DERMEDIC Hydrain 3 Hialuro zestaw kosmetyków do cery suchej krem + płyn micelarny

Po raz pierwszy styczność z firma Dermedic miałam na spotkaniu blogerkim, dostałam serum i płyn micelarny. Serum zaczęłam używać, choć nie do końca systematycznie, a płyn leżał bardzo długi czas w zapasach. Gdy po zamykaniu naczynek Pani powiedziała, że lepszym produktem do cery naczynkowej zamiast tonika jest micel, wtedy to zaczęłam go używać. Po skończonej buteleczce płynu postanowiłam zakupić krem i trafił mi się za grosze całkiem ładny zestaw.

Skóra wyjątkowo wysuszona, wymagająca intensywnej pielęgnacji nawadniającej

Dermokosmetyki Dermedic z serii HYDRAIN3 Hialuro to kompletna terapia nawilżająca do stosowania w pielęgnacji nawadniającej skóry odwodnionej bądź suchej, każdego typu. 

KREM NAWILŻAJĄCY O DOGŁĘBNYM DZIAŁANIU SPF 15

Moja opinia:

-wygodny szklany słoiczek w moim ulubionym kolorze, zabezpieczony sreberkiem

-konsystencja delikatna puszysta, jak mus 

- fajnie się rozprowadza, jednak trzeba poczekać chwilkę zanim się wchłonie. Nadaje się na dzień ja i noc, oraz sprawdza się super pod makijaż, nie zatyka porów 

-zapach dziwny, nie pachnie niczym konkretnym, można by rzec bez zapachowy, gdyż zapach ulatnia się zaraz po aplikacji - co dla mnie jest niesamowitym wybawienie po fali perfumowanych kremów, które w ostatnim czasie mi się trafiały. 

-nie do końca odpowiada mi smak tego kremu, gdy smaruje kremami twarz nie omijam też ust, niestety w tym przypadku  omijam i nie smaruje ich. Smak jest okropny i nawet niewielką ilość czuje w gardle - nie jest to fajne 

- krem świetnie nawilża , nie podrażnia, spełnia moje oczekiwania w tym wypadku w 100%

-wydajny, na pewno wystarczy mi na długi okres czasu co w przeliczeniu na cenę jest bardzo opłacalne 

-krem kosztuje około 40 zł 

PŁYN MICELARNY H₂O

Moja opinia:

- plastikowa przeźroczysta buteleczka

- na początku płyn mnie zachwycił, byłam z niego zadowolona, używałam jako toniku do przemywania twarzy, jednak po zużyciu jednej buteleczki mój zachwyt minął. Płyn strasznie zaczął przy systematycznym używaniu wysuszać mi skórę, robiły się suche skórki co widoczne było po nałożeniu podkładu. Po aplikacji czułam ściągnięcie, potrzebne było od razu nałożenie kremu. 

-co do zmywania makijażu w moim przypadku płyn się kompletnie nie sprawdził i nie radził sobie nawet z mało skomplikowanym malunkiem. Zdecydowanie wolę płyny dwufazowe - mój kwc to eva garden 

-jak widzicie w poczekalni stoi jedna buteleczka duża i mam też mini wersję,jednak nie zostanie nigdy przeze mnie otwarta, nie wrócę już do tego płynu. 

A jeśli szukacie idealnego toniku do twarzy już niedługo będzie o nim notka. Na pewno Was zaskoczę. Sama jestem w szoku, że z czegoś takiego można zrobić świetny tonik - już niedługo będzie notka.

Podsumowanie:

-krem sprawdza się idealnie i na pewno nie raz u mnie ten produkt zagości o ile nie znajdę lepszego.

-płyn micelarny jednak nie utrzymał swojej pozycji i idzie w odstawkę 

Miałyście te produkty napiszcie proszę jak się u Was sprawdziły.