Moje drugie opakowanie tego pudru i bardzo go lubię. Pierwszy raz kupiłam puder na alegro i szczerze się zdziwiłam. Zapach jakiś taki dziwny jak dawna Pani Walewska czy babcine kremy do twarzy - jeśli wiecie o czym mówię. Nie zastanawiając się, popędziłam do drogerii, gdyż po raz pierwszy spotkałam się z tak intensywnym zapachem . Myślałam po prostu, puder jest zepsuty. Na półce na szczęście pachniał tak samo. Produkt dostępny w czarnym opakowaniu, moja wersja jest limitowana pewnie z okazji 60 lecia marki na rynku.
Producent pisze: Puder w kompakcie Max Factor Creme Puff stanowi
wyjątkowe połączenie dwóch produktów: podkładu w kremie i sypkiego pudru. Puder
zapewnia precyzyjne i perfekcyjne tuszowanie wszelkich niedoskonałości, aby
cera była doskonale gładka, matowa i przyjemnie miękka. Kosmetyk zapobiega
błyszczeniu się skóry, nadając jej doskonale matowe wykończenie przez cały
dzień. Ponadto jego zaawansowana formuła została wzbogacona w filtry UV, które
skutecznie chronią cerę przed szkodliwym działaniem promieni słonecznych.
Nie mam dużych problemów z cerą, dlatego nie jestem bardzo wymagająca
Moja opinia:
- mój kolorek 05 translucent
-zapach- pudrowy, dość intensywny, jest zdecydowanie inny niż w typowych pudrach, jednak ja bardzo go lubię
-kolor idealnie stapia się z kolorem skóry
-opakowanie eleganckie i nie praktyczne - raczej do torebki się nie nadaje bo może się otworzyć, napisy bardzo szybko się zmywają, co raczej jest minusem, brak lusterka
-dołączonej gąbeczki niestety nie używam, tylko bakterie na niej są, o wiele lepsze efekty daje nakładanie pudru pędzlem
- matuje ale nie jest to sztuczny mat, którego nie lubię, cera sprawia wrażenie zdrowej, naturalnie przypudrowanej.
-od jakiegoś czasu wybieram najjaśniejsze kolory podkładów, puder ten daje mi naturalny kolor i niweluje bladość
-utrzymuje się dość długo na mojej twarzy
-pewnie jeszcze nie raz zagości w mojej kosmetyczce
mam go i dla mnie nie jest transparentny , a ciemny ;/
OdpowiedzUsuńCiekawie brzmi ;)
OdpowiedzUsuńmój ulubiony puder, już od kilku lat go używam :)
OdpowiedzUsuńfajny, może kiedyś się za nim rozejrzę jak wykończę swoje produkty :)
OdpowiedzUsuńCiekawy, moze kiedys sie skusze :)
OdpowiedzUsuńfajnie opisalas temat:) ja mam tusz z maxsia i nie nazekam moze i kiedys przymierze sie do pudru;)
OdpowiedzUsuńJestem przeciwniczką pudrów, ale kusisz mnie trochę. Będę wiedziała na przyszłość, gdybym chciala zakupić jakiś, że ten jest wart uwagi ;-)
OdpowiedzUsuńA ja z MF nic do tej pory nie miałam :-)
OdpowiedzUsuńWygląda ciekawie :)
OdpowiedzUsuńzastanawiałam się nad nim ale jednak mam zamiar kupić inny ;)
OdpowiedzUsuńmam go,właściwie już ku końcowi..to moje trzecie opakowanie już :)
OdpowiedzUsuńużywa go do wykończenia makijazu
Rzadko używam tego typu pudrów, ale nie powiem wpadł mi w oko ;)
OdpowiedzUsuńLubię takie kompaktowe produkty, więc chyba go wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńBrzmi zachęcająco nigdy nie miałam okazji go mieć.
OdpowiedzUsuńtak na tej stronie kupiłam sprawdzałam wszystko 10 razy i jest wporządku
OdpowiedzUsuńnumer zamówienia to 253
oki zapytam co jest grane
Usuńnawet na email przesłałam im scany dowodu wpłaty i scren statusu zamowienia..
UsuńUzywam od dawna tego pudru, to moj ulubieniec ;) starsza wersja tez miala taki babciny zapach. Matuje i wykancza makijaz idealnie ;)
OdpowiedzUsuńmialam i lubialam :))
OdpowiedzUsuńhttp://pomidorova.blogspot.com/