JEAN MARC woda toaletowa LADY BLACK - przenieśmy się w krainę orientu wypełnionej kwiatami.


 Opisanie zapachu perfum wcale nie jest takie proste i zawsze mam z tym wielki problem. U mnie wpis bardziej polega na pokazywaniu bardzo fotogenicznej buteleczki niż na zawartości. Fotografowanie perfum, które nie odbijają światła, to sama przyjemność. Dzisiaj opowiem Wam o zapachu, który nie do końca polubiłam na sobie, ale ma coś niezwykłego, intrygującego w sobie. 


JEAN MARC LADY BLACK
Lady Black to dojrzałość zamknięta w prestiżowym, czarnym flakonie. Woda toaletowa pobudza oraz inspiruje dzięki kwiatowym niuansom oraz bogatym aromatom charakterystycznym dla orientu. Lady Black to zdecydowany, korzenny zapach dla kobiet pewnych i świadomych własnego Ja.

Typ zapachu: kwiatowo – orientalny
Nuta głowy – bergamotka, grejpfrut
Nuta serca – róża, narcyz, geranium, jaśmin
Nuta bazy – paczula, wetiweria, drzewo sandałowe, wanilia.

Zapach ciężki, a zarazem świeży, kwiatowy. Utrzymuje się bardzo długo i zmienia się w trakcie noszenia. Zaraz po spryskaniu wyczuwam orientalny, mocny klimat, ale już po dłuższej chwili zmienia się świeży, kwiatowy zapach z delikatną nutą orientu. Czarny, elegancki flakonik ze złotymi akcentami podkreśla zmysłowość zapachu i fajnie prezentuje się na toaletce. Osobiście nie przypadł mi do gustu, ale ma coś w sobie i co jakiś czas wącham go w buteleczce :) (takie zboczenie). Cena około 20 zł za 100ml. Dostępny w sklepach sieciowych i drogeriach lub na stronie Jean Marc.


19 komentarzy:

  1. Zainteresowały mnie.. Za taką cene, może zakupię ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Tani i spora pojemność, zainteresował mnie.

    OdpowiedzUsuń
  3. jestem ciekawa czy by mi się spodobał :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Buteleczka wygląda bardzo elegancko. Trochę jak perfumy dla facetów.

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeśli zapach ciężki, to nie wiem, czy by mi się spodobał. Ale wygląda elegancko :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajnie musi pachnieć i cena przystępna.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja ostatnio kupilam go siostrze na urodziny. Wzięlam nawet bez wąchania bo ona sama go sobie wybrala więc obiecalam, że jej kupię. Niestety zapach totalnie mi sie nie podoba, może dlatego że jak napisalas...jest taki 'cięzki'. Natomiast uważam, że do mojej siostry pasuje, bo to kobieta z ciężkim 'ja' i nawet nazwa lady black idealnie do niej pasuje :D


    http://angelaendzel.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Mi też jest ciężko opisywać perfumy, ale właściwie wywiązałaś się dobrze, no bo co tu więcej napisać? Co do samego zapachu ja dosyć lubię takie orientalne cięższe zapachy więc możliwe, że mi by się akurat spodobał :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Fajne opakowanie, elegancko się prezentuje. Ciekawa jestem zapachu. :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Patrząc na butelkę i nuty... Chanel Coco NOIR.

    OdpowiedzUsuń
  11. wyglądają bardzo intrygująco :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Chyba by mi się spodobał, uwielbiam orientalne nuty :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Na telefonie nie widać wyświetleń ;(

    OdpowiedzUsuń
  14. Może odnajdę ją gdzieś i sprawdzę czy opis jest adekwatny :* :
    ale zachęcająca :)

    OdpowiedzUsuń
  15. stylowa buteleczka, coś mi przypomina...

    OdpowiedzUsuń
  16. Cena atrakcyjna, zapachu nie znam :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawiony komentarz - w wolnej chwili na pewno Cię odwiedzę.