, jak zapewniał producent. Obietnic wiele, które nie mają pokrycia w rzeczywistości. Pomimo minusów jestem zadowolona i zużyłam już większe pół opakowania. Liczę po cichu, że marka Lirene przeczyta wszystkie opinie i udoskonali swój produkt.
Dla mnie zdecydowanie za jasny mimo, że większość twierdzi, że ciemny ;)
OdpowiedzUsuńdla mnie tez za jasny :)
UsuńZ tym kolorem to faktycznie polecieli po bandzie. Może faktycznie coś udoskonalą pod wpływem opinii.
OdpowiedzUsuńCzyli dobrze, że się nie uległam reklamie .
OdpowiedzUsuńOj nie... używanie podkładu zamkniętego w szklanym słoiczku bez pompki to dla mnie katorga...
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt :)
OdpowiedzUsuńJest moim zdaniem dobrym podkładem, jednka nie dla jasnych cer i zdecydowanie nie dla tłustych
OdpowiedzUsuńja nie używałam ale nie zaprzeczam że mnie kusi. Zniechęca mnie trochę opakowanie bo np mam obawy że jadąc gdzieś... może się wylać brak pompki lub aplikatora to dla mnie spory minus
OdpowiedzUsuńCiekawy mimo braku wygodnego aplikatora.
OdpowiedzUsuńChciałam go kupić ale jednak tego nie zrobię :)
OdpowiedzUsuńNie lubię podkładów Lirene, kolorystyka dla bladziocha nie do przyjęcia.
OdpowiedzUsuńOdkąd mam dziecko nie znoszę podkładów, które brudzą - widok podkładu na bluzeczce córki po ptzytulaskach po prostu odpada ;)
OdpowiedzUsuńHmm na pewno go nie kupie z jednego powodu .... mam 100% zaufanie do Twoich recenzji. Dzięki Tobie nie wyrzucę kasy w błoto :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, choć recenzja nie jest negatywna.
UsuńPomimo minusów które podkład posiada - lubię go i cały czas używam.
Zużyłam już połowę buteleczki i zamierzam wykorzystać do końca.
Oby marka przeczytała wszystkie uwagi :-) Nie miałam go jeszcze :-)
OdpowiedzUsuńPrzyglądałam mu się w Rossmannie, ale nie kupiłam.
OdpowiedzUsuńuwielbiam ten podkład, kolor jest wprost stworzony dla mnie :-)
OdpowiedzUsuńmam zapas podkładów na najbliższe dwa lata, ale chętnie wypróbowałabym jeszcze ten, chociaż strasznie mnie irytuje zmiana koloru po nałożeniu;/
OdpowiedzUsuńJakoś mnie nie zaciekawił ten produkt :-)
OdpowiedzUsuńMasz racie kolor nie jest taki jasny ;(
OdpowiedzUsuńja tam zawsze w gotowym ubraniu się maluję i nie zdarzyło mi się upaćkać jakąkolwiek formą konsystencji czy buteleczki/aplikacji:D
OdpowiedzUsuńZa tą cenę można dostać chyba o wiele lepsze produkty :)
OdpowiedzUsuńAj podkład nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńNie miałam go jeszcze, może by się u mnie sprawdził :)
OdpowiedzUsuńMam go w swoich zapasach, pewnie niedługo doczeka się otwarcia. Ale szczerze powiedziawszy to po Twojej recenzji się zraziłam. To że brudzi ubrania, a kolor się ulatnia to wielkie minusy. Chyba muszę zobaczyć, jak sprawdzi się on u mnie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Birginsen
Jak dla mnie produkt taki średni.
OdpowiedzUsuńMam go i po części jestem zadowolona :-) moglby bardziej matowac cere
OdpowiedzUsuń