Jakiś czas temu testowałam naturalną maskę do skóry głowy, której efekty były niesamowite i urosło mi wtedy bardzo wiele baby hair. Tym razem pod lupę wzięłam bardzo podobny produkt do olejowania włosów. Jeśli jesteście ciekawi, co o nim myślę, to zapraszam do dalszej części.
Maska 7 Oils to połączenie siedmiu olei i wszystkich ich cudownych właściwości, które przenikają do naszych włosów sprawiając, że są niesamowicie miękkie w dotyku, gładkie i wypielęgnowane aż po same końce.
olej arganowy, olej ze słodkich migdałowy, olej macadamia, olej kokosowy, olej jojoba, olej inca inchi, olej sojowy.
Moja opinia:
● Butelka wykonana z grubego i ciężkiego szkła. Użytkowanie jej jest bardzo niewygodne i niepraktyczne. Trzeba uważać, aby jej nie upuścić, co przy olejowaniu, gdy nasze ręce są tłuste, jest trudne. Pompka zacina się i dozuje niewielką ilość preparatu, dlatego trzeba się nieźle namachać, jeśli potrzebuję szybko nałożyć olej na włosy. Kolejnym minusem, jak dla mnie jest zbyt wysoka i wąska butelka - nie mieści mi się do szafki w łazience i muszę uważać gdzie stawiam.
● Zapach bardzo przyjemny, słodki, owocowy. Przypomina mieszankę owoców egzotycznych.
● Konsystencja gęsta, olej nałożony na dłoń nie spływa, dlatego aplikacja na włosy trwa dłużej, niż w przypadku rzadkiego oleju.
● Przekonałam się, że metoda olejowania jest bardzo skuteczna i sprawdza się w przypadku każdego rodzaju włosów, nawet przetłuszczających się. Wystarczy nałożyć na suche włosy odpowiednią ilości oleju (by wyglądały na wilgotne) i pozostawić go na minimum 30 minut przed myciem. Im dłużej olej będzie pozostawiony na naszych włosach, tym lepsze efekty uzyskamy, jeśli jesteśmy w stanie zostawmy olej na całą noc. Ja nie praktykuję pozostawiania na noc, bo nie mam czasu rano umyć włosów. Czasami nakładam ciepły ręcznik, by pod wpływem temperatury dobroczynne składniki jeszcze lepiej wniknęły we włosy.
● Jeśli olej ciężko zmyć z włosów znaczy to, że nałożyliśmy go za dużo. Włosy mają wyglądać na mokre, a nie ociekać olejem. Warto znać umiar, bo zbyt duża ilość może spowodować więcej złego, niż dobrego.
● Systematyczne olejowanie przynosi najlepsze efekty. Włosy są miękkie, miłe w dotyku, końcówki są zregenerowane i odżywione. Pozytywnie wpływa na bardzo suchą i swędzącą skórę głowy.
● Cena około 40 zł http://grotabryza.eu/
● Zapach bardzo przyjemny, słodki, owocowy. Przypomina mieszankę owoców egzotycznych.
● Konsystencja gęsta, olej nałożony na dłoń nie spływa, dlatego aplikacja na włosy trwa dłużej, niż w przypadku rzadkiego oleju.
● Przekonałam się, że metoda olejowania jest bardzo skuteczna i sprawdza się w przypadku każdego rodzaju włosów, nawet przetłuszczających się. Wystarczy nałożyć na suche włosy odpowiednią ilości oleju (by wyglądały na wilgotne) i pozostawić go na minimum 30 minut przed myciem. Im dłużej olej będzie pozostawiony na naszych włosach, tym lepsze efekty uzyskamy, jeśli jesteśmy w stanie zostawmy olej na całą noc. Ja nie praktykuję pozostawiania na noc, bo nie mam czasu rano umyć włosów. Czasami nakładam ciepły ręcznik, by pod wpływem temperatury dobroczynne składniki jeszcze lepiej wniknęły we włosy.
● Jeśli olej ciężko zmyć z włosów znaczy to, że nałożyliśmy go za dużo. Włosy mają wyglądać na mokre, a nie ociekać olejem. Warto znać umiar, bo zbyt duża ilość może spowodować więcej złego, niż dobrego.
● Systematyczne olejowanie przynosi najlepsze efekty. Włosy są miękkie, miłe w dotyku, końcówki są zregenerowane i odżywione. Pozytywnie wpływa na bardzo suchą i swędzącą skórę głowy.
● Cena około 40 zł http://grotabryza.eu/
Mieszanka 7 olei bardzo dobrze sprawdza się na moich włosach, choć zdecydowanie moim faworytem w kwestii pielęgnacji włosów pozostanie maska do skóry głowy, po której miałam wysyp baby hair.
Chętnie wypróbowałabym ten produkt, lubię stosować różne olejki na włosy
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nie stosowałam olejowania włosów, najwyższy czas się na to skusić. Ale bardzo zaciekawiła mnie ta naturalna maska do włosów, o której wspominasz. Muszę poszukać Twój post na jej temat :)
OdpowiedzUsuńMam coraz większą ochotę wypróbować to cudo :)
OdpowiedzUsuńCena trochę wysoka ale działanie przekonuje zwłaszcza jeśli chodzi o skalp :)
OdpowiedzUsuńChciałabym zacząć olejować włosy, ale non stop mam jakieś wymówki... Chętnie przetestowałabym tą maskę, nie miałabym problemu z zostawieniem jej na noc, bo codziennie rano myję włosy :)
OdpowiedzUsuńGdyby nie to opakowanie to byłby całkiem niezły produkt.
OdpowiedzUsuńUwielbiam metodę olejowwania włosów.W dodatku bardzo ciekawi mnie ten produkt,nigdy go nie miałam okazji używać:(
OdpowiedzUsuńNie znam tego kosmetyku, jednak z Nacomi używam olejów, antycellulitowy oraz nawilżającym, świetnie się sprawdzają :)
OdpowiedzUsuńMoje włosy lubią oleje,a z taką mieszanką myślę że na pewno polubiłyby się. :D
OdpowiedzUsuńTakiej mieszanki nie miałam :), w porywach mieszam sobie dwa oleje :P
OdpowiedzUsuńLubię olejowanie, więc chętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńChętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam różne olejki do włosów, więc chętnie bym go przetestowała :)
OdpowiedzUsuńMożna znaleźć super olej ze świetnym składem za 15 zł i chyba aż 40 zł to bym nie dała :/
OdpowiedzUsuńKokosik w skladzie, wiec nie dla mnie, a szkoda, bo reszta bardzo fajnie sie prezentuje :)
OdpowiedzUsuńnie znam tego produktu, ale do firmy Nacomi jestem dobrze nastawiona po ostatnim balsamie którego używałam ;)
OdpowiedzUsuńNapewno zakochałabym się w zapachu.
OdpowiedzUsuńUlalala... cena dość wysoka :)
OdpowiedzUsuńOstatnio kupiłam w drogerii Hebe za 20 zł :)
OdpowiedzUsuńOlejek zapowiada się na świetny i do tego ten skład super !
OdpowiedzUsuńciekawy produkt ;)
OdpowiedzUsuńJakoś olejowanie włosów do mnie nie przemawia. Próbowałam polubić się z olejkami i stosowałam do ciała i do twarzy, ale się nie polubiliśmy więc pewnie i moje włosy tego rodzaju kosmetyków nie polubią.
OdpowiedzUsuń