Yves Rocher lakier do paznokci Rose Azale

Godzina prawie druga w nocy, a u moich sąsiadów dalej gra muzyka. Na szczęście lecą dość ciekawe kawałki, ale i tak nie mogę spokojnie spać. Korzystając z chwili chciałam Wam opowiedzieć o ciekawym lakierze, który nabyłam jakiś czas temu z gazetą Joy za 6zł. Nigdy nie miałam lakierów z tej firmy i teraz żałuję, że nie wzięłam jeszcze kolorku miętowego, bo normalnie w sklepie kosztują około 15zł. 

Lakier o konsystencji 5ml spokojnie wystarczy mi na 5 użyć. Wszystko zależy od ilości warstw i długości paznokci. Dzięki takiej pojemności możemy szaleć z kolorem i codziennie mieć inny. Szeroki rozczapierzony pędzelek bardzo ładnie, szybko i równo maluje. Jestem zaskoczona pozytywie, bo już jedna warstwa daje całkiem fajne krycie, a dwie to już luksus. schnięcie również, jest bardzo dobre i szybkie. Kolor bardzo mi się podoba i żałuję, że nie kupiłam też mięty. Minusem jest dla mnie dość szybkie ścieranie się z końcówek. 

Ostatnio nic nie kupuję z firmy Yves Rocher, ponieważ żele pod prysznic wywołują u mnie swędzenie skóry.  Żadne inne nie powodują u mnie takiego dyskomfortu i dlatego zaprzestałam robić zakupy zarówno w sklepie, jak i on line. Na lakier ponowie się skuszę, choć dawno nie otrzymałam żadnej ulotki.