Essence of life - Moje spostrzeżenia i refleksje - wielkie rozczarowanie.


Moja przygoda z Hurtownią świec rozpoczęła się  od spotkania blogerek, które sama organizowałam. Otrzymałam po spotkaniu ten piękny duży lampion i mam go do dziś. Od tamtego czasu przez moje łapki przewinęło się sporo produktów tej firmy. Wszystko co pokazane jest na fotkach to niewielka część z tego co mi pozostało.  
Większa część świeczek, lampionów  jaką miałam rozdałam, a dlaczego zapytacie ? Nie lubisz świec?  pewnie padnie kolejne pytanie. Odpowiedz jest bardzo prosta. Lubię palić świece, ale takie które pachną. Tak wiem, na zdjęciach są świece zapachowe pomarańcza, jabłuszko, lilia itp. To o co tej dziewczynie chodzi?


 Już odpowiadam: Biorę do ręki dowolną świecę zapachową - wącham, no pachnie bardzo ładnie, zapalam nic nie czuję. Palę chwilę, dłuższą chwilę, wchodzę, wychodzę i NIC NIE CZUJĘ. Dlaczego te świeczki nazywają się zapachowe? tego niestety nie wiem. Wczoraj paliłam świecę zielone jabłuszko i zapomniałam sobie o niej. Jak wyszłam i weszłam do pokoju poczuła wielki smród nie zapach. Musiałam okno otworzyć i wpuścić powietrza, bo się nie dało oddychać. Gasząc świecę czułam troszkę zapachu, ale z bliska.



Jedyna świeczką, która rzeczywiscie pachniała na początku była świeczka limonkowa (na zdjęciu poniżej z brzegu). Zapach jej jest dość mocny i wyczuwalny. Wystarczy palić chwilę, bo dłużej się nie da, ponieważ wchodzi do gardła jej cytrusowy zapach. Świece mam od grudnia zeszłego roku jednak do dzisiaj jej nie wypaliłam. Mimo, że zapach jest, nie da się jej palić. 


Ktoś zaraz mi powie, że mam pewnie węch zepsuty, otóż nie. Mój zmysł działa bardzo dobrze. Zapytałam kilka razy producenta świec. Dlaczego moje świece nie pachną. Odpowiedz za każdym razem brzmiała tak samo. Nie wiem i nie umiem odpowiedzieć Ci na zadane pytanie. Hmm, to kto ma wiedzieć ?


Fajnie, że fabryka produkuje i wymyśla coraz to nowe świece, tworzy  zapachy, lampiony.  Jednak mam wrażenie, że mowa jest o hurtowej produkcji, która nie przekłada się na jakość. Ktoś powie: Cena jest niska, więc czego ja się czepiam. Niska cena nie zawsze jest odnośnikiem do jakości. Kiedyś kupiłam w Ikea świecę za 5 zł, a jej zapach trwał bardzo długo. 

Drugą istotna kwestią jest postawa producenta, który idzie na ilość, ale i na Fb rozdaje masę świeczek, aby tylko ludzie dobrze o świeczkach mówili i je lubili. 
Ludzie za darmo potrafią zrobić wszystko. 

Przy dłuższym paleniu świec stwierdzam, że to są buble i szkoda na nie kasy, chyba, że chcecie świeczkę bez zapachu z naklejonym jabłkiem dla ozdoby.

To by było na tyle. Moja resztka zbioru powędruję na cmentarz na ziemne groby :) Już niedługo przecież 1 listopada. 

Napiszcie koniecznie jak u Was się sprawdzają świece?

Chyba muszę ulec zachwalanym przez Was woskom YC, wtedy będę mieć porównanie i odnośnik. 

45 komentarzy:

  1. Uwielbiam różnego rodzaju świece :D Najlepszy zapach to zapach świecy z biedronki z cynamonem, który jest zazwyczaj na święta. :)
    Zapraszam na Rozdanie. http://worldpinklipstick.blogspot.com/2014/10/rozdanie-moje-panie-vol-1.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że te z biedronki pachną dużo lepiej niż te.

      Usuń
    2. Ja mam z biedrony świece La Rissa owoce cytrusowe i faktycznie pachnie, byłam zaskoczona, jest dobra jakościowo. Jak już kupuje takie zapachowe świece, to nie tylko dla dekoracji, ale oczekuję, że będą pachnieć, a nie tylko stać.

      Usuń
  2. nie znam tych świec, ale też lubię, gdy świeca pachnie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak zapalisz YC to wtedy stwierdzisz że te są całkowicie bezzapachowe :D a co do fabryki świec - podobają mi się ich lampiony w różnych kształtach, świece z motywem koronki itd, ale zapachem rzeczywiście nie powalają :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teraz to chyba muszę kupić woski. Pewnie kupię jak tylko się tego wszystkiego pozbędę :D, bo tylko miejsce zajmuje.

      Usuń
  4. paliłam wosk tej firmy... beznadzieja.
    YC też ma kilka ,,bubelków'' lecz 7/8 z ich oferty potrafi roznieść zapach na 40m2 w ciągu 15 minut, paląc 1/4 tarty

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja miałam woski tej firmy, ale nigdy nie zapaliłam, bo jak świece są beznadziejne, to szkoda mi czasu.

