Wygładzająca odżywka do włosów Sylveco. Swędzącemu skalpowi przyniesie ukojenie.

Bardzo lubię kosmetyki Sylveco. Szkoda tylko, że firma zapytania pozostawia bez odpowiedzi. Moje włosy nie przepadają za odżywkami naturalnymi, ale nie byłabym sobą gdybym i tej nie wypróbowała. Odżywkę kupiłam na promocji w zestawie z szamponem pszenicznym. Szampon niestety nie sprawdził się na moich problematycznych włosach, a odżywka ... Jeśli jesteście ciekawi, jak się sprawdziła zapraszam do dalszej części. 


Wygładzająca odżywka na bazie ekstraktu z łopianu przeznaczona jest do każdego rodzaju włosów. Zawiera składniki wzmacniające, nawilżające i odbudowujące, dzięki którym włosy nabierają blasku, ładnie się układają, są gładkie i elastyczne. Olej z pestek winogron, oliwa z oliwek i olej arganowy chronią przed wysuszeniem i uszkodzeniami. Dodatkowo cukier i panthenol (humektanty) zatrzymują wilgoć i pozwalają uzyskać odpowiednią objętość fryzury, bez obciążenia. Stosowanie odżywki po każdym myciu włosów zapewnia efekt idealnie miękkich, wygładzonych i pełnych blasku włosów. Składniki: Woda, Alkohol cetylowy, Ekstrakt z łopianu, Cukier, Olej z pestek winogron, Oliwa z oliwek, Gliceryna, Kwas stearynowy, Panthenol, Glukozyd decylowy, Olej arganowy, Oleinian glicerolu, Kwas mlekowy, Guma guar, Benzoesan sodu, Betaina kokamidopropylowa, Olejek sosnowy


Moja opinia: 
● Butelka wykonana z ciemnego, plastiku, dzięki czemu kosmetyk dłużej zachowuje swoje właściwości i nie straszne mu promienie słoneczne. Niestety opakowanie w połowie użytkowania okazuje się niepraktyczne i wydobycie produktu staje się bardzo uciążliwe. Wolałabym, aby odżywką była w miękkiej tubce niż w takiej butelce. Konieczne jest energiczne strzepnięcie zawartości, trzymając opakowanie do góry nogami.
● Konsystencja średnio gęsta, koloru biała do złudzenia przypomina maskę lnianą. Podczas aplikacji konsystencja wydaje się być lekka i szybko się wchłania, dlatego łatwo przesadzić z ilością, bo cały czas mam wrażenie jakbym nic nie nałożyła na włosy.
● Zapach delikatny, ziołowy, nie utrzymuje się na włosach.
● Odżywkę próbowałam nakładać na długość włosów (2-3 minuty pozostawiam). Włosy po wysuszeniu są gładkie, miękkie i przyjemne w dotyku. Niestety wszystko odbywa się kosztem objętości i nawet nałożenie niewielkiej ilości potrafi obciążyć moje delikatne włosy. Nie ułatwia rozczesywania.
● Szukając plusów zaczęłam aplikować odżywkę raz na jakiś czas na skórę głowy. W tej kwestii odżywka zdała egzamin, bo już po kilku użyciach swędzenie spowodowane przesuszeniem jakby ustąpiło. Nakładanie na skalp przyśpiesza przetłuszczanie, ale myjąc włosy codziennie nie jest to problemem.
● W moim przypadku odżywka nie sprawdziła się do częstego stosowania. Raz na jakiś czas może być. Nie próbowałam stosować, jako kompres przed myciem choć kusi mnie, aby spróbować.
● Cena 24,90 300ml.

Kosmetyki Sylveco dostępne z drogerii wispol.eu
Tam też obowiązuje jutro DDD :) 

Cały czas szukam odpowiedniej naturalnej odżywki. Jeśli znacie jakąś fajną, naturalną odżywkę zostawicie namiary na nią w komentarzu.

26 komentarzy:

  1. Ja chęcią użyła bym jej przed myciem.

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię markę Sylveco, ale nie miałam jeszcze żadnego ich kosmetyku do włosów. Szkoda, że ta odżywka obciąża włosy, u mnie pewnie efekt byłby podobny. Może kiedyś wypróbuję, ale póki co trzymam się moich sprawdzonych odżywek, a bardziej eksperymentuję z szamponami :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Powoli zapoznaję się z produktami marki Sylveco i póki co się nie zawiodłam. Myślę, że z ciekawości wypróbuję też niedługo tę odżywkę i ciekawa jestem czy na moich włosach spisze się podobnie.

