Prawidłowo wykonany demakijaż kluczem do pięknej skóry.

Codzienne oczyszczanie skóry twarzy, zmywanie makijażu powinno wejść nam w krew i być tak samo ważne, jak mycie zębów. Czasem jednak o tym zapominamy myśląc, że nic się przecież nie stanie, jak kilka razy pójdziemy spać w makijażu. Oczywiście efekty tego zaniedbania nie pojawią się z dnia na dzień, a dopiero dostrzeżmy je w późniejszym czasie. Większość kobiet uważa, że piękno twarzy w głównej mierze zależy od starannego, dobrze wykonanego makijażu, a demakijaż traktujemy jako konieczność. Tymczasem w głównej mierze właśnie od niego zależy uroda i zdrowie naszej skóry. Demakijaż to nie tylko zmycie nałożonych wcześniej kosmetyków. To także gruntowne oczyszczenie, nawilżenie twarzy. Wykonany prawidłowo sprawi,że nasza skóra będzie mogła oddychać i zregenerować się.
W mojej pielęgnacji i oczyszczaniu dominują żele do mycia twarzy. Nie wyobrażam sobie używać mleczka czy też innego produktów, który nie ma kontaktu z wodą. Tutaj z czystym sumieniem mogę Wam polecić GARNIER Skin Cleansing oczyszczający żel micelarny Zarówno wersja różowa, jak i czerwona spisują się u mnie rewelacyjnie. Teraz, gdy na zewnątrz panują straszne upały używam wersji zielonej. Mam też żel do mycia twarzy marki Mixa z którego również jestem zadowolona. Dobrze oczyszcza skórę twarzy i nie powoduje ściągnięcia. Jeśli chodzi o płyny micelarne powróciłam do słynnego, różowego Garniera. Myślę, że warto go mieć w swojej łazience. Sprawdza się w każdej sytuacji i całkiem dobrze sobie radzi nawet z ciężkim makijażem. Polecam też zaopatrzyć się w płyn z Dermedic. Jest bardzo delikatny, nawet dla bardzo wrażliwej skóry i oczu. Zmywa, oraz przynosi ukojenie skórze. Czasem aplikuję go zamiast toniku. 
Niedawno też zdecydowałam się na zakup płynu micelarnego Eveline. Podoba mi się w nim, że fajnie chłodzi okolice oczu i zmywa mój wodoodporny tusz z Avonu. Jeśli jednak wolimy coś bardziej naturalnego, to polecam skierować się trakcie zakupów do stoisk Vianek. Coraz częściej spotykam kosmetyki tej marki nawet w mniejszych miejscowościach. Znajdziecie je również w sklepie internetowym www.iperfumy.pl

Koniecznie dajcie znać jaki jest Wasz ulubiony płyn do demakijażu.

25 komentarzy:

  1. To prawda dobry demakijaż do podstawa. U mnie aktualnie czarna Nivea rządzi. Znam Drmedica i bardzo lubię.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nigdy mi się nie zdarzyło kłaść spać w makijażu. demakijaż to podstawa.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja używam kosmetyków Pharmaceris i raczej jak na razie nie zamienie je na inne:P

    OdpowiedzUsuń
  4. Staram sie zawsze dokładnie zmyć makijaż a potem dodatkowo oczyścić twarz, ale pamiętam czasy kiedy zdarzało mi się zasnąć w makijażu

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja bardzo długi czas używałam płynów od Garniera niebieski i żółty teraz kupiłam Bielendę z olejkiem różanym i też całkiem całkiem fajnie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Oj dobry demakijaz to zdecydowanie podstawa zdrowej skory :)

    OdpowiedzUsuń
  7. U mnie bardzo dobrze sprawował się różowy Garnier. Zielony mnie niestety lekko podrażniał.

    OdpowiedzUsuń
  8. Płyn micelarny z Garniera jest też moim ulubieńcem od dawna, choć muszę przyznać, że teraz mam Różany płyn micelarny z Bielendy i też podbił moje serce ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. te produkty garniera są super. U mnie się sprawdzają :D A testowałam już różne opcje :D

    OdpowiedzUsuń
  10. U mnie demakijaż dwu a czasem 3 etapowy, najważniejsza część lielęgnacni!

    OdpowiedzUsuń
  11. u mnie demakijaz trwa minimum 10 minut.. najpierw micel, pozniej olejek, żel.. :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Cześć witam cię bardzo serdecznie w ten piękny słoneczny czerwcowy dzień Przyznam szczerze że ja rzadko kiedy Nakładam na siebie makijaż ale jak już to jest to tusz na rzęsy i czerwona szminka i oczywiście zdarza mi się zasnąć w tym co mam na twarzy No i następnego dnia rzeczywiście jest mi bardzo niekomfortowo oczy po zaklejone usta suche ale na szczęście jest to u mnie problem z sporadyczny i staram się by tak nie było może z 3 razy się tak zdarzyło hahaha firma Garnier i Dermedic nie jest mi obca Choć bardziej lubię Dermedic pozdrawiam cię bardzo serdecznie Życzę przyjemnego dnia oraz fantastycznego weekendu


    💁 odnowionaja.blogspot.com

    Zapraszam Cię serdecznie na bloga swej Przyjaciółki Agnieszki , która chwyta piękne chwile w swój obiektyw , ale również pisze życiowe przesłania z serca dla drugiego człowieka .

    Pozdrawiam serdecznie Sylwia

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja używam płynów micelarnych do demakijażu (ewentualnie chusteczek), a później oczyszczam dodatkowo skórę żelem do mycia twarzy :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Również używam Garniera. Jest spoko, ale mógłby być jeszcze skueczniejszy

    OdpowiedzUsuń
  15. Zawsze staram się dobrze oczyścić twarz wieczorem po całym dniu. Nie wyobrażam sobie by iść spać z niezmytym makijażem, myślę, że zaraz bym to odchorowała niedoskonałościami ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. A do demakijażu używam płyn z Biodermy, ale to chyba już tyle razy pisałam... ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. wszystkie Twoje micele znam i najbardziej lubię różowego Garniera i płyn Vianka. Równie fajny jest olejkowy, żółty Garnier

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja jeszcze nie trafiłam na płyn z którego byłabym w 100% zadowolona.

    OdpowiedzUsuń
  19. Dzięki za fajny wpis, wiele kobiet mocno zaniedbuje demakijaż, a jest on bardzo ważny! :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Różowy garnier to mój ulubieniec :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Demakijaż to podstawa. Ja zazwyczaj używam płynu micelarnego, a potem jeszcze żelu do mycia twarzy :)

    OdpowiedzUsuń
  22. jestem tego samego zdania i to jest jeszcze ważne, aby produkty do demakijażu też były odpowiednio dobrane do naszej cery.

    OdpowiedzUsuń
  23. Miałam przyjemność być na szkoleniu, gdzie właśnie mówiono o prawidłowym demakijażu, który jest niezmiernie ważny.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawiony komentarz - w wolnej chwili na pewno Cię odwiedzę.