Kosmetyki, których używam w codziennym makijażu.

Zdecydowanie bardziej skupiam się na pielęgnacji, ale od czasu do czasu eksperymentuję też z makijażem z coraz lepszym efektem. Najbardziej zależy mi na trwałym efekcie, dobrym kryciu bez efektu maski. Niedawno poznałam zachwalany przez wszystkich puder bananowy z Wibo i zakochałam się od pierwszego użycia. Jeśli jesteście ciekawi co w nim jest takiego fajnego i co aktualnie używam do makijażu, to zapraszam do dalszej części. 
Catrice All matt w odcieniu 015 Vanilla Beige uwielbiam. Kilka opakowań zużytych. Pokazywałam i pisałam o nim już wiele razy. Można powiedzieć, że jest to taki mój podkładowy ideał. Mam też podkład z Este Lauder, który lubię, choć czasem robi mi psikusa i nie z każdym kosmetykiem się lubi. Z Catrice nie mam takich problemów i jeszcze mnie nie zawiódł. Najlepiej wygląda nałożony pędzlem, a lepsze krycie uzyskamy nakładając go dłonią lub gąbką.

Wibo bananowy puder sypki. Ultra lekki, półtransparentny, nadaje skórze matowy, naturalny wygląd. Wpada w żółte tony. Można go używać jako bazę lub puder utrwalający i w obu przypadkach bardzo dobrze sobie radzi i świetnie wygląda. Dzięki niemu zaprzestałam stosowania zwykłego pudru, bo po całym dniu nie wyglądał zbyt ładnie. Teraz mój makijaż wygląda bardzo naturalnie, tak jakby go nie było. 

My Secret Cosmic Effect tusz do rzęs z silikonową, dobrze wyprofilowaną szczoteczką. Genialnie rozczesuje rzęsy i ładnie je podkreśla. Ostatnio tylko jego używam. 

Kobo pomadka w płynie matte lip satin w odcieniu 503 pinky nude. Kolor 503 podkreśla mój naturalny kolor usta i idealnie się z nim zgrywa. Po ciąży pigmentacja górnej wargi, jakby wyblakła, dlatego bardzo często sięgam właśnie po tą pomadkę. Długo się utrzymuje, jest komfortowa w noszeniu, a wykończenie ma jakby satynowe. Lubię też nałożyć na nią błyszczyk.

TheBalm Nude Dude paleta cieni do powiek . Tego kosmetyku nie trzeba, chyba nikomu przedstawiać. Bardzo dobra pigmentacja, cienie fajnie się rozcierają i blendują, przystępna cena. Kolorystyka przypadnie wielu osobom do gustu, bo można z niej wyczarować wiele makijaży pasujących zarówno na dzień jak i wieczór. Opakowanie wykonane z twardego kartonu wytrzymałe i odporne na uszkodzenia. 

Pierre René Pudrowa paleta do konturowania. Palety używam cały czas od momentu jej otrzymania. Pokazywałam ją już we wcześniejszej aktualizacji. Dla przypomnienia pojawiła się jeszcze raz. Bronzery nadają skórze lekki kontur, a rozświetlacz subtelnego blasku. Fajny dzienny efekt.

Nakładam też róż Kobo i maluje brwi kredką My Secret. 

Mój codzienny makijaż jest delikatny, choć czasem lubię zaszaleć i mocniej podkreślić oko.

Dajcie znać w komentarzu po jaki podkład sięgacie latem ? 



13 komentarzy:

  1. Podklad to też mój ulubieniec!!! Uwielbiam go, również i mnie nie zawiódł, niestety ostatnio nigdzie nie mogłam go dostać i chwilowo mam z rimmel który jest fatalny :/

    OdpowiedzUsuń
  2. Najbardziej mnie ciekawi paletka cieni :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja używam na co dzień podkładu mineralnego Pixie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja teraz delikatnie albo pudruje transparentnym pudrem Vichy albo bronzerem lovely. Podkładu na ten moment nie używam. Rano średnio mi się chce malować :P

    OdpowiedzUsuń
  5. Paleta cieni idealna dla mnie. Właśnie rozglądam się za nową paletką, bo ostatnio zorientowałam się, że te stare już chyba chylą się ku końcowi jeśli chodzi o datę ważności... Zawsze wolałam mieć jedną, ale dobrą jakościowo paletkę zamiast 30 byle jakich.

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajnie znaleźć taki zestaw, który nas nigdy nie zawodzi :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Paleta ma śliczną kolorystykę :)

    OdpowiedzUsuń
  8. bardzo lubię tę paletkę do konturowania Pierre Rene :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Czaję się na ten puder :) Jesteś w stanie porównać ten podkład Catrice z osławionym HD Liquid Coverage?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Catrice all matt, to tak jakby lżejsza wersja HD.
      Ładnie się nim równo maluje i dla mnie krycie ma wystarczające.
      HD jest ciężki (gdy przesadzimy z ilością wygląda okropnie) i gdy mamy suche skorki, cerę w kiepskim stanie, to to wszystko podkreśli. Nie nadaje się do codziennego użytku. Skończyłam jedną butelkę i kupiłam drugą, której nie otworzyłam. Po miesiącu stosowania stan cery pogarsza się jest szara, zaczerwieniona, pojawiają się wypryski. Prawda jest też taka, że każdy powinien wypróbować na sobie :)

      Usuń
  10. cienie bym chciała ,taką paletkę :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawiony komentarz - w wolnej chwili na pewno Cię odwiedzę.