Kobo znów zaskakuje i wypuszcza na rynek więcej kolorów matowych pomadek. Do niedawna w ofercie było 6 kolorów od 401 do 406 Swatche do zobaczenia TUTAJ. Teraz mamy kontynuację serii i pojawiły się numerki od 407 do 412. Jeśli lubicie mocne, zdecydowane kolory, to zapraszam na prezentację.
KOBO PROFESSIONAL MATTE LIPS
Pomadka zapewniająca ustom matowe wykończenie i pełne nasycenie kolorem. Równomiernie się nakłada i utrzymuje przez długi czas. Połączenie specjalnie dobranych polimerów oraz składników aktywnych pozwala zapewnia ustom odpowiedni poziom nawilżenia, jędrności oraz wygładzenia.
Waga 4,5 g. Cena 15,99 zł Dostępne 6 kolorów:
Formuła pomadki nie została zmieniona. Nie jest ona typowym, suchym matem i raczej daje satynowe wykończenie. Tępa konsystencja dość dobrze się nakłada, choć największy problem sprawiła mi aplikacja odcienia 412 Vamp. Czułam się w tym kolorze, jakbym umazał się borówką lub innym barwiącym owocem. Dla lepszego efektu warto przed obrysować usta konturówką. Kolory nasycone, mocne, wżerają się w usta i bardzo długo na nich się utrzymują. Gdy robiłam swatche na ręce, ciężko było mi je w 100% usunąć. Fajnie, że na naszym rynku mamy niedrogie i dobrej jakości pomadki.
Tak masz rację. Kobo jeszcze niedawno miał te 6 kolorów, a tu okazuje sie, że dołożyli jeszcze drugie 6 :) Ta pomadka vintage podoba nam się najbardziej, lecz po tym co tu napisałaś nie jesteśmy do niej w 100% pewne ;/ Świetny wpis! Pozdrawiamy i ślemy buziaki ;*
OdpowiedzUsuńnie znam osobiście tych pomadek, ale żaden kolor nie chwycił mnie za serce ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne opakowania, jednak brakuje odcienia bardziej koralowego ;)
OdpowiedzUsuńPorcelainDesire
407 cudoooo <3 najładniejszy ze wszystkich :)
OdpowiedzUsuń410 ma piękny kolor :) 412 mogłaby być fajna w okresie jesiennym ;)
OdpowiedzUsuńwow jakie kolory ! 412 jest moim faworytem
OdpowiedzUsuńZdecydowanie 407 skradł moje serce!
OdpowiedzUsuńverierra.tumblr.com
407 to idealny kolorek dla mnie
OdpowiedzUsuńDla mnie tylko Naked Stone by się nadał:) Lubię matowe pomadki, ale tylko w kredce:)
OdpowiedzUsuńŁadne te kolory :)
OdpowiedzUsuńlila rouge mi się podoba, reszta to nie moje kolory :)
OdpowiedzUsuńKolory są przepiękne! Szkoda, że to nie całkowity mat :)
OdpowiedzUsuńJedynie Naked Stone,reszta nie moja,tak samo z pierwszej serii nic dla mnie...
OdpowiedzUsuń410 i 409 bardzo ładne :)
OdpowiedzUsuńWow !! Inaczej się tego określić nie da
OdpowiedzUsuń407 mi się podoba ;)
OdpowiedzUsuńSkusiłam się na Vintage i Vamp, tę pierwszą oceniam wyżej :)
OdpowiedzUsuńNaked stone całkiem okej, reszta niekoniecznie ;)
OdpowiedzUsuńMam je wszystkie :)
OdpowiedzUsuńKażdy kolor ma coś w sobie. Często sięgam po nie przy makijażach do zdjeć ❤️
Śliczne kolorki, do mnie przemawia 407 i 408 :)
OdpowiedzUsuńjak dla mnie naked stone najpiękniejszy :) Reszta średnio mi się podoba
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten Naked stone. Reszta dla mnie zbyt rażąca.
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze pomadki z KOBO ale planuję kupić i wypróbować.
OdpowiedzUsuńDla mnie najlepszy jest kolor 409 ;)
OdpowiedzUsuńBardzo polubiłam Lila Rouge, ale po Naked Stone też często sięgam (pasuje do wszystkiego) :).
OdpowiedzUsuńNaked Stone cudna
OdpowiedzUsuń407 i 410 w sam raz dla mnie :)
OdpowiedzUsuńMnie bardzo podobają się kolory 409 i 410 świetnie się prezentują.
OdpowiedzUsuńNaked stone jest bardzo w mom typie :) ja mam 402 Saint Tropez, który dostałam od blogowej koleżanki Kingi i baaardzo lubię!
OdpowiedzUsuń407 najładniejsza ;)
OdpowiedzUsuńWszystkie mi się podobają. Ostatnio się przekonuję do częstszego noszenia mocnych matowych pomadek- do tej pory używałam ich sporadycznie. ;)
OdpowiedzUsuń407 mi się najbardziej podoba ;)
OdpowiedzUsuńChyba najbardziej podoba mi się 411.
OdpowiedzUsuńjakie piękne
OdpowiedzUsuń407 i 409 mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne pomadki :)
OdpowiedzUsuń407 najlepszy dla mnie :D
OdpowiedzUsuńA ja bym kupiła 410 :) Uwielbiam takie odcienie :)
OdpowiedzUsuń