DERMISS – nowa definicja pielęgnacji twarzy. Przepiękne kosmetyki od Farmony.

Nasza skóra posiada naturalne zdolności samo odżywiania i regeneracji, a zadaniem kosmetyków jest ją w nich wspierać. Dlatego tak ważny jest przemyślany system pielęgnacji, bazując na odpowiednich, następujących po sobie krokach i zasadzie layeringu zakładającej stosowanie od kilku do kilkunastu produktów nakładanych w odpowiedniej kolejności. Do codziennych rytuałów warto również włączyć zasady chronokosmetyki, czyli zsynchronizowania pielęgnacji z naturalnym rytmem organizmu, a wszystko to w celu zoptymalizowania efektów poszczególnych etapów.
0’1 Kremowy olejek
0’2 Nawilżajacy płyn micelarny
0’3 Żel złuszczający 
0’4 Nawilżajacy krem z Vitaminą C
0’5 kuracja z witaminą C
Co oznaczają cyfry na opakowaniach?
Zgodnie z koncepcją pielęgnacji zsynchronizowanej jej z naturalnym rytmem organizmu opracowaliśmy profesjonalny, kompleksowy program dbania o skórę, który uwidoczni Twoje piękno. Krok po kroku przeprowadzi Cię przez kolejne etapy pielęgnacji, ułatwiając aplikację preparatów w odpowiedniej kolejności.


Jestem bardzo ciekawa, jak seria sprawdzi się, a najbardziej ciekawi mnie krem z vitaminą C. Wyczekujcie za jakiś czas recenzji na blogu.
Jak Wam się podoba wygląd wizualny, bo ja jestem zachwycona. Mam nadzieję, że działanie również będzie super. 

16 komentarzy:

  1. Ciekawe nowości:) Nie mogę się już doczekać recenzji:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Po raz pierwszy widzę to pudełeczko. Kosmetyki wyglądają bardzo zachęcająco :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. super, też jestem ciekawa jak się sprawdzą :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ciekawe, czkam na recenzję :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Też jestem ciekawa jak się spisze ;) Czekam na opinię ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Czekam na recenzję. Miłego testowania :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciekawe produkty. Miłego testowania i czekam na recenzję! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Opakowania prezentują się bardzo ciekawie, tak inaczej, powiedziałabym :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Pierwszy raz widzę takiego boxa, ale rzeczywiście jest happy ;)
    Pozdrawiam,
    Normxcore

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawiony komentarz - w wolnej chwili na pewno Cię odwiedzę.