Ulubione w styczniu 2016.

Wpisy o ulubieńcach miesiąca pojawiają się bardzo rzadko, ale postaram się robić je częściej. Jeśli tylko będę mieć coś fajnego do pokazania, to będę pokazywać. W styczniu odkryłam kilka ciekawych kosmetyków i używałam ich namiętnie. Kosmetyki, które dziś pokazuję są raczej dobrze znane i nie ma problemu z dostępnością. Zapraszam na krótkie recenzje.
Versace Bright Crystal woda toaletowa. Długo szukałam idealanego zapachu. Z pomocą przyszła mi Pani perfumerii. Dała mi 2 próbki zapachów i dzięki temu mogłam go wypróbować w domu. Zakochałam się w tym zapachu i już planuję zakup większego opakowania. Zapach delikatny, zarazem wyrazisty, trwały, pasuje na każdą okazję.
Catrice All Matt Plus podkład matujący - czytałam o nim kilka pozytywnych opinii. Na początku podkład dziwnie mi się otworzył i byłam przekonana, że nie ma on pompki. Jakież było moje zdziwienie, gdy nagle odkryłam, że pompka została w nakrętce. :D Podkład najlepiej wygląda aplikowany palcami (pędzel strasznie go pochłania, a gąbką nie próbowałam jeszcze). Ładnie się rozciera, dobrze kryje i na mojej mieszanej cerze długo się utrzymuje - nie ściera się. Jego formuła służy mojej cerze, a w trakcie demakijażu nie mam zaczerwienionej skóry. Nie zapycha i nie powstają niedoskonałości. Z kolorem może nie do końca trafiłam, ale wypróbuję też inne.
Maybelline Affinitone korektor - Nigdy wcześniej nie używałam korektorów, ale widzę diametralną różnicę. Affinitone okazał się strzałem w dziesiątkę. Nie zbiera się załamaniach, długo się utrzymuje, a jego wykończenie jest satynowe.
Paese puder bambusowy z jedwabiem. Czytając same ochy i achy i ja postanowiłam wypróbować te cuda. Bardzo fajnie matuje, nie powoduje maski, nie bieli i długo utrzymuje podkład. Można stosować go również, jako bazę.

Sylveco Baby Care Kremowy szampon i płyn do kąpieli. Sprawdza się w pielęgnacji dziecka. Postanowiłam i ja go wypróbować. Jak już wiecie, muszę myć włosy codziennie, dlatego potrzebuję delikatnego, dobrze oczyszczającego kosmetyku. Dzięki temu szamponowi skóra głowy przestała mnie swędzieć, włosy są miłe w dotyku i dobrze się rozczesują, choć co jakić czas muszę sięgnąć po odżywkę .
Farmona Odżywka pogrubiająca strukturę włosa Acai & Volume. Najpierw testowałam ją na podstawie próbek i byłam zadowolona. Zakupiłam pełnowymiarowe opakowanie z pompką. Niewielką ilość odżywki należy potrzymać 3 minuty na włosach, wtedy efekt pogrubienia i puszystości jest lepszy. Nie przyśpiesza przetłuszczania włosów. Jestem zadowolona, choć zapach mógłby być lepszy.

Znacie te kosmetyki ?
 

26 komentarzy:

  1. Ja uwielbiam wszystkie Versace :) A puder muszę w końcu kupić bo chyba mi się na BU nie chce czekać..

    OdpowiedzUsuń
  2. Woda Versace jest genialna. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Niestety nie znam tych produktów.

    OdpowiedzUsuń
  4. Pudry bambusowe i ryżowe to moja miłość <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Odżywka z Farmony i Szampon Sylveco mnie zainteresowały.

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam markę Pease oraz Versace!

    OdpowiedzUsuń
  7. Lubię wszystkie kosmetyki z linii Affinitone :) Mam podkład, puder i korektor, ale to podkład podoba mi się najbardziej. Dobrze się rozprowadza, ładnie kryje i wytrzymuje kilka godzin.

    OdpowiedzUsuń
  8. zaciekawił mnie podkład, chętnie bym go spróbowała

    OdpowiedzUsuń
  9. podkład Catrice lubię, nakładam go Hakuro H50 i nie pochłania dużo

    OdpowiedzUsuń
  10. Też mam puder z Paese, lecz ryżowy. Z miłą chęcią przetestowałabym też ten bambusowy :)
    www.Klaudencja.blogspot.com ----> Zaobserwuj!

    OdpowiedzUsuń
  11. Puder z paese mam ale coś mi w nim nie do końca pasuje muszę go lepiej wypróbować

    OdpowiedzUsuń
  12. Uwielbiam zapach tych perfum ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. dobrze czytać taką opinię o tym szamponie ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Znam tylko Versace i bardzo go lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Szampon Sylveco mnie ciekawi. Chcę zakupić całą serię dla mojej córci.

    OdpowiedzUsuń
  16. Maybelline Affinitone bardzo dobrze mi się sprawdza. Jedynym jego minusem jest brak jaśniejszego koloru...

    OdpowiedzUsuń
  17. Nic z tego nie używałam :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Też kupiłam ten korektor i czeka na swoją kolej :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Pudry Paese uwielbiam! Wszystkie :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Z chęcią powąchałabym te perfumy :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Z chęcią przyjrzałabym się tego podkładowi z Catrice bo jeszcze nic nie miałam tej marki;) Bardzo lubię podkłady z Paese i ciekawa jestem tego pudru bambusowego.

    OdpowiedzUsuń
  22. Z chęcią bym wypróbowała tego pudru bambusowego :)

    Zapraszam do obserwacji naszego bloga!:)

    OdpowiedzUsuń
  23. Mam w zapasach Farmona Szampon wzmacniający z tej serii. Ciekawe czy też będę zadowolona z jego działania

    OdpowiedzUsuń
  24. Cały czas czaję się na ten puder Paese, ale szkoda pieniążków odkąd podrożał :(

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawiony komentarz - w wolnej chwili na pewno Cię odwiedzę.