PROJEKT ZALANDO

Jakiś czas temu otrzymała na meila informację, abym zapisała się trnd społeczność marketingowa. Właśnie trwał nabór do projektu Zalando i na zgłoszenie się był ostatni dzień. Pomyślałam, co mi szkodzi, a może się uda. Zapisałam się i na drugi dzień otrzymałam meila o dostaniu się do kampanii Zalando. Każda osoba otrzymała bon 100zł i kupony zniżkowe -15% -20% do rozdania wśród znajomych.

Wybór w sklepie, jest ogromny. Przejrzenie całego asortymentu zajmuje ładnych kilka godzin. Za otrzymane 100 zł niewiele można było sobie kupić, bo ceny wcale nie są niskie. Długo nie mogłam się zdecydować na co przeznaczyć otrzymany bon i w końcu wybór padł na zwykłą listonoszkę. Miałam w planach kupić dużą torbę dla odmiany, ale większość interesujących mnie modeli nie miałam zamykania na suwak. Jestem niestety sierotą i obawiałabym się, że coś mi z niej wyleci.

Zakupy w Zalando przebiegają sprawienie i szybko. Podoba mi się w sklepie, bo prawie wszystkie produkty pokazane są na modelkach, dzięki temu mniej więcej jesteśmy w stanie wyobrazić sobie, jak będzie wyglądać na żywo. Na przesyłkę również nie trzeba było czekać długo, a samo opakowanie kartonowe było estetyczne. Wysyłka i zwrot jest za darmo. Ja wybrałam przesyłkę kurierską za pobraniem, bo moje zakupy wyniosły mnie więcej, niż 100 zł. Pobranie również jest bez dodatkowych opłat.

Moje zakupy nie są szałowe, ale mi się podobają. 

 Anna Field - torba na ramię - black - cena 79zł

oraz zwykły top za 39,99. 

Gdyby ktoś chciał skorzystać z kuponów wklejam fotkę.