Zestaw kosmetyków Evree PURE NEROLI w mojej ocenie


Niedawno potrzebowałam jakiegoś dobrego płynu do zmywania makijażu. Skusiłam się na dwa kosmetyki marki Evree (na insta o nich pisałam tutaj) i szybko oddałam je koleżance, bo podrażniły moje oczy. Potem zachciało mi się żelu do mycia twarzy z serii różanej, a przy okazji kupiłam też tonik do kompletu. Niestety tonik nic nie robi, a żel jak żel szału nie ma, ale zużyję do końca. Zasugerowałam się dobrą jakością kosmetyków, które miałam okazję testować wcześniej, ale zawiodłam się. Dziś postanowiłam wziąć pod lupę najnowszą serię Pure Neroli. Jeśli jesteście ciekawi, jak wypadała u mnie, to zapraszam do dalszej części wpisu.

PURE NEROLI
NORMALIZUJĄCY TONIK DO TWARZY


Tonik z Evree bardzo ładnie, a zarazem przyjemnie pachnie. Niewątpliwie zapach soczystej pomarańczy zachęca do używania. Producent zaleca pryskanie bezpośrednio na twarz za pomocą wygodnego aplikatora. Ja w obawie o podrażnienie oczu wolę psikać zawartość na wacik i dopiero nim przemywać twarz. Tonik tonizuje skórę, normalizuje poziom pH, fajnie odświeża, działa antybakteryjnie. Po zastosowaniu moja skóra nie jest wysuszona, dlatego nie muszę od razu aplikować kremu. Czasem mnie jednak skóra po nim szczypie, co komfortowe nie jest. Na pewno w porównaniu z wersją różaną, ten ma lepsze działanie. Dostępny również w mniejszej pojemności, takiej idealnej do zabrania w podróż.  Cena 19,99zł

PURE NEROLI
NORMALIZUJĄCY KREM NAWILŻAJĄCY DO TWARZY


Krem również pachnie przepięknie. Zapach wyczuwalny w trakcie aplikacji, a potem gdzieś się ulatnia. Zupełnie mi nie przeszkadza i nie wyczuwam go na skórze. Konsystencja niezbyt gęsta, biała, kremowa. Dobrze się rozprowadza i w miarę szybko się wchłania. Krem bardzo dobrze nawilża, dlatego po aplikacji nie odczuwam ściągnięcia, dyskomfortu. Odpowiednio nawilżona skóra wygląda zdrowo, promiennie. Nadaje się pod makijaż, bo w jakimś tam stopniu reguluje wydzielanie sebum i delikatnie matowi. Nie jest to jednak jakiś spektakularny efekt. Niewielkich rozmiarów tubeczka  jest wygodna w użytkowaniu i zmieści się w każdej kosmetyczce. Cena 34,99 zł

PURE NEROLI
NORMALIZUJĄCY ŻEL PUNKTOWY NA NIEDOSKONAŁOŚCI


Żel punktowy pachnie olejkiem herbacianym. Konsystencja wodnista, rzadka. Żel pomaga skórze w regeneracji i rzeczywiście goi, wycisza drobne wypryski. Najlepsze efekty daje, gdy stosujemy go regularnie i długotrwale. Cena 34 zł. Nie wiem czy taniej nie wyjdzie zastosowania olejku z drzewa herbacianego lub rewelacyjnego oleju tamanu.


PURE NEROLI
NORMALIZUJĄCY KREM KORYGUJĄCY CC


Moja cera kremów CC nie lubi. Niestety takie kosmetyki podkreślają niedoskonałości mojej cery (rozszerzone pory, jakieś drobne naczynka). Już po kilku minutach od nałożenia moja cera świeci się i nawet użycie pudru nic tu nie zmienia.  Ciemny kolor nijak nie współgra z moją cerę i na dodatek utlenia się w ciągu dnia, co nie wygląda ładnie. Krem CC nierówno się rozprowadza, tworzy smugi, zacieki. Zdecydowanie wolę użyć podkładu, lub wyjść z domu no mekeup, niż denerwować się i potem coś poprawiać.  Cena 34,99 zł.

Podsumowując: Na pewno na uznanie zasługują słoneczne opakowania i pobudzający zapach. Co do samego działania szału nie ma. Obietnice producenta nie do końca zostały spełnione. Mam, cerę mieszaną i niestety po kilku godzinach zaczynam się świecić, dokładnie tak samo, jak po innych zwykłych kremach. Myślę, że zbytnio zasugerowałam się opisem na opakowaniach i wydawało mi się, że kosmetyki rzeczywiście regulują wydzielanie sebum. 

Miałyście okazję używać serię Pure Neroli ? Jeśli tak koniecznie dajcie znać w komentarzu, jak kosmetyki się u Was sprawdziły. 

12 komentarzy:

  1. Skusiłam się na tonik, ale jeszcze nawet nie wąchałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. swietna paczka! chce z tej serii sprobowac toniku :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Szata graficzna mi się podoba:) wizualnie przyciągają wzrok:)!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja toników z evree zwyczajnie się boję - wersja różana raz dostała mi się do oka i to, co się później działo, to istny koszmar, pieczenie, swędzenie i łzawienie przez trzy dni, nie mówiąc o kosmicznym wręcz zaczerwienieniu. Od tego momentu toników tej marki nie stosuję, chociaż z serii pure neroli peeling jest całkiem ok, bardzo na plus działa duża pojemność i niska cena :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam ochotę na tonik i krem nawilżający :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja ta serię muszę sprawdzić, bo bardzo Evree polubiłam ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Szkoda, że takie średniaki z nich... najbardziej zaciekawił mnie tonik :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Toniku używam, ogólnie jestem zadowolona ale mam wrażenie że czasami podczypuje w oczy albo to przez zapach.
    Zanim dokładnie go ocenię jeszcze potestuję :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie znam, ale tonik mnie mimo wszystko ciekawi ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Żel punktowy mnie zaciekawił, ale jak na taki produkt to cena dość wysoka.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawiony komentarz - w wolnej chwili na pewno Cię odwiedzę.