      Usuń
  5. Znam i używam tylko woskow YC, które doskonale się u mnie spisują. Tych nie miałam, ale Twoja opinia nie zachęca do zakupu bo po co mi nie pachnące 'zapachowe' świeczki, ale nie powiem ładnie się prezentują ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak zdecydowanie szkoda kasy na nie. Ja już planuję zakup wosków YC.

      Usuń
  6. Dla mnie 99% świec, wosków itp. tej firmy niestety nie pachnie po zapaleniu (chyba, że z odległości 10 cm :D)...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To samo mam ja :( szkoda, bo prezentują się całkiem przyzwoicie wizualnie.

      Usuń
  7. Też używam tylko wosków YC.... mam jeden w świeczniku którego nie jestem w stanie wypalić do końca! A palę prawie codziennie już przez miesiąc. Nie wiem po co niektórzy idą na hurt zamiast na jakość, wolę kupić jeden wosk który służy niż kilka świeczek które nie działają :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Racja lepiej mieć pachnącą, niż stertę niby pachnących.

      Usuń
  8. Ale cudeńka ;)

    Zapraszam na rozdanie na mojego bloga :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Mi to obojętnie z jakiej firmy są świece / woski, ważne by ładnie pachniały ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te pachną jak się zaciągniesz nie zapaloną. Jak już odpalisz nic nie czujesz.

      Usuń
    2. No to takie nie dla mnie ;) Mogę kupić świeczkę za 5 zł, która pachnie mega ( taką mam w pokoju) niby zwykła ale zapach jest piękny ;) Z YC mam dopiero dwa woski bo świeczkę muszę czuć a nie kupować w ciemno ;)

      Usuń
  10. Świece z Ikei są cudne! Szkoda, że te się nie sprawdziły :/.

    OdpowiedzUsuń
  11. precudne, z chęcią bym sbie postawiłą taką w pokoju

    OdpowiedzUsuń
  12. Kupiłam u nich tea lighty i też zapachu za bardzo nie czułam po zapaleniu, nawet jak odpaliłam kilka i stałam obok.

    OdpowiedzUsuń
  13. ale cudeńka!!! Ja uwielbiam świeczki!

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja ostatnio kupiłam małe świeczki w Rossmanie i pachniały cudnie, za cenę bardzo przystępną..
    Szkoda że te Twoje są takie..;/ myślę, że producent idzie na ilość, nie na jakość, ale cóż z polityką firmy się nie wygra :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Świece od tej firmy są mi zupełnie obce, więc ciężko mi stwierdzić, czy pachną czy nie. Ale podejście producenta, troszkę nie na miejscu. Skoro sprzedaje świece jako pachnące, a one nie pachną, to chyba powinien wiedzieć czemu tak się dzieje, a nie wciskać ludziom ciemnotę i sprzedawać towar niezgodny z opisem. Kupiłam świecę w szkle z IKEA za 4 zł i co chodzę do pokoju to już czuję zapach, a najśmieszniejsze jest to, że świeca stoi "na sucho" i pachnie już fajnie. Jeszcze jej nie zapalałam, ale mam nadzieję, że nie rozczaruje ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. ile cudowności, świeczki uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  17. szkoda :( ja też lubię jak pachną. Ale takie świece dużo kosztują - mam genialną świecę z asorymentu sklepu Aromatyczne Świece - która pachnie tak, że przy paleniu czuć ją w całym mieszkaniu.
    Spróbuj wosków a przepadniesz, tylko poczytaj opinie i wybierz zapach który wiesz, że Ci się spodoba żeby się nie zrazić :)

    OdpowiedzUsuń
  18. swoją drogą te lampiony mają tak cudne, że mogą w ogóle nie pachnieć, a i tak są śliczne i warte kupienia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. lampiony nie pachną :D powinien pachnieć podgrzewacz.
      Już zrobiłam zamówienie na YC.

      Usuń
  19. Polecam Yankee Candle, prawda są droższe ale warte swojej ceny. Ja kupuje Samplery i woski .. bo świece to już większa inwestycja :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kupiłam, teraz będę mieć porównanie i się okaże.

      Usuń
  20. fuj jak ja nie lubię takich świeczek, chyba że prądu zabraknie :D to wtedy pale je z pocałowaniem ręki :) odpowiedź producenta jest zjebiaszcza :D haha no kurcze jak można nie wiedzieć dlaczego świeczki przedstawiane jako zapachowe takowe nie są ;/ ehhh

    OdpowiedzUsuń
  21. ja w ostatnim czasie zrobiłam zamówienie z tej hurtowni . Głównie chodziło mi o podgrzewacze ale skusiłam się też na 3 świece. Muszę przyznać ze moje pierwsze wrażenie nie było jakieś wow....wręcz byłam rozczarowana. Faktycznie świeczki i podgrzewacze pachną ale niektóre zapachy w ogóle mi się nie podobają. Mimo wszystko wolę te z Biedry :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawiony komentarz - w wolnej chwili na pewno Cię odwiedzę.