Od zeszłych wakacji (tylko w porze letniej) borykam się z podrażnieniem nóg po depilacji. Postanowiłam sobie tym problemem poradzić i między innymi stosuje właśnie balsam po goleniu form men. Sprawdza się bardzo dobrze i dzisiaj kilka słów o nim :)
NIVEA FOR MEN Balsam po goleniu SILVER PROTECT dla
mężczyzn Skin Protection 100ml
Zaawansowana, szybko wchłaniająca się formuła z jonami srebra, rumiankiem i
prowitaminą B5 wspomaga regenerację skóry po goleniu, dostarcza antybakteryjnej
ochrony i energii. Zaawansowana, szybko wchłaniająca się i nietłusta formuła
wykorzystująca najnowsze osiągnięcia technologii w pielęgnacji skóry zawiera
jony srebra, rumianek i prowitaminę B5.
DZIAŁANIE: -pielęgnuje i odświeża skórę, wspomaga
odnowę po podrażnieniach wywołanych goleniem, zapewnia ochronę antybakteryjną
Moja opinia:J
● Przyjemny męski zapach, który utrzymuje się jakiś czas na skórze.
● Fajnie nawilża i rzeczywiscie łagodzi podrażnienia. Stosuje po goleniu nóg maszynką i kremami. Nogi są gładkie i miłe w dotyku.
● Szybko się wchłania i nie tworzy tłustej warstwy na skórze
● Opakowanie twarde, buteleczka. Produkt rzadki, dlatego po przechyleniu bardzo ładnie wypływa.
● Mało wydajny (tak wiem jest on przeznaczony do nakładania na twarz J)
● Cena około 25zł. Kupiłam w drogerii stacjonarnie.
Jakie są wasze sposoby na podrażnienia po depilacji ?
Mój tata używa :). Może będę mu podkradać :D. Albo chociaż raz wypróbuję :).
OdpowiedzUsuńKiedyś użyłam jakiegoś smarowidła z tej firmy i mi podrażniło skórę :/
OdpowiedzUsuńMój luby czasami go używa ale ja na nogi po depilacji całe szczęście nie muszę używać nic poza balsamem ;)
OdpowiedzUsuńNiestety nie znam sposobów na podrażnienia po goleniu ponieważ nigdy nie miałam tego problemu.
Muszę podkraść mojego chłopakowi :) Z podrażnieniami nóg nadal sobie nie radzę, ale na okolice bikini cudownie sprawdza się olejek multuregenerujący z eveline :)
OdpowiedzUsuńJa mam mega skłonność do wysypu krostek i zacięć:( muszę spróbować
OdpowiedzUsuńu mnie najlepiej sprawdza się żel aloesowy :) polecam ten z Gorvity, jest tani, wydajny i super pomaga na podrażnienia:) dzięki niemu praktycznie zapomniałam co to słowo znaczy :P
OdpowiedzUsuńUwielbiam zapach tego kosmetyku :) chyba podkradnę Mężusiowi ;)
OdpowiedzUsuńI ja używam takiego, ale w te najwrażliwsze miejsca, np. po pachy, okolice bikini i bardzo go lubię ;D
OdpowiedzUsuńKurcze dobry sposob . Ja osobiście uzywam balsamu zwykłego choć ostatnio kupilam kompres po depilacji który ma opóźniać wzrost włosków. Pozdrawiam słonecznie :)
OdpowiedzUsuńMi z pomocą przychodzi żel aloesowy :)
OdpowiedzUsuńMój mąż używa balsamu z Flos- leku, a jak smaruję się po depilacji żelem aloesowym
OdpowiedzUsuńzazwyczaj nie zwracam uwagi na podrażnienia :) ale zawsze po goleniu nakładam pierwszy lepszy balsam i mam spokój :)
OdpowiedzUsuńo, nie wpadłam na to, aby takiego balsamu używać do nóg ;) następnym razem podkradnę troszkę mężowi i sprawdzę :)
OdpowiedzUsuńJa po goleniu używam tylko balsamu i wystarczy :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam firmę Nivea! ;)
OdpowiedzUsuńhttp://kosme-teria.blogspot.com
Mój facet go używa, więc w razie czego będę mu podbierać :D
OdpowiedzUsuńMoj mąz też go ma :)
OdpowiedzUsuńwłaśnie ogoliłam nogi ;P idę do taty podebrać balsamu
OdpowiedzUsuńNa to nie wpadlam, zeby uzywac meskiego balsamu, musze zakupic ;)
OdpowiedzUsuńnie stosowałam balsamów męskich po depilacji, ale to ciekawy pomysł :)
OdpowiedzUsuńJa stosuję balsamy, czasami nawet nakładam na nogi odzywkę do włosów i potem ją spłukuję. Ale z balsamami męskimi nigdy nie próbowałam, to naprawdę świetny pomysł :)
OdpowiedzUsuńhaha niezły pomysł z wykorzystaniem :D chyba zaczne narzeczonemu podbierac :D
OdpowiedzUsuńjeszcze w ten sposób nie próbowałam ;) ale myślę że się skuszę ;)
OdpowiedzUsuńna szczęście nie mam problemu z podrażnieniem po depilacji więc raczej nie sięgnę po ten produkt ;)
OdpowiedzUsuńNo proszę, a stoi u mnie w łazience na półce. Mój T. nie będzie Ci wdzięczny za tą recenzję :)
OdpowiedzUsuńsłyszałam wiele dobrego o kosmetykach Nivea For Men właśnie od Panów.
OdpowiedzUsuńMój tata używa, nie wpadłam, że mogę i ja :-)
OdpowiedzUsuńmi przeszkadza ten męski zapach... zdecydowanie wole balsam po goleniu Silk z Oriflame - polecam!
OdpowiedzUsuńcałkiem dobre rozwiązanie! muszę spróbować!
OdpowiedzUsuńMój mąż je używa :)
OdpowiedzUsuńMój facet zawsze go kupuję :)
OdpowiedzUsuńMój małżonek używa takiego, a ja ?
OdpowiedzUsuńNie miewam żadnych podrażnień, czyli golę nóżki, szoruję peelingiem, a za dwie minuty nie ma śladu, że coś się działo. Tak samo z pachami, mogę się ogolić a pięć minut później wylać na siebie jakikolwiek dezodorant, nawet spirytus mi krzywdy nie robi.
mi wystarczy każdy balsam z aloesem albo masłem shea, teraz mam balsam arganowy Nacomi i dawno nie miałam tak wypielęgnowanych nóg :) Z męskich rzeczy mam maszynkę Gillette Fusion Power, której nie zamieniłam bym nigdy na żadne damskie ustrojstwo :) Nie wiem dlaczego damskie maszynki są gorsze od męskich... Pewnie w balsamach po goleniu też jest taka różnica...
OdpowiedzUsuń