Właśnie skończyłam czytać moją drugą książkę w tym roku. Przyznam szczerze, że czytanie spodobało mi się i nawet znalazłam czas na ten rodzaj przyjemności. W końcu do mnie dotarło ile człowiek traci czasu siedząc przy komputerze. Jest tyle ciekawszych zajęć, które przynoszą więcej pożytku, niż bezmyślne serfowanie po internecie. Poprzednia książka Doskonałe dziedzictwo cieszy się dużym zainteresowaniem, dlatego przychodzę do Was z kolejnym wpisem książkowym.
Premiera książki miała miejsce 28 października 2016 i jest 2 tomem cyklu Cavendon Hall. Pierwszego tomu nie miałam okazji czytać, ale z tego co się zorientowałam opowiadał bardziej szczegółowo o posiadłości w której mieszkała arystokratyczna rodzina Inghamów i służący im od pokoleń Swannowie. Cavendon Hall była jedną z wielkich rezydencji angielskich, największa w całym Yorkschire, która od stuleci stanowiła siedzibę rodu Inghamów. Niestety wielka wojna zmieniła wszystko i wszystkich. Cavendon Hall nie wyglądał już tak samo, lecz był tym samym.
Latem 1926 roku w Cavendon Hall zbierają się rody: arystokraci Inghamowie i służący - Swannsonowie. Posiadłość w czasie wojny popadła w ruinę i grozi jej upadłość. Cztery młode kobiety z obu rodzin będą tymi, które ukształtują przyszłość domu, ale największy udział będzie miała Cecyli Sawann, która wszystkich zaskoczy i wprawi w osłupienie. Zmieni przyszłość majątku, gdy szalone lata dwudzieste zakończą się wraz z Wielkim Kryzysem. Nic nie będzie już takie jak przedtem…
Książka nawiązuje do dawnych czasów w których arystokraci, ludzie posiadający tytuł szlachecki nie mogli poślubić byle kogo. Z reguły małżeństwa były aranżowane przez rodziców i nikt nie miał w tym temacie nic do powiedzenia. Tak też jest w przypadku jedynego syna hrabiego, młodego Milsa Inghama, który został zmuszony do poślubienia odpowiedniej dla niego dziewczyny, choć kochał Cecylię Swaann. Clarissa miała mu dać arystokratycznego dziedzica, ale tak się nigdy nie stało, bo nie mogła mieć dzieci. Zresztą również jego ojciec Charles Ingham szósty hrabia Mowbray kochał Charlot Swann. Jego małżeństwo z Felicity okazało się totalną porażką i rozstania nie dało się uniknąć. Czasy jednak zmieniają się na lepsze i hrabia przełamując zasady panujące na dworze podąża za głosem serca.
Rodzina Sawannów z oddaniem służyła Inghamon od ponad stu siedemdziesięciu lat. Wszystkie sekrety były u nich bezpieczne. Co za tym idzie, ich losy łączyły się na wiele różnych sposobów przez wiele lat. Skoro obie rodziny były ze sobą zżyte to nie obyło się bez licznych romansów i innych sekretnych historii.
Sagę rodzinną czyta się bardzo fajnie i szybko. Hrabia Charles oprócz syna miał trzy córki, które nazywano cztery D, bo każda z nich miała imię zaczynającą się na literę D (Diere, Daphne, DeLacy, Dulce). Czasem miałam problem z odróżnieniem, która jest która, ale dałam radę. Książka momentami wciąga i ciężko się od niej oderwać. Bardzo mi się podobała i z chęcią przeczytałabym częsć pierwszą.
Wydawnictwo swiatksiazki.pl
:) Z chęcią ją bym przeczytała :)
OdpowiedzUsuńzaciekawiła mnie :) Myślę że fajna lekturka na zimowe wieczory ;)
OdpowiedzUsuńbrzmi ciekawie
OdpowiedzUsuńZ chęcią bym przeczytałą w wolnym czasie :D
OdpowiedzUsuńNie czytałam tej książki!
OdpowiedzUsuńCiekawa książka :)
OdpowiedzUsuńZ chęcią bym ją przeczytała, chociaż tyle książek leży u mnie na półce i czeka na mnie :D
OdpowiedzUsuńNie czytałam, ale zaciekawiłaś mnie tą książką :)
OdpowiedzUsuńidealna na trwające teraz długie wieczory ;)
OdpowiedzUsuńPorcelainDesire
Muszę skukać tą książę :) Zainteresowałaś mnie nią!
OdpowiedzUsuńPrzyznam że nie jest to moja bajka ale zaintrygowałaś mnie ! ;)
OdpowiedzUsuńOoo :D Chętnie bym przeczytała.
OdpowiedzUsuńJa nie mam cierpliwości do książek, ostatnio chciałam się zmobilizować i zacząć czytać skończyło się na kilku stronach i poszłam spać :P
OdpowiedzUsuńLubię takie książki, chętnie bym przeczytała :)
OdpowiedzUsuńWrzuciłam na moją długaśną listę ;) Lubię takie książki :)
OdpowiedzUsuńBrzmi ciekawie chociaż nie przepadam za takimi historycznymi książkami :)
OdpowiedzUsuńteż czytałam, strasznie mnie wciągnęła, siedziałam przez kilka wieczorów przykryta kołdrą i czytałam do poduszki ... do 2 w nocy a potem wstawałam niedospana, cała drżałam ażdo zakończenia awesome
OdpowiedzUsuńNiestety nie mam ostatnio czasu na czytanie, nad czym bardzo ubolewam bo kiedyś czytałam kilkanaście i więcej książek rocznie, teraz praca, dzieci i brakuje tej odskoczni.
OdpowiedzUsuń