    OdpowiedzUsuń
  4. lubię jak jednak odżywka też dodatkowo ułatwia rozczesywanie, w sumie jakoś nie mam ochoty na jej wypróbowanie

    OdpowiedzUsuń
  5. U mnie chyba też by się ta odżywka nie sprawdziła. Mam tak samo jak Ty delikatne włosy, a jeśli chodzi o przetłuszczanie włosów to całkiem odpada.

    OdpowiedzUsuń
  6. U mnie z kolei się nie sprawdziła na skórę głowy, za to na włosy bardzo dobrze i nie zauważyłam obciążania.

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie znam tego produktu, ale generalnie marki mi służy :)

    OdpowiedzUsuń
  8. przydała by mi się taka odżywka teraz na jesień :)
    PorcelainDesire

    OdpowiedzUsuń
  9. Przydałby mi się, bo często szampony mnie podrażniają i swędzi mnie skalp.

    OdpowiedzUsuń
  10. Raczej nakładanie odżywki na skalp nie jest dobrym pomysłem. Pisałam post na temat mojej wrażliwej skóry głowy i co polecam w tym przypadku. Próbowałaś płukanki pokrzywowej ???

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja używam tego typu odżywki tylko na końcówki, bo gdy nałożę je na całe włosy to wyglądają jak nia umyte.

    OdpowiedzUsuń
  12. nie dla mnie, mój skalp by jej nie polubił :/

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie używałam jej jeszcze nigdy ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Słyszałam, że odżywki Sylveco potrafią obciążyć włosy ;) Póki co testuję ich produkty do twarzy :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie wiem czy przypadłaby mi do gustu, bałabym się przeciążenia...

    OdpowiedzUsuń
  16. U mnie też było średnio, nie bardzo ułatwiała rozczesywanie, trochę wygładzała włosy, ale nic poza tym. U mnie na szczęście nie obciążała.

    OdpowiedzUsuń
  17. Moje włosy trudno przeciążyć więc myślę że odżywka by się dobrze spisała :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie miałam jeszcze niczego z tej firmy

    OdpowiedzUsuń
  19. ja miałam od nich szampon i byłam z niego zadowolona ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Obciążają jak się ich da za dużo. Ja mam włosy proste, cienkie i za łopatki, wcześniej się elektryzowały i były suche, teraz nie mam tych problemów.
    Kosmetyki Sylveco są BARDZO treściwe, ja się już nauczyłam, że włosy mają być mega zmoczone, aby użyć mało kosmetyku. Powinni tę ilość kosmetyku rozcieńczać w większej butli :) Ja mam zawsze aż kapiące włosy i nakładam tę odżywkę i w sumie szoruję nią włosy i skalp jak szamponem (czasami używam szczotki TangleTeezer). Też miałam problem z przesuszoną skóra i swędzącym skalpem, więc zaczęłam stosować szampon Biolaven oraz odżywki Sylveco (balsam myjący sylveco uwielbiam na wyjazdy, bo nie trzeba brać odżywek).

    OdpowiedzUsuń
  21. A już myślałam że tylko mi firma nie odpowiedziała na pytania.

    Niestety odżywek nie lubię no chyba że od czasu do czasu taką bez spłukiwania (czyli ta by się chyba sprawdziła, bo nic nie doczytałam o spłukiwaniu)

    OdpowiedzUsuń
  22. Mam inną wersję, ale nie pamiętam dokładnie jaką i niestety obciąża i wręcz obkleja moje włosy. :( A skład ma taki cudowny.. :(

    OdpowiedzUsuń
  23. Właśnie zastanawiałam się nad tą odżywką:) powoli zaprzyjaźniam się z firmą i zaczynam próbować różnych ich produktów :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Sylveco bardzo lubię ,ale do włosów jeszcze żadnych produktów nie stosowałam. Przyznaję,że opcja przyspieszania przetłuszczania się nie kusi mnie za specjalnie , choć z drugiej strony pomoc przy swędzącej skórze głowy sprawia że jednak maiła bym chęć ją przetestować na sobie.

    OdpowiedzUsuń
  25. Ze względu na te przyspieszenie przetłuszczania to chyba po nią nie sięgnę. Staram się teraz spowodować, aby nie trzeba było myć włosów codziennie. Więc ta odżywka napewno by mi w tym nie pomogła.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawiony komentarz - w wolnej chwili na pewno Cię odwiedzę.